Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza: 

- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.. 

- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz. 

- Nie piekło, ino swędziało...
Opublikowano

Na egzaminie z polityki profesor zadaje studentce pytanie:
-Co pani wie o planie finansowym Rostowskiego?
-hmm-no niestety niewiele-odpowiada studentka.
-A o polityce spolecznej Donalda Tuska?
-No, niestety nic
-A wie pani przynajmniej jak sie nazywa obecny prezydent w Polsce?
-YY, zapomnialam...
-A powie mi Pani, skad Pani pochodzi.
-Z Biesczad - odpowiada grzecznie studentka.
W tej chwili profesor podniosl sie i podszedl do okna.
Po chwili zamruczal pod nosem:
A moze tak by to wszystko rzucic i wyjechac w Biesczady..

Opublikowano

Przychodzi facet po kredyt do banku i mówi: - Ten wasz bank to taki przyjazny dla klienta! - Taaak? Dziękujemy! (odpowiedział zdumiony pracownik). - Bo wie pan, tyle nowych ludzi można poznać jak się stoi w tych kolejkach...

Opublikowano

Nauczycielka na lekcji.
Jasiu! Dlaczego nie masz w zeszycie wczorajszego tematu lekcji?
Bo to nowy zeszyt.
No tak a gdzie stary?
Stary w robocie.


Rozmawia mąż z żoną:
Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
Nie, jest lód, jeszcze się wywrócę!
To kup w puszce, żeby się nie stłukło.

Opublikowano

Przychodzi facet po kredyt do banku i mówi: - Ten wasz bank to taki przyjazny dla klienta! - Taaak? Dziękujemy! (odpowiedział zdumiony pracownik). - Bo wie pan, tyle nowych ludzi można poznać jak się stoi w tych kolejkach...

Opublikowano
Hrabia z Hrabiną tańczą na walca na wielkim balu.

- Psst, hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę.

- Dlaczegóż to, mój hrabio?

- Kończy mi się gwint w protezie...
Opublikowano

Przychodzi facet do fryzjera.

Siada w fotelu i mowi:

-Prosze mnie krotko opie*dolic.

-Ty ch*ju

 

Leci samolot pasazerski. Wsrod pasazerow sa dwaj geje.Jeden mowi do deugiego:

-Dawaj, zabawimy sie.

- No co ty, tak przy ludziach?

-Oni nawet nie zwroca uwagi.Patrz.

Rzucil dlugopis na podloge i glosno powiedzial:

-Czy ktos moze podac mi dlugopis?

Nikt nie spojrzal, wiec ten sie schylil po niego i wypial, a drugi go wygrzmocil.

Jeden staruszek tylko patrzyl na ich ekscesy i obrzydzony zwymiotowal.

Po ladowaniu stuartdessa zobaczyla obrzyganego dziadka. Podeszla i powiedziala:

-Zrobilo sie Panu Niedobrze? Trzeba bylo poprosic o torebke.

-Gdzie Pani, tu jeden poprosil o dlugopis to go wyruchali.

  • Like 1
Opublikowano

Panie doktorze, mój mąż zaraził się rzeżączką. Co mam robić? Co robić?!!! - A czemu mąż sam do mnie z tym nie przyszedł? - Bo jeszcze o tym nie wie.

Opublikowano

Dziennikarz pyta parę małżeńską obchodzącą złote gody: - Jak państwu minął ten czas? - Jak 5 minut - odpowiada żona. -...pod wodą bez akwalungu - dodaje mąż.

Opublikowano

Stary farmer miał duży staw na tyłach swojego ogrodu. A i ogród niczego sobie. Stoliki wokół dużego grilla, trawniczek ładnie przystrzyżony, drzewka owocowe itp...
Pewnego wieczoru farmer postanowił pójść nad staw i "rzucić gospodarskim okiem". Przy okazji wziął wiadro, coby w drodze powrotnej przynieść trochę owoców.
W miarę jak zbliżał się do stawu, słyszał coraz głośniejsze hałasy i krzyki. W końcu dotarł nad staw i oczom jego ukazał się taki oto widok: kilka ładnych młodych dziewczyn kąpało się nago w jego stawie. Natychmiast go zobaczyły i podpłynęły na głębszą wodę.
- Nie wyjdziemy, dopóki pan nie odejdzie! - krzyczały.
Stary farmer zmarszczył tylko brew i mówi:
- Nie przyszedłem tu po to, żeby oglądać was pływające nago, ani po to, żeby zmuszać was do wyjścia z wody nago. - Tu stary farmer popatrzył na trzymane w ręku wiadro. - Przyszedłem tylko po to, żeby nakarmić aligatora...

Opublikowano

Przychodzi facet do lekarza z sinym jednym jądrem.

- Panie doktorze co mi jest?

Lekarz zbadał go i wydal diagnozę:

- To rak, trzeba jak najszybciej amputować.

Operacja odbyła się, jednak po niedługim czasie ten sam facet przychodzi znów do lekarza.

- Panie doktorze ja się boję, mam sine drugie jądro i członka.

- No tak złośliwa odmiana trzeba natychmiast amputować.

Podobnie jakiś czas po wyjściu ze szpitala ten sam facet zgłasza się do lekarza:

- Panie doktorze, ja mam sine cale podbrzusze.

Lekarz zbadał go dokładnie po czym powiedział:

- Mam dla pana dobrą wiadomość, to nie rak to jeansy panu farbują.

Opublikowano

Przychodzi Putin do wróżki i pyta co jego i Rosję czeka w 2015 roku?

  A wróżka na to że będzie wojna z Polską...

    Nudy, nudy - odpowiada Putin.

    To Ty mi powiedz  po ile będzie w grudniu euro w Moskwie? - pyta dalej Putin.

 A po 5 złotych - odpowiada wróżka.

   

 

Opublikowano

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Niemiec wymalować facetowi dom. Jako, że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią... i w końcu przepili wszystko. Po jakimś czasie fachowcy widząc, że zbliża się właściciel domu, resztką farby szybko wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie jest pomalowane?
- Bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb.
- Dlaczego od razu tak brutalnie? - pytają fachowcy ze zdumieniem.
- A na co mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 2 tony cementu zeżarł.

Opublikowano

Żona  otwiera  drzwi  a  tam  pijany  mąż z  owcą pod  pachą  i  mówi - to  jest  ta świnia którą   posuwam....  na to  żona  ,  ty idioto przecież to owca !   Ale  ja mówiłem  do owcy  odpowiada  mąż.                                                                                                                                                                                                        [] Tato  tato  wódka  podrożała - czy to znaczy  że  teraz  będziesz  mniej  pił ?   nie to  znaczy  że  będziesz  mniej  jadł  odpowiada ojciec.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

polski rolnik drogo sprzedaje tuczniki..... zart roku? ^^

Opublikowano

Podchodzi facet do warsztatu samochodowego.
- Czy mógłby mi pan przekręcić licznik?
- O ile chce pan zmniejszyć? - pyta mechanik.
- Nie, ja chcę zwiększyć!
- O przepraszam pana posła, nie poznałem!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam 
      Miał ktoś tak kiedyś jak rodzice pili i dopiero smierc  coś zmieniła? Człowiek jak mały to nie dostrzegal a wyszło jak dorósl że wynosił 10lat butelki po nich i pieniądze pożyczał aż na siłę mamusie wysłali na parę lat domnie to utrzymywać ją musiałem. 
    • Przez dallas220
      Może jakieś zabawne zdjęcia związane z rolnictwem? Przy okazji witam forumowiczów
      Na siłownie chodzo a w polu to by godziny nie wytrzymały

    • Przez kamil16251290
      Witam. Jestem ciekaw jakie macie swoje ulubione kabarety i skecze. Mile są widziane linki do ich obejrzenia oraz dyskusje na temat kabaretów :mellow:
       
      Ja lubię kabaret Neonówka oraz kabaret Młodych Panów.
      Z kolei moim ulubionym skeczem jest to:
      http://www.youtube.com/watch?v=js_MzccqDBo http://www.youtube.com/watch?v=lNJzAk9mM5s...feature=related
       
      Pozdrawiam: kamil16251290 :lol:
    • Przez AYA
      Przez ostatnie 2 tygodnie nagrałem trochę filmów.
      Zapraszam do oglądania:
      http://szitara.com/~
    • Przez Lesnik13
      To ja proponuje kawały o rolnikach:
       
      Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
      - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
      Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
      - Skończyłem.
      Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
      - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
      - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
      Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
      - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
      Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
      - Cholera! Cały czas żółte na d*pie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v