Będę miał, po co mam pracować żeby komuś oddać a ten ktoś żeby to potem przej*bał? Umrę, ktoś się znajdzie, weźmie i też przep*erdoli, więc jeden ciort. A ja sobie żyję spokojnie, nie mając nikogo do opieki i nie mam przykrych obowiązków typu sprzątanie albo inne tym podobne jęczenie jędzy nad uchem.
jak już będziesz bogaty to co z tym zrobisz -kopalnie soli kupisz bo nic innego nie używasz? rodzinie dasz? - nie masz jak piszesz
dasz potrzebującym? też nie bo piszesz że ludzi nie lubisz
oj chyba sufit się ugiął do podłogi albo podłoga się wyprężyła do sufitu