Pocięte baloty

Ale git! Nie trzeba się mordować z rozwinięciem jej

jakim wycinakiem przecinasz z jakim nozem ja raz przecinalem zmarznietego i nuz mi pekl

przecinam fellą su-145 i nie ma żadnego problemu mogą być nawet pozamarzane. bez przecięcia to jest tragedia rozwijać B)

ile kosztował cię ten wycinak?

dlaczego tragedia tylko zdjąc folie i sznurki i gotowe

jak rozwijacie bele z sianokiszonką?

 

ja naszczęście nie musze

ja mam taki specjalny tasak bardzo ostry i tym w kółko przelece i folia przecieta a sznurki niestety trzeba rozwijac i latac w koło

ja tam kładłem balota odwrotnie jak na zdjęciu...przecinałem wszystkie sznurki i je wyciągałem za jednym razem potem ostry topor i 5 zamachów i balot przecięt i ładnie sie bierze ze środka...takie rozpracowanie balota nawet nie zajmuje 5 min...

Tylko że jak balot jest zmarznięty to trochę dużej idzie

ja teraz tym przecinam http://www.agrofoto.pl/forum/index.php?app=gallery&module=images&section=viewimage&img=39392 nie muszę palić ciągnika

dlaczego tragedia tylko zdjąc folie i sznurki i gotowe

To chyba nie miałeś do czynienia z balotami po prasie zmiennokomorowej!

Za wycinak dałem 2000 5 lat temu

Kiedyś do takich bel których wciągarka nie dawała rady rozwinąć używałem siekiery Fiskarsa

ja to ide na łatwizne bo folie i sznurkie obcinam jak bel wisi na turze a potem wrzucam go do paśnika.reszta zajmują sie bydlaki.jeżeli jest mocno zamarzniety z zew to pare razy siekierką w zamarzniete miejsce i jest git.

siekierą to przynajmniej jest ciepło