Fendt 5220E

I jak wrażenia z pracy tego Fendta?

Na usłudze to mieliście 5220e? To te pole co teraz jest rzepak z doś.?

Pittek@ mozliwe że 5220 numerki mi sie pomyliły. Nie to jest pole na trasie Hajnówka - Bielsk Podlaski 30ha

Czemu tak mały model na tyle ha?

Kolego możesz powiedziec mi z jakiej miejscowości jesteś bo też jestem z tych okolic i wydaje mi się że widziałem jak przejeżdzał ten JD przez mą wieś

 

jak coś wal na PW

w ostatnie żniwa jak kosiliśmy to najmniejsza wilgotność wynosiła około 12 .....

minimum 250ha skosi spokojnie wliczając w to rzepak,zboża,gryka to nawet 350ha da rade jak uważacie ?

u mnie 1450 kosi 600ha co roku ktoś pomoże co nieco ale nie zmienia to faktu że jest to kombajn na 600ha

 

Mariko@ wiesz ile jest takich kombajnów w Polsce?

pewnie zaczynasz w rzepaku a kończysz na qq, biorąc pod uwage pogode jaka była w te żniwa 600ha to jakiś rekord tym JD :rolleyes:, jak to mawiała właścicielka serwisu korbana na 100ha to domi68s za mały , książkowa gadka

pewnie i tak JD wygodniejszy

Ale takie kombajny koło Hajnówki to rzadkość

5220E na 600 hektarów ?

Jak dla mnie to takie dwa kombajny powinny pracować na takim areale, aby wszystko w czasie się skosiło... tylko jedno pytanie, gdzie się zarobi i za ile lat się zwróci taka inwestycja ?

Nie myślałeś może nad jakimś Lexionem ? 670 na spokojnie dał by rade na te 600 hektarów.

U nas gościu na 600 hektarów kupił Fendta 9640X lub podobnie ( Te hybrydowe byki ) i zamiast kosić swoje, to jeździ w kółko w usługi, a rzepak kosi we wrześniu

Ale co poradzić - kombajn musi na siebie zapracować, bo to bardzo droga inwestycja była .

Rzepak we wrześniu kosił haha, to chyba tylko słomę ścinał a nie ziarno zbierał.

Dokładnie tak, tok myślenia niektórych gospodarzy z moich okolic daje wiele do myślenia