Jest to też maszyna popularna wśród agrofotowiczów. Z pewnością ma na to wpływ stosunkowo niska cena w porównaniu z cenami samojezdnych ładowarek. Traktor wyposażony w ładowacz czołowy jest też bardziej wszechstronny niż ładowarka Ładowacze różnią się udźwigiem podnośnika, ale przed wszystkim liczbą obsługiwanych sekcji hydraulicznych. Obecnie na rynku są dostępne ładowacze praktycznie do każdego ciągnika. Możemy wybierać wśród takich producentów jak np. Sonarol, Metal Fach, MX, Inter-tech.

Jednym z użytkowników ładowacza czołowego jest Rolnik7343, który użytkuje trzysekcyjny ładowacz Metal Fach na swoim Zetorze 7341. Ma on w swoim gospodarstwie również ładowarkę, ale dla ładowacza również znajduje zastosowanie, o czym możemy się przekonać, przeglądając jego galerię zdjęć - https://www.agrofoto.pl/forum/profile/93306-rolnik7343/content/?type=gallery_image .

Kolejnym agrofotowiczem, który wyposażył swój traktor w ładowacz jest Ursus932. Użytkuje on ładowacz Wol-Met zamontowany na Ursusie C360. Możecie go zobaczyć, wchodząc w link - https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/756502-c-360/ . Brak napędu na przednią oś jest zniwelowany odpowiednim rozmiarem ładowacza, który dobrze współgra z Ursusem.

Co sądzicie o przydatności ładowaczy? Waszym zdaniem są niezastąpione czy może zbędne? A może jesteście zwolennikami ładowarek samojezdnych?