JD 8520 Half-Track

ile ha ma te gospodarstwo??

COOL JD

Ciągnik należy do firmy usługowej(jednoosobowej) a gospodarstwo w którym akurat wykonywał zlecenie ma około 2tys ha.

Widziałem też takiego case tylko miał też gumisie z przodu :rolleyes:

Słuchaj. jak dla mnie takie coś bomba - dla mnie idealne. nie wiesz jak kształtuje się wielkość dopłaty do takich gąsienic?? 10?? 20 tys euro?? I jaka jest szerokość gąsienic?? I jak się ma stosunek powierzchni styku tylnych gąsienic do opon np o szerokości 710 R42?? Jak 3:1?? i czy nie wiesz czy można jechać w bruździe w czasie orki na takich gąsienicach?? dzięki za odpowiedź.

no naprawde fajna sprawa z takim sprzetem to mozna juz wczesniej na wiosne poszales a szczegolnie na takich ziemiach jak ma hospodar ;P

Słuchaj. jak dla mnie takie coś bomba - dla mnie idealne. nie wiesz jak kształtuje się wielkość dopłaty do takich gąsienic?? 10?? 20 tys euro?? I jaka jest szerokość gąsienic?? I jak się ma stosunek powierzchni styku tylnych gąsienic do opon np o szerokości 710 R42?? Jak 3:1?? i czy nie wiesz czy można jechać w bruździe w czasie orki na takich gąsienicach?? dzięki za odpowiedź.

 

No wiec tak półgąsiennice nie są produkowane przez JD a przez firmę która je wykonuje, niestety tylko dla JD. System ten nosi nazwę H-Trac i może być montowany w ciągniakch serii 8000 i 9000. Co do jego ceny to nie mam zielonego pojęcia. Szerkość gąsiennic wynosi 76cm wiec raczej odpoada jazda w bruździe bo żaden plug takiej bruzdy nie wykona(no chyba że LPZ). Co do styku tego akurat rozwiązania z glebą to chyba nie może sie równac z żadną oponą, zakąłdając że przy takiej samej szerokości opony i gąsiennicy, gąsiennica styka sie na długości 1,3m a opona no tak max 0,3m wiec może to być stosunek około 4:1. Na pewno zalety pracy w polu nieporównywalne, a praca w transporcie i przejazd na dalekie pola wypad na "-" dla tej modyfikacji. Co do montażu to nie jest wielce skomplikowany bo cały wóżek i koło napędowe zakładane jest na oś ciągnika a dodatkowy odciąg montowany pod silnikem zapobiega obracaniu sie wózka z rolkami. Nie występuja żadne zmiany w przełożeniu także powrót do normalnej wersji jest szybki i mało kłopotliwy.

 

Nie wiem czy w Polsce jakś firma robi takie cuda do ciągników albo chociaż znajduje się tu jakies przedstawicielstwo takowej firmy-szczeże wątpie :huh:

 

www.omnitrac.com - ta firma specjalizuje sie w wózkach gąsiennicowych ale siedzibe ma niestety w USA.

 

Pozdrawiam

No ale są węższe gąsienice np o szerokości 55 cm i wtedy już można w bruździe śmiało jechać. I jak widzę takie gąsieniczki nawet i do 16 34 można założyć, albo do bizona. A jest to o tyle lepsze od kół bliźniaczych gdyż nie zabiera nam szerokości.

a zawracanie na hamulcu (ciągłe) może być przyczyną kłopotów z tylnym mostem

No ale są węższe gąsienice np o szerokości 55 cm i wtedy już można w bruździe śmiało jechać. I jak widzę takie gąsieniczki nawet i do 16 34 można założyć, albo do bizona. A jest to o tyle lepsze od kół bliźniaczych gdyż nie zabiera nam szerokości.

 

No dokłądnie z tą szerokością to racja dlatego w UK taką furore robia sprzęty na goąsienicach(min. CAT Callenger) bo ciągnik czy kombajn na bliżniakach to już czerokośc grubo ponad 3 metry i kolizja z prawem drogowym na co są uczuleni. Druga ważna sprawa to mniej destrukcyjne dodziaływanie na glebe na co tez są przeczuleni, i moim zdnaiem mają rację.

 

Co do awari to dokładnie najczęstrze były z tylnym mostem??!!- za słaba konstrukcja na gąsienice