Pszenica Jara

U mnie są podobne "plamy", moim zdaniem reakcja na antywylegacz + susza. Bo na lepszej ziemi jest ok, a na piasku takie cuda. Tylko u mnie to nie występuje w takich prostych pasach.

A może to od drenarki jeśli takowa jest na tym polu?

co było przedplonem? słoma zebrana,spalona? czym i jak uprawiane?

przedplon rzepa ozimy. tak jest co roku...

może w śladach ciągnika przy siewie nie spalone?

Słomku to jest w poprzek sianego ;d

a jak było pryskane? Niemożliwe jest żeby ziemia była zmienna w takich pasach i w równych odstępach albo warunki glebowe. Jedynie co mi przychodzi na myśl to albo coś z końcówkami opryskiwacza lub wpływ resztek pożniwnych. Możesz powiedzieć czy pryskałeś/kosiłeś wzdłuż tych pasów?

Moja hipoteza to tak jak @DFkujawy pisze tylko że za kombajnem spadło więcej resztek więc i pszenica mogła więcej pobrać z ziemi więc była w lepszej kondycji a obok już nie i doprawiły jej opryski.Chociaż stanowisko po rzepaku jest bardzo dobre na pszenicę...

Zetorcrystal możesz napisać czym pryskałeś i ile dawałeś nawozu? Bo to bardzo interesujący (chociaż przykry) przypadek. Widziałem nie raz u ludzi co nawozów nie dają że po kombajnie pszenica była ciemniejsza od reszty ale czegoś takiego jeszcze nie.

Może zaczne od tego że od prawego do lewego boku zdjęcia widać takie jak by ciemne kreski to są ścieżki technologiczne. Więc nie można było pryskać w zdłuż tych pasów (na tym polu odkąd pamiętam zawsze były ścieżki w ten sposóB) tak jak scieżki (które biegną w poprzek pasów) zawsze bylo orane, siane, młucone a nawet kiedyś znajmomy jak głęboszował to też w zdłóż ścieżek. Pryskane na chwasty mustangiem, na wstrzymanie zwykły antywtylegacz + modus anawozu ile poszło?? Nawet nie powiem ci dokładnie ale cos koło 250 kg. Aha dodam jeszcze ze na tym zdjęciu widać mój rzepak ozimy bezpośrednio sąsiadujący z tą pszenicą (nawet miedzy nie ma) i przypadek wygląda tak że podczas tego rocznej srogiej zimy tak jak idą zielone pasy pszenicy rzepak nie wymarzł a tu gdzie wypalone rzepak wymarzł. Ja już nie wiem co tu może być.

 

Zapewnie fajnie to z kosmosu wygląda ;d

U mnie w ozimej odmiana jenga też takie pasy są

kurde zadziwiający przypadek co to może być do cholery? :huh:

Pobierz dwie próbki - około pół woreczka i daj Bartkowi to pojedziemy do stacji chemicznej w Bydgoszczy i zrobi się próby, Jedna próbka to koszt około 9,60 zł. Dziś w rozmowie z Twoim Bratem stwierdziliśmy, że to sączki, ale teraz patrzę i sądzę, że nikt nie dałby tak blisko siebie drenarki. Szpadel i będziecie wszystko wiedzieć. Co roku tak się Wam dzieje?

Odpowiem Pawi za brata , że już za czasów PGR wszyscy dziwili się na widok tego pola , każda roślina na tym polu tak reaguje , tworzą się takie dziwne pasy ( kilka lat temu u poprzedniego właściciela to nawet w ziemniakach pojawiły się takie anomalie ) . Gdyby nie dzisiejszy mecz ( zresztą i tak nie było co oglądać ) to już dzisiaj wiedział byb czy to rzeczywiście dreny . Jutro postaram się rzeczywiście wybrać się ze szpadlem ( być może również ale nie obiecuje , z aparatem ) a ten pomysł ze stacją nie jest taki zły , jutro wezmę próbki .

wcale bym się nie zdziwił skoro to było kiedyś pgr , że coś tu wylewali albo składowali i teraz są tego efekty

Pamiętaj, żeby pobrać na głębokość dobrych 20 centymetrów, w środę mamy wycieczkę do stacji, wiec załatwisz 2 pieczenie za jednym ogniem

jak byl tu pgr to moze wylewali wywar z gorzelni ?

wiadomo kiedy będziecie mieli wyniki prób?

Tam gdzie jest mocno zielone zboże jest glina, a tam gdzie przypalone pod warstwą orną piach. Wiadomość taką otrzymałem od właściciela pola. Jedyna przyczyna takich warunków to lodowiec.