Kukurydza Blask

O kur.de.

Szczerze współczuje.

U nas też całą noc była burza z piorunami i silnym wiatrem, ale na polach nadal wszystko elegancko stoi.

Może jeszcze warto to przesiać ?

Jeżeli jeszcze nie jest złamana to bardzo prawdopodobne że większość wstanie. Też kiedyś miałem taką nawałnicę tylko qq miała już 2.5m. Na szczęście większość wstała bo nie była złamana. Jakieś 5% ogółu połamało u mnie.

U nas rok temu 20 lipca po czymś takim kukurydza dalej rosła, tyle że w poziomie, już nie wstała. Część udało sie zebrać, część została na polu.

Ubezpieczona?

Mnie to na szczęście ominęło. Poszło to na południe od Wa-wy i chyba na ciebie trafiło.. Ta burza była po 21?/

U Mnie to samo, zboża i kukurydze powalone, Tragedia

o kurka nie przypuszczałem że aż takie coś u was prezszło :huh:

u nas kiedyś podobnie położyło kuku to rosła dalej tyle że idealnie do pionu nie wróciła

nam to tylko punktowo pszenżyto pokładło a tak to spokój ale kto wie co jeszce przyjdzie po tych upałach

Nie ciekawie to wszystko wygląda, u nas ponad 5ha tak zniszczone też się właśnie zastanawiamy czy coś jeszcze będzie z tego, pola bliżej domu na szczęście ocalały.

U mnie też kiedyś wyległa i po 3 dniach wstała

Z kukurydzą jest ten problem że to pasza dla krów i ciężko ją czymkolwiek zastąpić, a nakłady sa kosmiczne... Taki niestety zawód.

Nie dosc ze lezy to jeszcze liście zsiekało na drobno U mnie na szczescie żepaku nie ruszyło bo juz bym sie chyba załamał bo i tak jak objechałem pola to juz nie wiedziałęm co zrobic ze soba taki nerw Na szczescie mam duzy zapas kukurydzy wiec dam rade ale straty sa duze i ciezko to bedzie wykosci rzędowym hederem Na ładnijszych fragmentach dziłki ( górka) miała juz ponad 2m.

Myślę ze "rzędowym dziobowym" hederem będzie to łatwiej skosić niż typowo kemperem. Dziobowy najpierw trochę podważy nakieruje i potem wciągnie tą kukurydze. Kemper to większość rozrzuci na boki, mowie to tak na podstawie doświadczeń z omacnica, która tez czasami sporo qq potrafi wyłożyć, ale takiej sieki nie robi.

o u kolegi tak połamało jak u mnie ciekawe co będzie

 

 

Rzędowym wykosisz prędzej niż kemperem. Dziobami będzie podnosić i będzie jakoś szlo, mozolnie ale zawsze jakoś możne się uda zebrać, kemper pościna tylko z wierzchu i tyle. Kosiliśmy kukurydze wyłożona i się zebrało co prawda tamta było już wysoka i wiatr ja pochylił a miejscami połamał. Czas pokaże co będzie z ta.

 

 

 

 

ta wstała tylko liscie zmasakrowane