Skocz do zawartości

Przyczepa 16 DMC


boku27

Fundament na przyczepę już jest. Postawić ściany i będzie dobrze.




Rekomendowane komentarze

Zgadzam się z wami. Cena ramy 925 euro razem z transportem u mnie na placu.

@TomaszNowak Ty przez przypadek nie robisz remontów przyczep ??? Czy komuś dawałeś ? Bo jak dobrze kojarzę miałeś 2 hl-ki wyremontowane ? ;)

Odnośnik do komentarza

Powiedzmy że kolega dużo po necie śmiga i jak mu nie pasuje to podsyła mi takie rodzynki. On dla siebie też kupił dwie maszyny i transportem się podzieliliśmy i wszyscy są zadowoleni. :)

Odnośnik do komentarza

Skoro nie znasz producenta, to rozumiem, że jest bez papierów, więc jak zamierzasz zarejestrować?

Odnośnik do komentarza

Brief do niej jest tylko jeszcze go nie mam u siebie w domu. Zarejestrowałem u siebie 2 hl bez papierów wiec można raczej tylko trzeba się trochę napocić. ;) Oczywiście wszystko legal .

Odnośnik do komentarza

Bez papierów i legalnie? Na pewno ;) A jeśli rejestrowałeś jako SAM to po pierwsze właśnie nielegalnie, a po drugie od 22.06.2013 nie ma możliwości rejestracji pojazdów SAM.

Odnośnik do komentarza

Oj chłopie nie wiesz do końca jak można więc poczytaj troszkę. Zarejestrowałem 2 hl 6011 które są w galerii nie miały żadnych dokumentów oprócz umowy kupna-sprzedaży. W dowodach mają hw 60 a nie jako SAM, więc chyba można tylko trzeba wiedzieć co i jak zrobić. I wszystko jest na legalu bo nie dokupowałem żadnych papierów ani nic z tych rzeczy. Zwykły szarak w urzędzie komunikacji ci tego nie zrobi ale jak pogada się z naczelnikiem to już jest inna sprawa. Powiem tyle że mi jako pierwszemu w naszym powiecie udało się tak zrobić a kolega który duzo sprowadza przyczep specjalnie był zameldowany w innym powiecie bo w tamtejszym UK dawali papiery bez problemów.

Odnośnik do komentarza

Mówimy o metodach LEGALNYCH. Wskaż mi przepis, który pozwala na rejestrację pojazdu bez dokumentów (pomijając pojazd zabytkowy). To, że jakiś naczelnik (nie wiem, czy z dobrego serca, czy po znajomości, czy przy użyciu "papierowych środków przekonujących") nadstawił d*pę podpisując się pod czymś takim, to jego sprawa. Ale to jeszcze nie znaczy, ze istnieje taka LEGALNA droga.

Odnośnik do komentarza

To jest LEGALNA droga, bo nie wiem czy wiesz że w Niemczech niema ob obowiązku rejestrowania przyczep rolniczych. Chciałbyś wszystko "kawę na ławę" - poszukaj sobie w przepisach, jest taki ustęp że na podstawie kupna sprzedaży i oświadczenia Niemca można taką przyczepę zarejestrować. Ale Panią co siedzą na d*pach w UK nie chce się tego robić bo muszą wysmarować pisemko do Niemiec i sprawdzić czy przyczepa jest nie kradziona itd. Tobie wpierają że tak musi być, bo masz mieć brief i koniec. Nikt nie powiedział że jak wchodzę do UK to mnie tam przyjmują z otwartymi rękami, tylko każdy spie...la. A to że Im się NIE CHCE to nie znaczy że NIE MOŻNA. Nikogo nie przekupiłem tylko się uparłem przy swoim! Pomijając to, powiedz na jakiej zasadzie ludzie sprowadzają z Danii ciągniki (one nie są tam w ogóle rejestrowane) a nasi są w stanie je zarejestrować i na jakiej podstawie?

Odnośnik do komentarza

Nie mówię tego na podstawie tego, co mi powiedziała jakaś baba w urzędzie. Tak się składa, że skończyłem studia prawnicze (może mało związane z rolnictwem, ale zapewniam Cię, że przydają się w wielu sprawach związanych z gospodarstwem), a kwestie związane z prawem o ruchu drogowych (bo ta ustawa jest podstawą rejestracji pojazdów w Polsce) są jednym z moich głównych tematów zainteresowań, więc znam je dobrze. To co piszesz o ciągnikach z Danii zgodnie z prawem może się tyczyć tylko stosunkowo nowych maszyn - zgodnie z prawem nie zarejestrujesz np. 15-letniego ciągnika, bo nie spełnia on aktualnych norm czystości spalin, a musi je spełniać na dzień pierwszej rejestracji w UE. Więc jeśli wcześniej nie był zarejestrowany w Unii, to jesteś w czarnej d*pie i LEGALNIE tego nie zrobisz. Owszem, ludzie to rejestrują, ale sam wiesz, co się w Polsce rejestruje - quady na milion różnych sposobów, mimo braku homologacji porejestrowane jako ciągniki, SAMy, pojazdy samochodowe itd. To samo tyczy się fabrycznych pojazdów rejestrowanych jako SAM (głównie właśnie przyczep), bo nie ma do nich papierów. Pewnie w 95% przypadków nikt się nie dopatrzy, że coś jest nie tak. Co do braku obowiązku rejestracji przyczep rolniczych w Niemczech - wiem, że tak jest np. w Anglii i kilku innych krajach, ale akurat co do Niemiec, to byłem przekonany, że mają taki obowiązek. Jeśli jest tak, jak mówisz, to możesz mieć rację, ale i tak mam wątpliwości, bo formalnie podstawą do zarejestrowania takiego pojazdu powinna być homologacja europejska, której stare przyczepy nie mają. A że co wydział komunikacji, to inna interpretacja tych samych przepisów, to mi nie musisz nic mówić. Mnie też jak widzą w urzędzie, to się po kątach chowają ;) Bo np. mój wydział komunikacji bezpodstawnie wymaga aktualnego OC do rejestracji auta i inne tego typu bzdety. I jeszcze raz: ja nie mówię, że pewnych rzeczy się nie da. Tylko jakby patrzeć szczegółowo na przepisy, to trzeba je jednak nagiąć, bo w 100% zgodnie z literą prawa zrobić się pewnych rzeczy nie da.

Odnośnik do komentarza

Ja nie ukończyłem studiów prawniczych a rolnicze więc inaczej spoglądam na pewne sprawy. Gdy pierwszy raz próbowałem zarejestrować przyczepę tak jak powiedziałem to trzy baby ( nie obrażając kobiet) naskoczyły na mnie że zajebałem przyczepę z pokrzyw z Niemiec i teraz chcę ją zarejestrować. Ale pokazały mi jakieś paragrafy gdzie wyraźnie było napisane że przyczepy które NIGDY nie były zarejestrowane, w tym przypadku w Niemczech ,a chodziły tylko i wyłącznie wewnątrz gospodarstwa Można zarejestrować ale trzeba mieć zaświadczenie od Niemieckiej policji że nie są kradzione ani poszukiwane. I tu zaczyna się problem bo dla mnie nie dadzą takiego pisma ale jak UK wystąpi z nim to takowe dostanie. Tłumaczysz umowę kupna-sprzedaży, bierzesz rzeczoznawcę aby określił że masz np. HW 6011 robisz pierwszy przegląd i jedziesz do UK po dowód. Dostajesz miękki dowód i czekasz na potwierdzenie od Niemieckiej policji o czym już pisałem. To trochę trwa około 6 tyg. Jak takie pismo do nich dochodzi to dostajesz twardy dowód. Powtarzam dotyczy taki numer tylko i wyłącznie przyczep nigdy nie rejestrowanych. Ważne aby na umowie było napisane oświadczenie że przyczepa nigdy nie była zarejestrowana. Tyle z grubsza. Co do interpretacji przepisów to co wydział to inaczej ale akurat nasz naczelnik jest bardzo powściągliwy przed wydaniem papierów. Od tej pory w UK naprawdę bardzo krzywo na mnie patrzą szczególnie te 3 cholery co ze mną ponad godzinę się kłóciły. Na koniec naszej kłótni pytały się mnie ile może jechać przyczepa na godzinę i takie d*perele. Tak to wygląda z grubsza i nie widzę tu osobiście znamion przestępstwa czy naciągania prawa w rażący sposób.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Będę miał chwilę, to doczytam szczegóły. Zgadzam się z tym, że jest procedura umożliwiająca rejestrację przyczepy, która nie była nigdy rejestrowana, ale moim zdaniem jest potrzebna homologacja (lub inny dokument stwierdzający zgodność pojazdu z unijnymi warunkami technicznymi) - mam na myśli przepisy obowiązujące od 22.06.2013, ale coś mi się wydaje, że kiedyś też była. Ręki sobie obciąć nie dam, bo 100% pewności nie mam. Natomiast na 100% Ci powiem, że z tym rzeczoznawcą to Cię naciągnęli na niepotrzebne koszty (może po to, żeby Cię zniechęcić i pozbyć się problemu), ponieważ tzw. "ustalenie danych" (czyli urzędowe stwierdzenie, że dana przyczepa to taki typ, taki numer seryjny, takie masy itd.) robi diagnosta na stacji kontroli pojazdów - nie jestem pewien, czy na podstawowej, ale na okręgowej na pewno.

Odnośnik do komentarza

U mnie na diagnostyce nie chcieli tego zrobić i kazali jechać do rzeczoznawcy. ( koszt 200 zł) ale później nie było już problemów. Masz wiedzę na pewno większą ode mnie więc możesz się kłócić w urzędzie wytykając im niekompetencje . Ja wolałem zrobić tak jak mi kazali aby zarejestrować i mieć święty spokój. ;)

Odnośnik do komentarza

No niestety, dla świętego spokoju czasami lepiej zrobić, jak urzędas mówi, nawet jak wiesz, że nie ma racji ;) Oczywiście o ile myli się na Twoją korzyść ;) A te przepisy to sobie i tak z ciekawości doczytam, bo może się znów coś zmieniło, o czym nie wiem (żeby być ze wszystkim na bieżąco, to należałoby nic innego nie robić, tylko śledzić zmiany przepisów).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v