Gospodarstwo

Prawie jak w filmie 'Zróbmy sobie wnuka' Co to za miasteczko ???

Prawie jak w filmie 'Zróbmy sobie wnuka' Co to za miasteczko ???

Prawie:) to "miasteczko" to Koszalin (byle miasto wojewodzkie z ok 100 tys mieszkancow). Z tego co sie orientuje jest to jedyne gospodarstwo rolne w granicach administracyjnych miasta. Do ratusza (w centrum miasta) z pod domu mam 3,5 km;)

To jesteś takim "rodzynkiem" dla miasta ?

Rodzynkiem który jest warty miliony :) nie miałeś propozycji sprzedaży gospodarstwa ??

Gospodarstwo w takiej bliskości miasta ma swoje zalety ale jest też sporo wad, że wspomnę tylko o "bydle" z miasta które wywozi śmieci do pobliskich rowów.

 

Propozycje kupienia ziemi i gospodarstwa pojawiają się dość często ale cytując głównego bohatera filmu o którym wspomniał @pawel6485: "Ziemia nie na sprzedaż"

 

W mojej rodzinie ziemię się tylko kupuje;)

To my w okolicy pieprzonych Tychów na śląsku gdzie mieszkam gospodarujemy w mieście! Kumpel ma porodówkę i tuczarnię a za płotem bloki stoją! Innemu deweloper postawił przy miedzy osiedle domków jakieś 100szt bliźniaków. Miasto ok 150tyś chołoty i coraz ciaśniej mamy, za jakiś czas trzeba się będzie zwijać, także jeszcze nie masz źle.

Prawie:) to "miasteczko" to Koszalin (byle miasto wojewodzkie z ok 100 tys mieszkancow). Z tego co sie orientuje jest to jedyne gospodarstwo rolne w granicach administracyjnych miasta. Do ratusza (w centrum miasta) z pod domu mam 3,5 km;)

 

 

O widzę nasze piękne miasto,i poczatek strefy ekonomicznej. Ja mieszkam nie daleko w Będzinie,może kojarzysz miejscowoość

kojarzę kojarzę, często bywam w Kołobrzegu więc przez Będzino przejeżdżam