John Deere 6125R + Tur

Nieźle prezentują się te nowe ładowacze

Pozdrawiam operatora z soboty Dobry gościu

Ja sobie pojezdziłem nim kilka razy.Marzenie,tylko mniejszego brata 6105R <marzyciel>

wie ktoś ile teraz taki ładowacz kosztuje?

32 tyś. netto

 

Rzeźnik nie wiesz może ile ta R-ka kosztuje tylko że bez ładowacza? W 240netto bym się zmieścił?

Z tego co mi powiedzieli to 105 kosztuje 280netto,ale to ceny z kosmosu,pójdziesz do dilera to będzie niższa.

Chyba coś im się pomyliło

Nie wiem jaka jest cena  serii R, ale 6330 comfort z TLS to koszt obecnie około 220-230 tyś netto, a że R to następca wersji premium to jego cena  będzie większa o kilkadziesiąt tysięcy, więc może się kształtować w tych granicach.

Jak zwykle John Deer musiał oderwać się od reszty i pójść swoją drogą a w efekcie wymyślił hydrauliczne poziomowanie z siłownikami nad ramą. Może komuś się to podoba ale jak dla mnie nie praktyczne bo akurat w tym miejscu przydałby się dobry widok, który jest u konkurencji stosującej siłownik pod ramą czyli nad siłownikiem od podnoszenia. Ta dziura między ramą a siłownikiem, która rzekomo ma dać dobrą widoczność - wcale jej nie daję. Taka jest moja opinia.

JD nie był w tym pierwszy, w Czechosłowacji produkowany był ładowacz Agrozet Humpolec ND5-014 z takim rozwiązaniem 

Dokładnie... znajomy miał właśnie taki ładowacz na swoim Zetorze

 

 

Identyko jak JD kolegi i widac to samo wyposazenie

Jeździłem i powiem, że ciągniczek fajny ale skrzynia niezadowalająca. Naciołem się na joysticku od tur-a

piękna maszyna super 5 !!