Skocz do zawartości

Zapycha się. Claas Jaguar 695 Mega. Pilne !


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam.

Mam taki problem iż zapycha mi się bęben przed gniotownikiem i jak się kosi to sieczka jest tez wyrzucana na heder. Początkiem sezonu kosiło się bajkowo nic się takiego nie działo a ostatnim czasem zapycha się czesto nawet po przejechaniu 20 metrów. Co może być tego przyczyną?

Opublikowano

Napęd na gniotownik jest przekazywany przez koło pasowe ze sprzeglem jednokierunkowym. Miałem taki przypadek ze znajomym, ze to sprzegielko rozłączało się w czasie pracy i walce stawały. przyjrzyj się jak się zapcha czy wszystko się kręci jak należy. Objawy są podobne jak u nas. Czasami pół dnia było ok a innym razem co 20m nurkowanie i czyszczenie. U nas co prawda było to 690sl ale to chyba niewiele się różni pod tym względem.

Opublikowano

jak ryflowanie na walcach jest już przydarte, to może zapychać, spróbuj wolniej jechać, jak nie są "ostre" to walce mogą być do wymiany/regeneracji, u znajomego tak było pod koniec koszenia, przed następnym sezonem zrobił i pomykał jak wczesniej

Opublikowano

Ponawiam pytanie poprzednika.Mam podobny problem.Zablokowałem nawet to sprzęgło kierunkowe bo myślałem,ze przerywa,ale wygląda na to,że to nie jest ta przyczyna.

Noże ostre,stalnica odwrócona na nową stronę,wałki gniotownika ostre.Ma ktoś może jakieś sugestie?

Opublikowano (edytowane)

Odświeżam temat bo mam ten sam problem. W tym roku skosiłem na usługach około 50 ha i było wszystko ok. Przedwczoraj wjechałem kosić do siebie i po skoszeniu 5ha sieczkarnia zapchała się między nożami a walcami gniotownika, później skosiłem jeszcze trochę i zdarzył się wypadek. Jakimś cudem odpadła mi klapka, która była za ostrzałką i wpadła w noze, aż kawałki metalu poleciały na przyczepę. Po tym wypadku wymieniłem najbardziej zmasakrowane noże, resztę ostrzylem, odwróciłem stalnice, i dokładnie sprawdziłem walce i są ok ( u mojego kolegi w sieczkarni są w gorszym stanie, mniej ostre i mu się nie zapycha ), szczelina na klepisku ustawiona cały czas na ok 6 mm,a jeszcze przed sezonem wymieniłem paski na walce i łożyska na wale z walcami. Po wypadku nie da się skosić nawet 20 metrów. Moje i kolegi przypuszczenia są takie, że to sprzęgło jednokierunkowe było już awaryjne, a blacha go dobiła. Może ktoś potwierdzić czy mam rację czy przyczyna jest inna ? Maszyna to jaguar 690sl 1990 rocznik.

Edytowane przez Baron90
Opublikowano (edytowane)

Ja miałem kiedys taki patent ze miałem kawałek blachy grubosci 1 mm , wkladałem przez te okno przez które widac gniotownik i wkladałem ja pomiędzy wałki zruszalem nią to co było pod gniotownikiem oblepione , po odpaleniu się sama odpychała. Oczywiście wszystkie manewry przy zgaszonym silniku to chyba jasne. A najlepszy patent na nie zapychanie to wymiana wanny pod bebnem na nową i ustawienie odpowiedniej szczeliny bo na starej idealnie nie ustawisz bo jest nie rownomiernie wytarta.

Edytowane przez adrian123292
Opublikowano
Wymień blachę w tunelu między bębenem a gniotownikiem miałem to samo w 860 że w suchszej qq jakoś szło a jak mokrzeksza a to już się zapychała winny był zadzic który zrobił się w tej blasze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez arcadiuss92
      Hej, witam jestem w połowie sieczenia kukurydzy i w tym roku idzie tragicznie, sieczkarnia ciągle się zapycha, strasznie dużo na dole zostaje syfu (pod nożami od bębnów) i co chwilę zrywa bezpiecznik co strasznie utrudnia pracę... proszę o szybką pomoc!!
    • Przez krzyszofl
      Widział ktoś lub ma takowego Orkana? 






    • Przez przemek308
      Witam, mam problem z jaguarem 860 dotyczy on jazdy. Prędkość maksymalna tej sieczkarni to 14-15km/h przy maksymalnych obrotach silnika wydaje mi się powinno być 20-25km/h, ogólnie to dzoj ma małe wychylenie do przodu po odpieciu linki przesuwa się bardziej do przodu to tak jakby blokowalo coś na pompie od jazdy. Miał ktoś podobny problem albo regenerowal pompę jazdy?
    • Przez przemek308
      Mam zamiar kupić sieczkarnie tak do 100tys no max 120tys i zastanawiam się nad jd seria 6x10 czy to dobry wybór jaguar serii 800 to już będzie wysłużona maszyna i w tych pieniądzach nie bardzo jest co szukać a może lepiej ładną 600 tylko do tego znowu kończą się części.
    • Przez Patryk022001
      Witam, mam problem z sieczkarnia jaguar 870 z 2001 roku, wcześniej gdy kręciła i nie odpalała, wystarczyło cofnąć kluczyk i za 2/3 razem odpalała od strzała, nie wiem, czy jakaś cewka, czy moduł nie załączał, a teraz wcale nie odpala, kręci i nie odpala, dymek z komina także nie leci, w czym szukać problemu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v