Skocz do zawartości

Spaw



Bester 180 przetopem nie grzeszy ale blachę 6mm spawane z tamtej strony rozgrzeje do białego :) Była bardziej czerwona ale zanim zdjołem rękawicę wyciągłem tel to trochę ostygła :)




Rekomendowane komentarze

@zetor10145 z twojego komentarza można wywnioskować że wszyscy którzy spawają ''elektrycznie'' czyli spawarką transformatorową to głąby, nieuki, i tak dalej :ph34r: Kiedyś rozmawiałem ze spawaczem który prawie całe życie spawał w zakładach włókienniczych w Łodzi, powiedział mi ''Kto nauczy spawać się dobrze ''elektrycznie'' dobrze, pospawa wszystkim każdy materiał. Zgadzam się w pełni z opinią kolegi @Gelax, osobiście uważam te domowe migomaty za świetny sprzęt do spawania cienkiego materiału, blachy, profile itp. Mig-mag to prosta metoda spawania, można powiedzieć że dziecko pospawa dany materiał. Ale na odpowiedzialny spaw który nie ma prawa puścić, pęknąć, w dodatku grube materiały tylko spawarka transformatorowa. Wiem może jestem staroświecki, ale bał bym się spawać ''coś'' grubego migomatem, gdyby miał spaw puścić.

Nie mam zamiary się kłócić ani obrażać, bo chyba nie ma o co ''jeszcze'' ;) Napisałem w poprzednim poście ''domowymi'', czyli miałem na myśli słabsze migomaty. Firmy które spawają dzień w dzień przez jakieś tam 10 godzin przykładowo, nie używają raczej takich zabawek jak 180 i wielu innych podobnych moc-owo. Raczej pół- automaty przemysłowe z chłodzeniem wodnym i tak dalej.

seba raz to co mnie wnerwia przez przypadek leże np pod przyczepą w ciasnym miejscu i przez przypadek dotknołem elektrodą blachę ramę czy jakiś inny element już flesz po oczach a przy migu dopóki nie nacisnę przycisku mogę jeździć łuską po metalu i nic, dwa ładne spawy, trzy o wiele łatwiej naświetlić oczy przy spawaniu elektrodową niż migiem cztery nie muszę co trochę zmieniać elektrody

seba raz to co mnie wnerwia przez przypadek leże np pod przyczepą w ciasnym miejscu i przez przypadek dotknołem elektrodą blachę ramę czy jakiś inny element już flesz po oczach a przy migu dopóki nie nacisnę przycisku mogę jeździć łuską po metalu i nic, dwa ładne spawy, trzy o wiele łatwiej naświetlić oczy przy spawaniu elektrodową niż migiem cztery nie muszę co trochę zmieniać elektrody

jeśli chodzi o naświetlenie oczu to tu się bardzo mylisz, bo migiem szybciej naświetlisz oczy niż elektrodą. a jeśli chodzi o ładne spawy to elektrodą też położysz

I tu się mylisz. Spawam zawodowo od 18 lat w obu metodach i coś o naświetleniu oczu wiem. Spawając na co dzień oczy się przyzwyczajają i jest trudniej naświetlić niż dla kogoś kto weżmie uchwyt raz na jakiś czas. Spawam różne konstrukcje cienkie i grube, półautomat jest dobry ale elektroda w niektórych warunkach jest nie zastąpiona.

Półautomatem przy wietrznych warunkach nie da się spawać, poruje, mówię tu o spawaniu drutem proszkowym jeśli wiesz co to jest.

pat dobra żebym miał czym to zrobiłvym filmik jak spawam transformatorową ale nie o to chodzi żeby się chwalić czy cuś

romex ja po sobie wiem że prędzej bolą mnie o takiej niż od miga ale to moja opini. Wiadomo takie rzeczy jak na dworze to tylko jak nie wieje bo gaz spiernicza ale i na to jest rada jeden musi stać z blachą czy czymś żeby wiatr nie wiał.Tak samo i materiał do miga musi być czysty

Co do drutu proszkowego nigdy nim nie spawałem bo jest drogi tyle że gazu nie trzeba, A kolego bo widzę że masz większe doświadczenie jak się wychodzi na tym proszkowym ??

pat dobra żebym miał czym to zrobiłvym filmik jak spawam transformatorową ale nie o to chodzi żeby się chwalić czy cuś

romex ja po sobie wiem że prędzej bolą mnie o takiej niż od miga ale to moja opini. Wiadomo takie rzeczy jak na dworze to tylko jak nie wieje bo gaz spiernicza ale i na to jest rada jeden musi stać z blachą czy czymś żeby wiatr nie wiał.Tak samo i materiał do miga musi być czysty

Co do drutu proszkowego nigdy nim nie spawałem bo jest drogi tyle że gazu nie trzeba, A kolego bo widzę że masz większe doświadczenie jak się wychodzi na tym proszkowym ??

drutem proszkowym też spawasz w osłonie gazu[argon], im bogatsza mieszanka gazu tym lepiej. różne mieszanki gazu się stosuje ,zależy co spawasz . Drutu proszkowego nigdy nie kupowałem bo zawsze coś z firmy się wykombinuje tak samo jak elektrody zasadowe. drut jest dość drogi żeby kupować na potrzeby domowe,

Jeżeli chodzi o spawanie grubych elementów to najlepszy jest prąd stały czyli wirówka lub inwentor.

Wirówka sprzęt niezastąpiony, tylko gabaryt,waga i pobór prądu [silnik 11KW minimum] .Spawałem konstrukcje wiaduktu pod Gniezem , blach grubości 80 mm fazowana w V wszystko półautomatem ESAB 530 amper ,drut proszkowy 1.6 mm .maszyna na max. amperażu. fajna robota ale wole elektrode.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v