Skocz do zawartości

[C-360] Jak bezpiecznie pospawać zbiornik paliwa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam.

Oberwał mi się zbiornik przy kraniku,do dyspozycji mam Mig-Maga.Jak bezpiecznie pospawać taki zbiornik paliwa,czy ktoś z Was próbował?

Edytowane przez check
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jeszcze życie jest mi miłe :lol: :lol: :lol:

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Lutowanie prędzej czy później puści , kiedyś już to przerabiałem.

Opublikowano (edytowane)

ja spawałem migomatem dwa zbiorniki, od 914 a drugi pomocniczy od zetora 12245 i nic się nie stało, nic do środka nie wlewałem ani go nie przewietrzałem, olej napędowy to nie benzyna

ostatnio wypalałem dziury i spawałem zbiornik LPG z samochodu, tylko leżał w garażu z pół roku z odkręconym zaworem, zrobiłem z niego piaskarkę

garaż cały i ja żyję :rolleyes:

p.s. zbiornik od komarka też kiedyś pospawałem ale go wietrzyłem

Edytowane przez prometeusz
Opublikowano

dokładnie ropa to nie benzyna nie jest tak wybuchowa wiec tak jak ktoś pisał wyżej przelać dla bez\pieczeństwa kilka razy wodą i nie powinno nic isę stać wodę możne zostawić w zbiorniku dla całkowitego bezpieczeństwa ale nie bedzie to konieczne

Gość Profil usunięty
Opublikowano

CO ROPA NIE JEST GROŹNA chyba przy zapałce ale nie przy temp. spawania

Opublikowano

Opary ropy nie są tak łatwopalne i ciężko żeby zapaliły się od iskry czy rozgrzanego metalu, poza tym w baku nie ma ich za wiele. Spawałem i da się ale na pewno lepiej dmuchać na zimne. Wystarszy wietrzyć w czasie spawania lub chociaż cząściowo zalać wodą żeby zmniejszyć powierzchnie nagrzaną i wnętrze zbiornika. Migomat leprzy do tego bo blacha cienka poza tym niewprawiony spawacz nie będzie miał problemu ze zgorzeliną i paleniem dziur.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Wiesz ja wolę nie ryzykować ażeby mi coś urwało :P bo potem musiał bym napisać - od dzisiaj mówcie do mnie kochana :lol: :lol:

Opublikowano

Panowie jest stary dobry sposób do spawania baków butli itp. znany odkąd powstały tzn. wypełnienie baku wodą tj. pisał seweryn ,a butli co2-dwutlenkiem wegla , i spawa sie bez obaw, po spawaniu baku jedynie wylać wode i przepłukać paliwem nie zardzewieje za krótki kontakt z wodą po za tym ścianki baku są tłuste po paliwie i nie przywiera do nich woda,

kilka lat temu był taki przypadek w moim województwie że facet przeciął beczke po benzynie szlifierką kątową, huk wybuchu był słyszany w promieniu 15km a po facecie, beczce, i drewnianej szopce zbierano kawałki w promieniu kilkuset metrów....

Opublikowano

Kolego, oddaj lepiej bak do specjalisty. Nie ma co ryzykować, bo naprawdę może stać się nieszczęście przy odrobinie nieuwagi. Jeżeli drogo wyjdzie to pamietaj, że za 290 zł mozna miec nowy.

Opublikowano

No pooch ma troche racji. Zależy w którum miejscu jest pospawany lubi skubany pęknąć na nowo koło spawu. Spaw mocny i sztrywny a reszta baku wibruje. W każdym razie spawanie jest dopuszczelne i nawet gdzieś miałem książke w której było napisane jak to robić bezpiecznie. Znajde to wstawie.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Opary nie są groźne... Mój sąsiad orał i chciał w nocy zobaczyć, ile jest paliwa. Przyświecił sobie zapałka wlew. Opary zapaliły się z odległości 15 cm. prawie pół roku w szpitalu

Opublikowano

Pare lat zimą chciałem wyczyścić pustą beczke od ropy.Podpaliłem pod nią garstke słomy,by roztopić syf na dnie.Huk był taki że pół

wsi słyszało.Opary ropy są bardzo wybuchowe,sam sie o tym przekonałem.Mądry polak po szkodzie.Lepiej sie uczyć na błędach obcych.

Opublikowano (edytowane)

Są grozne ale w zimnym zbiorniku nie ma ich za wiele. Jeden i drugi przypadek wybuchy miał miejsce przy podgrzanym paliwie lub zbiorniku i otwartym ogniy. Tak czy siak do jakiego kolwiek paliwa trzeba podchodzić z respektem, przy robocie myśleć i mieć przynajmniej minimum pojęcia i wyobrazni.

 

 

 

 

 

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

dawno temu spawałem gazami takie rzeczy-mosiądz,stal,czym chcesz-bezpieczne zajęcie,spawanie jak każde inne-tylko przygotowanie odmienne-zalane wodą-zostawić możliwie jak najmniej przestrzeni przy miejscu spawania,no i kanister czy zbiornik nie może być zamknięty.przed zalaniem wodą dobrze wypłukany od resztek paliwa,bo to paliwo(resztki)będzie właśnie przy miejscu spawania.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

A. Jeszcze dowód na to że opary ON zapalą się od iskry. Jak mój tata był w szpitalu (bo podczas szlifowania przypadkowo uderzył metalem w tarczę. kamień szlifierski pękł i rozwalił mu szczękę czy żuchwę (to na dole, mniejsza z tym) to na sali obok leżał gość, który chciał przeciąć starą zakręconą beczkę po ropie. po tym jak tarcza przecięła blachę beczka wybuchła i gościu jeszcze pożył dwa tygodnie. Taki mam tekst w książce:

Zbiornik należy do spawania specjalnie przygotować, ponieważ nawet po opróżnieniu znajdują się w nim silnie wybuchowe pary. Przygotowanie zbiornika polega na kilkakrotnym wypłukaniu go gorącą wodą z dodatkiem sody żrącej oraz napełnieniu go wodą i takim ustawieniu, aby miejsce naprawiane znajdowało się nad poziomem wody. Należny tak dobrać położenie zbiornika, aby objętość nie wypełniona woda była jak najmniejsza. To powinno wyglądać tak, z tym że zamiast korka zakręcanego powinien być korek gumowy lekko osadzony.

 

spawanie

Opublikowano (edytowane)

no to co tutaj czytam to do wypadków w gospodarstwie się nadaje :/ może to nie ma wiele wspólnego z tematem ale z takimi rzeczami trzeba uważać mój wujek spawał kiedyś tłumik od WSK-i to położył go na ziemię przycisnął nogą dotkną elektrodą to tłumik zareagował jak fajerwerki znalazł się jakieś 10 m dalej wbity we wrota od stodoły stary lepiej go zalutuj my w c 330 też lutowaliśmy kilka lat temu i trzyma do tej pory :D

Edytowane przez Tanco96

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PAATRYKK5
      koledzy czy ta szyba:
      http://allegro.pl/szyba-tylna-c-360-kabina-sokolka-st-34-i1440306806.html
      będzie pasowała do tej kabiny:
      http://www.bankfotek.pl/view/890742
      ta kabina wszystkie szyby ma w osobnych ramkach przykręcanych do głównych ram kabiny
    • Przez tomb2
      Poszukuje w trbie pilnym sybole lakierów do C-360 Głównie chodzi mi o zółty ktorym malowane były blachy. Jakby ktoś miał jeszcze symbol siwego (blok silnika) i kremowego (felgi) Będe bardzo wdzięczny.
      Pozdrawiam
    • Przez tomb2
      A więc szukam jakiejś nowej kabiny do mojej 60-tki teraz mam takie zerdzewiałe blaszane starocie więc czas na nowe blachy. Nie będę pakował w c-360 niewiadomo jakiej kasy ale może macie jakieś spostrzeżenia na temat rzemieślniczych kabin, na co zwrócić uwage jakich unikać ?
       
      Lekko zejde z tematu jaki kolor C-360 preferujecie ? Bo nowe blachy muszą być pomalowane oczywiście żółty czy czerwony
       
      Temat dotyczący starszych kabin:
      http://www.agrofoto.pl/forum/topic/31223-stare-kabiny-wygluszanie-starszych-kabin/
    • Przez Logan93
      Witam. Nie wiem czy dokładnie powinien się ten temat znajdować.
      Potrzebuje wymiary lub link do uszczelek do kabiny Ursusa 4011 typu ORZESZEK. Kupiłem niedawno traktorek bez kabiny i postanowiłem odbudować go do oryginalnego stanu. Zakupiłem i kabinę i drzwi lecz niestety są bez uszczelek. 
    • Przez Celownik07
      Jak osiagnac taka wysokosc siedzenia jak na zalaczonym obrazku- to jest "fabryczna" wysokosc? Aktualnie u mnie lezy na plecaku a nie widze mozliwosci jakiejkolwiek regulacji. Dzis troche tam podlubalem : sworznie( te grube)  troche zpracowane ale nie jakos drastycznie- fabrycznie poblokowane, tulejki kompletne, sprezyny nie wyciagniete. Szukam jakiegos punktu zaczepienia od czego zaczac remont by osiagnac to co na zdjeciu. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v