Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
 
 

Podczas nieobecności męża, żona oddawała się łóżkowym rozkoszom ze swoim kochankiem. Nagle słyszy, że drzwi frontowe się otwierają i wraca mąż. Szybko wymyśliła jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji - wysmarowała kochanka olejkiem, posypała talkiem i kazała mu stanąć w kącie sypialni.
- Nie ruszaj się dopóki nie powiem - powiedziała.
Wchodzi mąż i pyta, co to takiego.
- To nasza nowa statua - odpowiada żona. - Kowalscy za rogiem taką mają, więc też sobie kupiłam.
Mąż przyjął w milczeniu tłumaczenie żony i nie poruszał więcej tego tematu. Położył się spać a kiedy się obudził nad ranem, zszedł do kuchni i po chwili wrócił z dużą kanapką i butelką piwa.
- Trzymaj - mówi do kochanka-statuły. - Ja u Kowalskich stałem przez 3 dni i nikt mi nawet szklanki wody nie podał.

Spotykają się dwaj kumple:
- Wygrałem milion złotych w totka!
- Gratulację! A co na to twoja żona?
- Odebrało jej mowę!
- Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz.

Opublikowano

😄  Do mnie ostatnio rolnik mówi, że chce przejść na ekologię - no więc najpierw musisz mieć pH i dopiero będziemy rozmawiać -odpowiedziałam a on tak popatrzył miłosiernie i na to ,,ale ja nie chce mieć pecha''. 😄

Opublikowano

Rozmawia dwóch pajączków pod sklepem.

- Ty słyszałeś? Rolnicy chcą wyższych cen Żywca?! Już ich konkretnie popieprzyło!

- Uspokój się idioto! Żywca ale wieprzowego!

Opublikowano

Młody mężczyzna podchodzi do księdza i mówi:

- Ojcze, nie będę już chodzić do kościoła!

Następnie ksiądz odpowiedział:

- Ale dlaczego?

Młody człowiek odpowiedział:

- Ach! Widzę siostrę, która źle mówi o innej siostrze; brat, który nie czyta dobrze; grupa śpiewająca, która żyje poza melodią; ludzie, którzy podczas mszy patrzą na swoje telefony komórkowe, pośród tak wielu i tak wielu innych złych rzeczy, które widzę, jak robią w kościele.

Kapłan powiedział do niego:

- OK! Ale najpierw chcę, żebyś wyświadczył mi przysługę: weź pełną szklankę wody i obejdź kościół trzy razy, nie rozlewając ani kropli wody na podłogę.

Następnie możesz opuścić kościół.

A młody człowiek pomyślał: bardzo proste!

I wykonał trzy tury, tak jak prosił kapłan.

Kiedy skończył , powiedział:

- Gotowe ksiądz.

A kapłan odpowiedział:

- Kiedy chodziłeś, czy widziałeś, jak siostra źle mówi o drugiej?

Młody:

- Nie

Czy widziałeś, jak ludzie narzekali na siebie?

Młody:

- Nie

Czy widziałeś, jak ktoś patrzył na telefon komórkowy?

Młody:

- Nie

Wiesz dlaczego?

- Skupiłeś się na szkle, aby nie rozlać wody.

To samo dotyczy naszego życia.

Kiedy skupiamy się na naszym Panu Jezusie Chrystusie, nie będziemy mieli czasu, aby dostrzec błędy ludzi.

KTO OPUSZCZA KOŚCIÓŁ Z POWODU LUDZI, NIGDY NIE JEST W NIM Z POWODU JEZUSA.

 

Opublikowano

Sami oceńcie 

A to już kawał

Jak nazywa się samica żubra??
 

 

 

 

Żubrówka :D:D:D
 

Opublikowano
2 godziny temu, Winnetou napisał:

To jest ewangelia, czy kawał?

wlasnie podobnie nauczal jezus chrystus- to przypowiesc..choc on skurkowaniec w zyciu nie byl w kosciele. ani do I komunii nie przystapil ani do bierzmowania,

Opublikowano

Babcia z dziadkiem mieszkali sami od wielu lat i tradycją w ich domu stało się wieczorne picie nalewki. Któregoś wieczoru nalewka się skończył i babcia poprosiła dziadka, żeby zszedł do piwnicy i przyniósł kolejną butelkę alkoholu. Dziadek poszedł do piwnicy, w której nie działało światło, zdjął butelkę z szafki, otarł wiszące na niej pajęczyny i czyta:
- Konijak - zadowolony ze znaleziska zaniósł butelkę do domu i nalał po kieliszku. Trunek tak posmakował obojgu że wypili całą butelkę, a gdy tylko ją opróżnili rzucili się na siebie i kochali się namiętnie przez dwie doby. Po dwóch dniach babcia odkrywa kołdrę z głowy i mówi:
- Dziadek, coś ty przyniósł? Pokaż no mi tą butelkę.
Dziadek podał butelkę babci, która wytarła z niej kurz i czyta:
- Koń jak nie może pół butelki na wiadro wody

Opublikowano

Piątek, w sklepie:
- Proszę 8 litrów Wyborowej, dwie skrzynki piwa i 50 prezerwatyw.
- Czy ja mogę o coś zapytać? - nieśmiało odzywa się ekspedientka.
- Proszę bardzo.
- Zabierze mnie pan z sobą?

Opublikowano (edytowane)

Jakiś facet przyłapuje Tatę, jak w lesie ścina choinkę.
– Co, tniemy choineczkę na święta, bo nie łaska kupić u gajowego?
– Tak – odpowiada wystraszony Tata.
– W takim razie zetnij pan i dla mnie!

Macie już? 

 

choinka-czub-gwiazda-niebieskaaaa11.gif

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

spacer.pngspacer.pngspacer.pngMąż wraca do domu pijany.
- Znowu wódkę piłeś!?!- krzyczy żona.
- A piłem!- odpowiada mąż.
- Zainteresowałbyś się trochę kulturą albo sztuką!
- Tak??? To ja mam dla ciebie mały test- wymień mi dwie waluty.
- To proste: dolar i euro.
- Dobrze. A teraz wymień mi dwa środki antykopcepcyjne.
- Znam przynajmniej dziesięć!! Wymienić?
- No dobrze. A kto dostał literacką nagrodę Nobla w 1986 roku?
- Hmm...??
- Ha! Nie wiesz! Widzisz? Tobie to tylko seks i pieniądze w głowie!!

Edytowane przez robert55555
Opublikowano

dzisiaj chyba wolne-do starej przyszly kolezanki-kobiety doswiadczone-same rozwodki,jedna to nawet ze  4 razy,wiec siedze zamkniety ze strachu w pokoju.

w drugi dzien swiat zenil sie jej byly- a jakze w kosciele slub bral, 3 dzieci z roznymi kobietami ale z zadna slubu nawet cywilnego nie mial wiec kawaler.

Opublikowano

mam nadzieje ze powiedzialy jej ze 25 lat malzenstwa to juz za duzo 😜 i czas zeby poszla w ich slad. oj,one to sie sparzyly na swoich-jakos nie mialy szczescia,tyle prob i coraz gorsi.

Opublikowano

Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie

>> wiem

>> >>> > czemu srodek na rozwolnienie.

>> >>> > - Zażyłes ten srodek?

>> >>> > - Zażyłem.

>> >>> > - I co, kaszlesz?

>> >>> > - Nie mam odwagi..🤣

to_najlepszy_znak_na_mily_poczatek_dnia_0.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam 
      Miał ktoś tak kiedyś jak rodzice pili i dopiero smierc  coś zmieniła? Człowiek jak mały to nie dostrzegal a wyszło jak dorósl że wynosił 10lat butelki po nich i pieniądze pożyczał aż na siłę mamusie wysłali na parę lat domnie to utrzymywać ją musiałem. 
    • Przez dallas220
      Może jakieś zabawne zdjęcia związane z rolnictwem? Przy okazji witam forumowiczów
      Na siłownie chodzo a w polu to by godziny nie wytrzymały

    • Przez kamil16251290
      Witam. Jestem ciekaw jakie macie swoje ulubione kabarety i skecze. Mile są widziane linki do ich obejrzenia oraz dyskusje na temat kabaretów :mellow:
       
      Ja lubię kabaret Neonówka oraz kabaret Młodych Panów.
      Z kolei moim ulubionym skeczem jest to:
      http://www.youtube.com/watch?v=js_MzccqDBo http://www.youtube.com/watch?v=lNJzAk9mM5s...feature=related
       
      Pozdrawiam: kamil16251290 :lol:
    • Przez AYA
      Przez ostatnie 2 tygodnie nagrałem trochę filmów.
      Zapraszam do oglądania:
      http://szitara.com/~
    • Przez Lesnik13
      To ja proponuje kawały o rolnikach:
       
      Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
      - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
      Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
      - Skończyłem.
      Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
      - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
      - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
      Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
      - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
      Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
      - Cholera! Cały czas żółte na d*pie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v