Skocz do zawartości

Obora


Mateusz16

Stodoła zaadoptowana na potrzeby bydła :)


Rekomendowane komentarze

Widze dość duża kubatura budynku a sztuk jak narazie wydaje sie mało, nie będzie za mało na zime? będziesz jakoś izolował dach bo chyba jak narazie widać konstrukcje i pokrycie? bardzo przyjemna adaptacja

Odnośnik do komentarza

Tak, jest sama konstrukcja i eternit. Nie wiem sam czy będę izolował czy nie, jeśli nie to temperatura nie będzie pewnie dużo większa jak na zewnątrz w zimę. Kupiłem poidła izolowane właśnie z myślą o tym, że mróz będzie wchodził

Odnośnik do komentarza

jak myślicie czy w takim przypadku zdał by egzamin strop z desek na to folia i na górę słoma lub trociny ?i wiadomo czymś obić wierzeje może jakąś wykładziną do podług czy coś :D

Odnośnik do komentarza

Nie liczyłem kosztów ale razem z drzwiami to pewnie wyszło ponad 10 tyś, same poidła kosztowały 3,5 tyś. Stały tutaj miesiąc i już raz wywiozłem.

 

Kuba ja też myślałem, żeby może deskami i folią obić. Wiem, że to zdaje egzamin bo już mam tak zrobione w garażu u jałówek i mróz nie wchodzi

Odnośnik do komentarza

Tylko jest jeszcze problem skraplania się na folii tych oparów ;/ góra by musiała być wentylowana aby dach nie zgnił

Odnośnik do komentarza

Ja u siebie mam zrobione w drewnianej stodole dla jałówek tak jak kuba wymyślił sobie tylko ściany obite zewnątrz folią po sianokiszonce i aby zimą dostawały letnią wodę to spokojnie przesiedzą tam zimę.

Odnośnik do komentarza

Witam !!! ja mam podobnie jak kolega czyli byki utrzymuje luzem w stodole trzymam tak jakieś 3 lata i mogę powiedzieć a raczej napisać ze jeżeli niema przeciągów to beż problemu wytrzymywały nawet -25 !oczywiście tyle było poza budynkiem !

Odnośnik do komentarza

Witam kolegę :) dosyć ciekawa przeróbka,ja też w tym roku u siebie w stodole przerobiłem sąsiek na byki i zrobiłem strop drewniany,teraz jestem na etapie ocieplania ścian a przed mrozami będę musiał coś wymyślić żeby zasłonić przestrzeń od stołu paszowego,ale jak czuje skończy się na zwykłej plandece :) jak skończę to postaram się jakies foty wrzucić... Pozdrawiam B)

Odnośnik do komentarza

zawsze to jakies rozwiązanie,ale zapewne zima wode trzeba nosic wiaderkami, ewentualnie szlauf , po za tym zimna na bierzaca marrznaca kiszonka to nic dobrego, zwłaszcza dla małych cieląt i jalowek cielnych, o krowach już nie wspomnę, duże straty w mleku by były, ostatnie zimy nie były zbyt mrozne wiec ok, przy większych mrozach takie warunki mogą być dokuczliwe, daje 5 za pozadek :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v