Skocz do zawartości

Ursus C-360



Ładujemy ziemniaki i lecimy do domu:)


Rekomendowane komentarze

@Zetorex12

 

Raczej wspomnienia wykopek :D Też czekam na przyszły sezon ;) Na razie śniegu nie ma i straszne nudy...

 

@Mentos223

 

Można by tak było zrobić :D Może i powoli na kombajn przyjdzie czas..bo u siebie nie chce mi się zbierać..póki co jeszcze ma kto zbierać ale nie wiadomo jak długo jeszcze ;) Póki co kopaczka jest bardziej uniwersalna jeśli chodzi o jeżdżenie po ludziach..U mnie wszyscy mają po trochę ziemniaków na własne potrzeby i zbierają sobie od razu na 3 frakcje..duże,małe i sadzeniaki tak że już mają wszystko gotowe na wiosnę:) Druga sprawa to zwrotność bo nie raz to się muszę nieźle napocić i nakręcić żeby nawrócić..kombajnem by nie było szans... ;) ale już na swoich kawałkach to co innego i może powoli przyjdzie czas że i Anna na podwórku stanie:)

 

@Kicki12

@Klepk995

 

Bez nadstawek tak żeby sprawnie jechać i żeby się zboże nie sypało to 2.5 tony wchodziło Jak było pole przy domu to i pod 3 tony podchodziło (wszystko przy sypaniu na strych było ważone wiadrem-nosiłem we workach ) ale to już nie była jazda bo się sypało na przechyłach przez burty..Teraz robiąc nadstawki nie zależało mi na podwojeniu ładowności bo pewnie koła by tego nie wytrzymały ale na delikatnym zwiększeniu ładowności i większym komforcie i podczas sypania zboża do przyczepy i samej jazdy.W tym roku nie było okazji sprawdzić ile mogę max do niej wziąć bo każdy kawałek był koszony w innym dniu i mogłem sobie na spokojnie co dziennie po trochę znieść na strych...

 

@Mateuszc355

 

Anną to już całkiem inna robota...przynajmniej tyle ludzi nie trzeba co do kopaczki...

 

@Mentos223

 

Musi na siebie zarobić :D

 

@Mateuszc355

 

:D

@KarolT25

 

Kiedyś też tak robiłem ale co z tego że na polu szybciej jak potem pod domem muszę jeszcze raz ładować do koszy albo sortować pod domem. Teraz jak zbieramy to od razu sortujemy na polu na duże,drobne i sadzeniaki...Później przywożę we workach do domu.Duże i małe sypie do piwnicy do osobnych zagród a sadzeniaki zostawiam w "dziurawych" workach i do sadzenia na przyszły sezon ;)

 

@Mentos223

 

Ja wszystko do worków ładuję:)Faktycznie elewatorowa zawieszana była by idealna...bo tą to czasem się trzeba solidnie nakręcić... U mnie jeszcze nie ma pod tym względem tragedii akuratnie tak się poskładało że mam pola na tych mniejszych pochyłościach bo czym bliżej Zdroju tym górki większe ale już Twoje okolice czy dalej Lubatowa to się trzeba wspinać po konkretnych górkach :D

Póki co to tak jak mówisz drogie hobby..coś tam czasem grosza zostanie ale nie na tyle żeby tylko z zysku się rozwijać...zawsze trzeba z dodatkowego źródła dołożyć..(dobrze że jest z czego :D) Mi by tam nawet 25 hektarów już wystarczyło i jakaś robota na miejscu od 7-15 ;) Nawet jak jest 50 hektarów samej produkcji roślinnej to pasuje coś robić poza rolnictwem...co by się tylko od samej pogody nie uzależniać..a i jakaś kasa co miesiąc była bo jak wiadomo na roli...jednorazowo duże nakłady ale i jak się uda więcej sprzedać to i zastrzyk gotówki jest..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v