Akumulator po naprawie

ile czasu szacujesz że podziała ?

Polak portafi

U ferdka na 12tce podobnie zrobiłem i działał dopuki go nie sprzedałem [ok 2 lat].Jedynie zimą przy większych mrozach był problem.A to na szybko ,cela padła i nie będe gnał zaraz do sklepu po nowy akumulator jak teraz działa bez problemu i co najważniejsze traktor pali.

Potrzeba matką wynalazku.

 Ja pier.... że też niektórym się chce tak jeba. z robotą :blink:  <_< :huh:

jak rozpoznać popsutą celę ? kupiłem 3 lata temu do c-360 nowe akumulatory 2 x 6V 195Ah i teraz siadają tak szybko że po ładowaniu ledwo co zapali i ciągnika nie gasze bo drugi raz już by prawdopodobnie nie zapalił bez ponownego ładowania, co się z nimi mogło stać ? może tylko jeden jest padnięty albo jakaś cela ? jak to zdiagnozować? wiem że się jakoś elektrolit mierzy ale nie znam się na tym

 

PS. Co polecacie do c-360: akumulatory 2 X 6V czy 1 X 12V ?

 

 

 

niby powinno sie wkładać tak jak fabryka zaleca, ale od roku mam 1 12V i palił elegancko nawet w zimie:D Tylko ciekawe jak będzie z żywotnością

jak rozpoznać popsutą celę ? kupiłem 3 lata temu do c-360 nowe akumulatory 2 x 6V 195Ah i teraz siadają tak szybko że po ładowaniu ledwo co zapali i ciągnika nie gasze bo drugi raz już by prawdopodobnie nie zapalił bez ponownego ładowania, co się z nimi mogło stać ? może tylko jeden jest padnięty albo jakaś cela ? jak to zdiagnozować? wiem że się jakoś elektrolit mierzy ale nie znam się na tym



PS. Co polecacie do c-360: akumulatory  2 X 6V czy 1 X 12V ?

ładując mocniejszym prądem widać jak gotuje się elektrolit w akumulatorze, gdy w jednej z cel nic się nie dzieje tzn że ta cela jest padnięta, można go uratować na jakiś czas mostkując pozostałe cele lub jak zrobić tak jak na zdjęciu 

 

u nas jeden ma jeden akumulator 12V ze 3 lata i pali mu c360 jak strzała 

Mi też jedna padła tylko w dużej 12V i to jeszcze ta ostatnia....A jak to wgl jest połączone? Nie ogarniam za bardzo

Z tej ostatniej celi która padła wyjęte są płytki j został sam biegun [tu akurat -]który przeniosłem na drugą stronę i skręciłem śrubkami z mostkiem z drugiej celi.W skrócie; wywalam padniętą cele i dokładam biegun do ostatniej dobrej celi.

czyli jak padnie jedna cela to nie przewodzi cały akumulator ? gdy się ją pominie to wtedy powinno być dobrze ?

Dokładnie,moc akumulatora jest mniejsza ale ta padnięta cela go nie rozładowuje. Traktor gdy w miarę dobrze pali to mu to nie przeszkadza. 

Zapytam z jakby troszkę zawodowej ciekawości. Co zrobiłeś z elektronitem z tej celi ?

Zapytam z jakby troszkę zawodowej ciekawości. Co zrobiłeś z elektronitem z tej celi ?

 

ba no wiesz co on zrobił z tym to już tylko i wyłącznie jego sprawa.

Nie powodów do obaw,elektrolit jest zabezpieczony a nie było go za dużo i pewnie cela siadła z tego powodu.

Spoko. Po prostu codziennie siedzę w biurze z koleżanką od ochrony środowiska i jak tylko źle wyrzucę papierek do złego kosza to mam szkolenie . 

czyli jak padnie jedna cela to nie przewodzi cały akumulator ? gdy się ją pominie to wtedy powinno być dobrze ?

 

 

No nie można tego robić w nieskończoność. Każda cela daje około 2 V. Więc jak padnie jedna cela z sześciu w zasadzie jeszcze da się uruchomić ciągnik. Jednak już dwie uszkodzone cele czynią akumulator złomem.

Policz - akumulator ma 12 V (przy rozruchu troche to spada) a rozrusznik powiedzmy 3 KW. To daje prąd z akumulatora około 250 A przy rozruchu. Jak nie masz jednej celi to prąd rośnie do 300 A bo napięcie spada do 10V. To nie pozostaje bez wpływu na żywotność pozostałych cel. Szybciej padną. Ale ponieważ akumulator i tak już na straty to zarżnąc go do końca nie szkoda.

czyli jak padnie jedna cela to nie przewodzi cały akumulator ? gdy się ją pominie to wtedy powinno być dobrze ?

 

 

No nie można tego robić w nieskończoność. Każda cela daje około 2 V. Więc jak padnie jedna cela z sześciu w zasadzie jeszcze da się uruchomić ciągnik. Jednak już dwie uszkodzone cele czynią akumulator złomem.

Policz - akumulator ma 12 V (przy rozruchu troche to spada) a rozrusznik  powiedzmy 3 KW. To daje prąd z akumulatora około 250 A przy rozruchu. Jak nie masz jednej celi to prąd rośnie do 300 A bo napięcie spada do 10V. To nie pozostaje bez wpływu na żywotność pozostałych cel. Szybciej padną. Ale ponieważ akumulator i tak już na straty to zarżnąc go do końca nie szkoda.

 

Dokładnie jest tak jak piszesz,akumulator i tak na złom -ale latem gdy ciągnik pali dobrze jeszcze trochę posłuży. Kupując na zimę będą trochę świeższe.

 

 

Spoko. Po prostu codziennie siedzę w biurze z koleżanką od ochrony środowiska i jak tylko źle wyrzucę papierek do złego kosza to mam szkolenie . 

 

Zobacz jak tu utylizują śmieci ( w pobliżu 3 firmy , przedszkole, szkoła policyjna i języków obcych) i jak tam nieraz się utylizuje to naprawdę brzydko pachnie : <a href=http://zapodaj.net/0f810c0c8ccf4.jpg.html>Zdjęcie0094_001.jpg</a>

http://zapodaj.net/0f810c0c8ccf4.jpg.html

 

 

 Witam panowie mam do was pytanie można by było jakoś złożyć z 2 akumulatorów jeden. Poprostu mam dwa identyczne akumulatory 12V 145Ah tylko w jednym i w drugim rozwaliło cele tylko że inną. Można by było jakoś złożyć jeden dobry akumulator tak na lato żeby palił ciągnik????

 

słabo liczycie , jak spada napięcie to i moc maleje i nie będzie 300A (P=U*I) podłącz w ciapie jeden akumulator 6V zamiast dwóch i sprawdź jak pali (czy pobierze 500A przy 3kilowatowym rozruszniku)

slawek3220@ jak będziesz kupował nowy to tego pewnie ci już nie przyjmą i co wtedy? dodatkowa kasa do nowego, bo strego nie można zdać?

a teraz to i przy ładowaniu będziesz miał kipiel w akumulatorze bo było 14V na 6 cel to 2,3V na celkę a teraz masz 14/5 to 2,8V