Nie mam 1 ani 2 klasy, trochę 3b najwięcej 4ab i trochę 5.
Nie stosuję jakiegoś mega nawożenia, jak działka dobra to 190 azotu max, mozaikowate i słabsze 150 azotu, 300 kg NPK 7.20.30, żadnych korn kali i kizerytów wiosną, siarka najczęściej saletrosan albo wigor S. W wieloleciu zauważam że słabsze działki w przypadku suszy lepiej plonują jak nie było przeginania z azotem.
W gospodarstwie cała słoma jest cięta, co około 4 lata na każdą działkę idzie nawożenie organiczne, co uda się zdobyć obornik świński, kurzak albo podłożę popieczarkowe, regularnie też wapnuję. Staram się pilnować robactwa, stosuję dobrą ochronę ale nie markowe produkty.
Od kilku lat plon średni rzepaku balansuje u mnie koło 4, dobre działki podciągają średnią, najlepszy w tym roku 4.93, najgorszy 3.7, co ciekawe ta sama odmiana, agrotechnika, działki w odległości około 200 metrów, ale przepaść klasy ziemi.