Otwarcie nowej obory

W jakich okolicach znajduję się ta obora bo powiat ten znany jest mi trochę . Super obiekt , mażenie !!!

Obora znajduje się w Siodle niedaleko Mińska Mazowieckiego. Trzeba przyznać że kawałek fajnego budynku jest

Jakie to są kurtyny?

A jaka jest powierzchnia tego gospodarstwa i jakie ciągniki ono posiada jeżeli wiesz ?

Kawał budynku jest widziałem ją jak jeszcze nie była w pełni wykończona. Przy pełnej obsadzie właściciele na brak zajęcia nie będą narzekać

Myśle Huberto że dadzą sobie radę i będą mieli więcej czasu jak przy obecnym porozrzucaniu stada po budynkach w gospodarstwie na pewno odejdzie sporo roboty z zadawaniem paszy bo do tej pory mieszali TMR i musieli taczkami wozić do budynków. Kolejna sprawa to obornik, który będzie wypychany turem a nie tak jak do tej pory taczką

kolego albo nie znasz realiów takich gospodarstw albo bujasz w obłokach w starych budynkach dalej będa cielaki, jałówki wiec ta robota nie odejdzie a dojdzie nowa w nowym budynku

Otóż to. Nie dawno widziałem jak funkcjonuje obora na 90 sztuk dojnych hala udojowa obornik wypychany ciągnikiem. I powiem jedno wole mieć te 20 dojnych i trochę młodzieży w swojej oborze niż mieć 90 sztuk w takiej. Bo może i w uwięziówce potrzeba więcej czasu na obrządek jednej sztuki ale za to sztuk jest mniej więc i tak krócej mi się zejdzie z obrządkiem. No i ten obornik wypychany turem na pewno lepsze były by ruszta tylko że większy koszt.

Nie skomentuję powyższej wypowiedzi...

A jednak skomentowałeś...

No może to był jakiś wyjątek ale w oborze którą widziałem obrządek kończyli o 11 godzinie ciekaw jestem kiedy obrabiają te 100ha. A pracowało tam 2 domowników plus pracownik. Tak więc wole mieć te 30 dojnych w swojej uwięziówce niż tu nie wiadomo ile sztuk.

@hodowca94, chyba nie chcesz tu nikomu wmówić że w takiej "pokazówce" krowy nie będą się lepiej czuły i miały większą wydajność(kasa)...po za tym turem wypychane to nie pokazówka, bez jaj..i to narzekanie na opłacalność, to żenada, chyba że masz w 5 klasie...albo wszystko na odsetki oddajesz.

Pytasz ile pociągnę. Podstawa to rozsądne inwestowanie w mojej wsi nikt nie ma więcej jak 30 przeważnie po 20 dojnych i sobie dobrze radzą inwestują w maszyny bez większych kredytów. A już nie raz czytałem że żeby się utrzymać to 40 sztuk już teraz nie wystarcza. Ale jeśli się nabierze kredu ponad swoje siły to i 100 dojnych może być mało. Na zachodzie też nie każde gospodarstwo ma 500ha są i mniejsze i jakoś sobie radzą.