Przerobiona Blokada Mechanizmu Różnicowego w Ursusie C-360 3P

jak masz sprawny ciagnik to wlaczasz blokade i sie nie wylaczy az sprzeglo wdusisz

widzę nie jesteś w temacie ona sama musi wyskoczyć, mam tak od 2 lat i świetna sprawa zwłaszcza zimom

 

Najgorszy problem był z regulacją bo kilka razy musiałem kłaść się pod ciągnik <_<

kolego mam 60-tkę i blokada jest sprawna i tak jak pisze kolega wyżej po załączeniu blokady można ją wyłączyć dopiero w momencie gdy ciągnik zwolni lub wciśnie się sprzęgło albo po prostu zatrzyma się i wtedy sama wyskakuje i pedał odbija przynajmniej u mnie tak jest odkąd pamiętam i jest dobrze bo jakbym zapomniał rozłączyć blokadę to przy skręcaniu można narobić bałaganu

ja zauważyłem tyle : jeżeli cały czas jedno koło ma mniejsze zaparcie a drugie większe wtedy blokada trzyma, a jak opór się wyrówna to wyskakuje :rolleyes: a w orce są takie miejsca gdzie blokada jest lub nie jest potrzebna, jak orałem to po 5 godzinach nogi nie czułem wiec przykręciłem sobie ten płaskownik, jak wjeżdżam w bruzdę zabezpieczam a na końcu pola zwalniam i tyle, kiedyś nie myślałem że to takie ułatwienie

Jak blokada wyskoczy to ramię też wyskakuje i spada na bok ?

pisze w opisie ") ręcznie trzeba zwolnić ramie i wtedy wyskoczy.

Ja zauważyłem inny patent. Zamiast blokować sobie ręczny, trzeba zdjąć pedał sprzęgła i krzywkę od ręcznego i wyczyścić wszystko i nasmarować na nowo. Przestanie Ci podnosić dźwignię przy wysprzęglaniu. Nie pamiętam, czy nie wstawiłem w swoim podkładki pomiędzy pedał a krzywkę, aby zmniejszyć tarcie.

przecież 60 i 3p posiadają regulację siłową podnośnika i przy orce nie ma potrzeby używać blokady

słuchaj kolego ! teoretycznie tak na pisaku będziesz orał 25 cm a na glinie 15cm bo podniesie pług, ale mi nie chodzi o to żeby ciągnik oszczędzać, tylko całe pole ma być na równą głębokość zaorane, jak orzesz na blokadzie to w tych trudniejszych warunkach nie będzie się drapać lewe koło tylko dwa będą równo ciągły, wstawię jakiś filmik z orki jeżeli będę orał c360 3p i bedziesz widział jak przy konkretnej orce wyłączę blokadę to się drapie :rolleyes: bo c 360 ma moc do orki tylko niema odpowiedniego zaparcia

Jak blokada wyskoczy to ramię też wyskakuje i spada na bok ?

przykładowo : jak wjeżdżam w bruzdę wduszam nogą blokadę i jak się zazębi to zablokowuje pedał płaskownikiem żeby nie wskoczyła, a około 20 m przed końcem pola płaskownik odblokowuję do takiej pozycji jak jest na zdj i pedał odskakuje, w lesie zimom na lodzie w każdych warunkach się to przydaje, ale w orce w trudnym miejscu aż miło słychać jak obroty spadają bo taki opór ma a się nie drapie mam zrobione tak od dwóch lat i jestem bardzo z tego zadowolony :lol:

Ja zauważyłem inny patent. Zamiast blokować sobie ręczny, trzeba zdjąć pedał sprzęgła i krzywkę od ręcznego i wyczyścić wszystko i nasmarować na nowo. Przestanie Ci podnosić dźwignię przy wysprzęglaniu. Nie pamiętam, czy nie wstawiłem w swoim podkładki pomiędzy pedał a krzywkę, aby zmniejszyć tarcie.

Ja zawsze smaruje razem z sterem a i tak hamulec ręczny się podnosi, ja u siebie zauważyłem że jest duży luz poprzeczny na ośce pedału sprzęgła to może dlatego w moich ciągnikach jest dużo patentów tego typu B)

Heh a miałem własnie pisać ze lenistwo nie zna granic mój Ś.P dziadek sznurkiem zawiązał ręczny bo nie chciało mu się robić.... Kolego jeśli Ci i tak podbija do góry ręczny to wystarczy w agromie kupić tulejkę plastikową którą się wbija na ośkę razem z hamulcem taki sam miałem problem jak Ty od kiedy wbijłem tą tuleję ręczny nie zaciąga się z pedałem sprzęgła.

Jachu by pochwalil :-). Innowacja techniczna :-D

słuchaj kolego ! teoretycznie tak na pisaku będziesz orał 25 cm a na glinie 15cm bo podniesie pług, ale mi nie chodzi o to żeby ciągnik oszczędzać, tylko całe pole ma być na równą głębokość zaorane, jak orzesz na blokadzie to w tych trudniejszych warunkach nie będzie się drapać lewe koło tylko dwa będą równo ciągły, wstawię jakiś filmik z orki jeżeli będę orał c360 3p i bedziesz widział jak przy konkretnej orce wyłączę blokadę to się drapie :rolleyes: bo c 360 ma moc do orki tylko niema odpowiedniego zaparcia

 

Nie mogę się z Tobą zgodzić. Jak dobrze poznasz zasadę działania regulacji siłowej, napełnisz koła wodą, to spokojnie będziesz orał na glinie 30cm

moim skromnym zdaniem, jeśli zęby w moście zostały orginalnie skośne, a nie podcięte na prosto, to za jakiś czas oberwie Ci tę ośke na której jest osadzony pedał blokady; u mnie też był problem z blokadą, cieżki teren górzysty, dużo w lesie i jak się dobrze zaparło nogę co by nie rozkleszczyło blokady, to gięło cięgna, po podcięciu zębów na prosto, nowa sprężyna nie skracana i wciskasz delikatnie i trzyma, nawet po zdjęciu nogi trzeba dopiero wysprzęglić albo lekko skręcić żeby odskoczyła

-a po co napełniać koła woda??? jak z kompletem obciążników i sprawna bokadą nie idzie, to gdześ jest problem w doborze osprzętu do ciągnika i terenu

Woda w kołach to dodatkowe 300kg. Jak się używa w orce regulacji siłowej, to masa pługa dodatkowo dociąża ciągnik. Ja orając w ten sposób blokady nie potrzebuję.

jak sie z tym jeździ po drodze??

Na równej nie zauważyłem zmian. Na wyboistej mniej trzęsie ciągnikiem.