Przerobiona Blokada Mechanizmu Różnicowego w Ursusie C-360

Super pomysł!!

Tez tak mam tylko te ząbki w tej dzwigni sie juz wytarły

i nareszcie orka z 3 skibami bez zadrapania 5 leci B)

super robota ;)5

po pierwsze nie orze sie na blokadzie, a po drugie, to jeśli nie podciąłeś zębów w koszu i na koronce na proste, to i tak przy większym obciążeniu coś urwie...

@marobas: co ty pieprzysz? dlaczego nie orze się na blokadzie?

@barto7245 pieprzysz to Ty, jeśli orzesz na blokadzie   bo koła idą po rożnych nawierzchniach, masz różne współczynniki tarcia (przyczepność pod kołami), koło w bruździe ma mniejsza przyczepność, wiec koło na darni będzie mocniej ciągło i będzie powodować znoszenie przodu ciągnika w bok, wtedy będziesz kontrował kierownicą zwiększając tym samym opory ruchu, dodatkowo z pługami zagonowymi zawsze prawe koło idzie w bruździe, a jak wiadomo w 60 (i pochodnych) koronka blokady jest z prawej, wiec sobie przyśpieszasz zużycie dyfra; po to właśnie jest dyfer żeby uniknąć takich sytuacji; jak sie ciągnik ślizga to się pługi zawiesza tak żeby dociążały koła napędzające
-a tak na marginesie to chyba producenci nawet zabraniają stałej jazdy na blokadzie, blokada jest do użytku chwilowego

haha ja pie**ole, co za brednie 

Nie wyobrażam sobie przyorywanie obornika bez blokady. :wacko:

@Piotruniu podnieś koło podporowe, albo przeżuć je na tył pługa, a przód pługa żeby wisiał na podnośniku, no chyba że masz go na tyle grubo, że bieżnik ziemi nie chwyta, -@barto wyobraź sobie orać np 8 godzin na blokadzie... a wiesz że w kółkach znacznie wiecej robili bez jakichś dziwnych dźwigni, poza tym ja sobie nie wyobrażam orać 2 czy 3 godziny stojąc na blokadzie, a jakoś ludzie znacznie więcej obrabiali/ją i nic nie przerabiają, ba znam wiele osób które od wieków mają niesprawne blokady i poza lasem bez problemowo sobie radzą (i nie tylko w 60, dobry znajomy od kilku lat mu urwane cięgno w 7211 i nigdy nie słyszałem żeby narzekał że nie może orać)

@marobas: heh, w dalszym ciągu brednie  blokada używana jest także w pracach polowych takich jak orka, a to że ktoś ma nie sprawną blokadę nie jest dowodem na to że taka praca jest poprawna, jakieś dziwne teorie głosisz  :lol:  :lol:

wiesz ja też używam czasem blokady w polu, bo na górkach, ale "chwilowo", dla mnie bezsensem jest włączyć blokade na początku pola i jechać na niej do końca, i bardzo watpie aby to było poprawne; i jeszcze raz, jak sobie wyobrażasz orke kilkunastu hektarów stojąc na blokadzie???

Boże, widzisz i nie grzmisz  <_< Pomyśl przez chwile, proszę cie, właśnie po to jest ten wynalazek, żeby blokada nie wyskakiwała. Właśnie wadą w c360 jest to że blokada wyskakuje, np. w c330 już nie ma tego problemu, w większych ciągnikach włączana jest np. elektronicznie. Np. podczas orki w cięzkich warunkach włącza się w czasie pracy, a wyłącza na uwrociach. Poczytaj trochę literatury rolniczej

w 30 i innych nie ma tego problemu, bo mają zęby proste, jak i obecnie mam u sb w 60, bo sobie podciąłem i teraz sie włacza tak samo jak w 30 i innych i nie wyskakuje i spokojnie się trzyma na siedząco, i wcale nie uważam żeby orka na blokadzie była jakaś fajna, a na pewno z moich spostrzeżeń wynika, ze z blokadą wyraźnie bardziej znosi przód, puszczam blokade i od razu moge nieco bardziej wyprostować koła z przodu, to jest fakt nr1, a fakt nr 2 jest taki, ze nawet z taką dźwignią jeśli zostawi sie skośne zęby w moście, to i tak ją rozkleszczy, a jak? a rozerwie cięgno, albo oberwie ośke pedału/dźwigni i rozkleszczy jeśli będzie duża siła na kole - mi właśnie tak robiło, jak sie mocno trzymało pedał, to obrywało ośke pedału i, i tak przepuściła, podciąłem zęby na proste, i nie ma żadnych problemów z utrzymaniem  czy rozkleszczaniem, a mimo to wg mnie z blokadą na stałe się gorzej orze (powód podałem na początku) -tyle z mojej strony

do orania w 60 bez poślizgu jest ustawienie siłowe podnośnika kiedy kółko pluga nie dotyka ziemi albo najlepiej wogle go nie ma a nie blokada 

ja zawsze uzywam blokady w orce ... skoro Cie sciaga to ustaw lepiej plug...  :lol:

podczas orki tylko na uwrociach cos robie a tak caly czas ciagnik sam sie prowadzi a ja leże  B)

@marobas: tak to równie dobrze może ci rozerwać te cięgno przy chwilowym użyciu <_< swoją drogą ciekawe historie 

Coś ty bredzisz barto..... blokada jest to zsynchronizowanie czy jak to nazwać kół aby oba razem ciągnęły (mechanizm różnicowy wtedy nie działa) więc skoro tylne koła kręcą równomiernie to tak jak pisze marobas gorzej skręcać jesli by nie mieć dociążonego przodu to byś prawie nie miał możliwości skrętu. I tak jak marobas isze blokada jest od chwilowego użytku też nie wiem jak to jest tam w książce o tych zaleceniach ale jak ciągnik nie daje rady bez blokady to sie odkręca 2 skibę a nie jeździ na blokadzie.

@barto7245 pieprzysz to Ty, jeśli orzesz na blokadzie   bo koła idą po rożnych nawierzchniach, masz różne współczynniki tarcia (przyczepność pod kołami), koło w bruździe ma mniejsza przyczepność, wiec koło na darni będzie mocniej ciągło i będzie powodować znoszenie przodu ciągnika w bok, wtedy będziesz kontrował kierownicą zwiększając tym samym opory ruchu, dodatkowo z pługami zagonowymi zawsze prawe koło idzie w bruździe, a jak wiadomo w 60 (i pochodnych) koronka blokady jest z prawej, wiec sobie przyśpieszasz zużycie dyfra; po to właśnie jest dyfer żeby uniknąć takich sytuacji; jak sie ciągnik ślizga to się pługi zawiesza tak żeby dociążały koła napędzające

-a tak na marginesie to chyba producenci nawet zabraniają stałej jazdy na blokadzie, blokada jest do użytku chwilowego

od kiedy koła idące w bruździe mają mniejszą przyczepność?

właśnie   od kiedy ? 

tez niedawno sobie tak zrobilem, i zastanawiam sie dlaczego wczesniej tak nie zrobilem, roznica jest ogromna tylko te czesci takie robią i się ząbki starły po kilku użyciach ;/

@marobas też mam przerobioną blokadę mostu i nie zgadzam się z twoją teorią że przy uruchomieniu blokady będzie przód traktora ściągać w prawą stronę lub odwrotnie podczas orania, ponieważ przy wyłączonej blokadzie tylnego mostu też powinno ściągać w przeciwna stronę zależnie które koło będzie napędzane a tak sie nie dzieje

@marobas lamerze weź się ogarnij i przestań bzdury wypisywać. Koło w bruździe zawsze ma większą przyczepność, na to jest prosty dowód: jak orze się bez blokady to zawsze poślizg ma koło jadące po polu. Kolejna bzdura to Twoje stwierdzenie, że zużyje się mechanizm różnicowy przy włączonej blokadzie. Niby jakim cudem, skoro jak się włączy blokadę to cały mechanizm obraca się razem z półosiami i żadne wewnętrzne elementy (satelity i koronki) nie obracają się względem siebie? A największa bzdura to, że przy włączonej blokadzie ściąga przód ciągnika w kierunku calizny. Nawet gdyby tak było, to byłoby to bardzo korzystne, bo pług ściąga przód ciągnika w kierunku odłożonych skib, więc siły by się równoważyły. I jeszcze ciekawi mnie, co powiesz  na to, jak ja mam pneumatycznie włączaną blokadę, która uruchamia się automatycznie po opuszczeniu pługa? Dla Ciebie to pewnie są już herezje, i pewnie byś musiał sprowadzić do mnie egzorcystę, bo widzę, że dla Ciebie oranie ze zblokowanym mostem jest niepojęte. Możesz od razu podać rękę @BomV, bo też wypisuje bzdury. Najlepiej niech odkręci wszystkie odkładnice, wtedy nie tylko nie będzie musiał jeździć na blokadzie, może w ogóle nie wyjeżdżać na pole. Rozumiem, że ktoś może mieć mniejszą wiedzę na dany temat, ale Wy dwaj prezentujecie samo dno.

U nas też tak porobili i moment powracali do normalnego zalaczania blokady jak mechanizmy musieli robić

chyba nie każdy umie używać blokady. Nie wolno włączać blokady na siłę .... blokada musi zaskoczyć swobodnie, najlepiej blokadę włączać przy użyciu sprzęgła wtedy nie obracają się polosie