W taką pogodę to aż miło się powozić ale ja bardziej w auto i gdzieś na odludzie bo inaczej można się prawka pozbyć Ciągniki to raczej zostawiam w spokoju Po pierwsze dużo palą a po drugie slamazarne
Bartek był ten czas co wszędzie był opał dostępny i chyba wiele szło do baku pojazdów Gdy brałem faktury to potem musiałem określić czym to spaliłem Znajomi mieli kontrolę czy na pewno są to jakieś piece grzewcze czy pojazdy Gdy ktoś posiadał pięć czy nagrzewnice ,jakąś suszarnie nie było problemu problemu Z czasem problem to była kontrola co chwilę
U mojego sąsiada też taka jest bez wózka średnicy 140 chyba i coś 9 albo 12 m Jest co nosić do tego parę razy przestawiać bo ciężko by wiedno miejsce weszło
Do nas też dotarło to z niebieskim Miałem tego parę tys i nic się nie robiło Nie to co dzisiejsze goowno Trafił też mi się raz opał Czysty czerwieniutki jak oranżada Nie mu się nie robiło nawet w największe mrozy Bez dodatków Używałem tego do nagrzewnicy jak by coś