SAM

Ja na Twoim miejscy to kupił bym jeszcze most i skrzynie

i złożył powoli w C-330

Fajnie wygląda

pomalutku cały tył od sprzęgła jakieś 10tyś z kołami więc teraz się nie opłaca a wole kiedyś kupić większy ciągnik

No i ładnie

Jak żeś to zrobił, że napinacza nie ma na paski??

nie maiłem napinacza nigdy i znajomi też mają bez napinacza a jak będzie trzeba to się zrobi wszystko wyjdzie na wiosnę jak pojadę w pole to się okaże czy trzeba ale raczej nie bo paska nie da się ruszyć nawet na 2 mm

Wspaniała robota Chętnie przejechałbym się twoją maszyną 5/5

No teraz to będzie miał kopyto ale 2 paski moim zdaniem to za mało 3 były na dość ale te dzisiejsze paski nic nie

wartają. Dawniej u mnie w esie paski wytrzymowały 2 sezony co się więcej robiło a teraz te niby ,,nowe" a całego sezonu nie wytrzymują. A szpanier przydał by się bo jak się podchodzą troche to bedą ślizgały a tak to sobie podszpanujesz. 5/5 za robote

miałem takie szajby to założyłem na próbę Jak nie będą to kupie na 3 paski nowe szajby bo mam już upatrzone jakie mają być ale dużo roboty z wymianą nie ma bo u góry jedna śruba a u dołu ponieść lekko silnik i wychodzi bez problemu Zapraszam na przejażdżkę nie ma problemu Troszkę kasy poszło 2 tygodnie ponad w garażu kilka 4 paków piwka na myślenie i poszło Teraz czekam do wiosny na malowanie całości Szkoda że nie mam jak za bardzo założyć obrotomierza ale nic coś wymyślę A co do pasków to mam takie starsze paski co jeszcze były dobrze produkowane to trzymają się ale miałem jeden nowy to szybciej zmieniałem niż założyłem

pomalutku cały tył od sprzęgła jakieś 10tyś z kołami więc teraz się nie opłaca a wole kiedyś kupić większy ciągnik

 

Za 10 tyś to ja sprzedałem c-330 M z 90 roku na chodzie, zarejestrowaną....

Nie wiem po co było to robic lepiej jak ktos pisze c 330 kupić.

daj mi namiar na kogoś kto mi sprzeda C-330 zarejestrowaną z nowymi oponami to dziś ją kupuje z przywiezieniem na podwórko.

zacytuje moją wypowiedz bo nie chce mi się pisać tego od nowa:"Kupić fabryczny pewnie że lepiej tylko taka sprawa jak bym nie kupił opon do tego o nie zastanawiał bym się sekundy nawet Tylko że za opony na tył dałem 1 tyś przód 600zł co daje 1.6 tyś silnik warty jest S-15 jakieś 1500zł czyli już 3100zł oraz skrzynia most i całe żelazo podnośnik ramiona od c-360 itp to już ponad 4tyś a wiadomo że więcej jak 2.5tyś mi nikt nie da to straciłbym na nim jakieś 2tyś a kupić konkretny ciągnik z papierami i w miarę dobrymi oponami i dobrym sinikiem nie ma co gadać to wydatek 9tyś a znając moje okolice to takiego nie dorwę i muszę go przywieść to wydatek 1tyś za lawetę jak nie lepiej. a na moje 30 arów ornego i 50 łąki ten Samik teraz będzie nawet za duży" po prostu nie opłacało by mi się sprzedać sama i kupić fabrycznego bo na samie straciłbym 2.5 tyś proste jak bym nie miał sama to nawet bym się chwili nie zastanawiał tylko brał fabryczny

Ja cie zupełnie rozumiem... A nie rozumiem ludzi którzy mówią żebyś lepiej sobie 30 kupił-To jest twoja wola...

5 za ciągniczek

Ja cie zupełnie rozumiem... A nie rozumiem ludzi którzy mówią żebyś lepiej sobie 30 kupił-To jest twoja wola...

5 za ciągniczek

jak bym miał pola więcej i pieniążków na zbyciu to bym kupił będą pieniądze więcej pola to się dokupi cały tył i będzie ciągnik jak należy ale nie ma co powiedzieć na ten bo idzie jak szatan już praktycznie skończony tylko kupić akumulator na wiosnę i pomalować instalacja jest już zrobiona tylko czekać do wiosny. po przepaleniu 10 litrów ropy mogę śmiało powiedzieć że będzie się nam super współpracowało Dzięki