Skocz do zawartości

złośliwy sąsiad. Co poradzić?


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

U nas w wiosce kiedyś było dwóch ,,kochających się'' sąsiadów. Raz to na własne oczy widziałem jak się skubańcy kamieniami przez granicę rzucali. Ale były jajca mówię wam nic tylko nagrywać debili. Koniec końcem po kilku latach ciężkich bojów dogadali się jakoś, jeden od drugiego kupił gospodarstwo, tamten się wyprowadził i jest spokój... (przynajmniej narazie spokój) :)

Opublikowano

Staszek, jak ty oceniasz mnie po kilku wypowiedziach przy których byłem jeszcze wkurw iony o to spalone żboże że gimnazjum nie skończyłem, to ty tak kazdego oceniasz czy coś?  Graniczników nie wyrywa bo są na kamerach ;) , a co do miedzy. Z drugiej strony wioski z gosciem mamy po ok. 1,5 ha kawałka jeden przy drugim ale tam zawsze była miedza ok. 0.7m, ale gdy wszystko zostało złączone to zaproponowałem mu żeby zorał miedze aby się podzielic bo nie ma problemu czy ja mu raz na rok wjade wiecej 30 cm jak on tez nieraz tyle wjedzie. Miedzy nie ma, Problemu z zadnej strony tez nie ma. I jakoś sie da dogadać nawet jakby cos sie stało to tak samo. ... 

 

a jak ktos nie uprawia i ma problem o jakieś działki koło niego, to dajcie spokój.  Na jednym chciał włożyć takie 1,5 m x 35 x 35 słupek do ziemi bo on chce wiedziec gdzie ma granice, i jak później opłaciłem miernika wyszło że ten słupek ok. 32 cm stoi na moim ... Gdy tam robię jakieś prace polowe zawsze ustępuje maszyną ok. 20 cm by to co odleciało w bok nie doleciało do jego. Zeby nie miał problemu. i z mojej strony nie ma problemu. a on swoje,..

Opublikowano

Z jednym macie racje, żeby się im nie dawać. Jeden z tych braci to taki wojskowy , teraz na emeryturze on coraz bardziej cwaniakuje. Co do wzywania odpowiednich służb, to u mnie już była inspekcja budownictwa bo jak raz przyjechał tir z prosiętami to myśleli ze cały tir wchodzi a my tyko 50-100 sztuk xD. i przyjechali, pomierzyli, i naszczescie wszystko się zgadzało. Wczesniej tez była jakas inspekcja odnosnie tego.  

 

Jeden kolega napisał sprzedaj tą działke, powiem Ci tak, oni wolą to wyłudzić albo przyjąć za bezcen  niż to kupować. Takie głupie gnidy... A gdy ktoś z nimi rozmawiał to powiedzieli ze nie ma sposobu z nimi sie pogodzic. Dodali - Zaorują  innym i maja tyle wrogów. (podała imie i nazwisko tej osoby) - tylko jeden mały problem. Z tą osobą wgl nie mamy przy sobie pola. Z ludźmi żadnego problemu nie ma. Tylko oni. w niedzele do kościoła wszyscy idą modlą sie. a za chwile do pola opryskać... lub coś innego.

 

Mamy ogrodzenie dosc wysokie z ich strony i ich drzewa iglaste takie na 3,5 m rozrosły się, mama obcieła i rzuciła im na kupke tak zeby nie musieli za bardzo sie natrudzić. to zaczeli jej to odrzucać , rozrzucać po całej działce. Raz nawet kamień z ich strony przeleciał. Nie pierwszy raz. Takze ani dogadac ani nic. Jak juz bardzo chcieli mogli powiedziec. jak obcieliscie na swoim to sobie to weźcie i nie było by problemu. a tu taki uj. 

 

Mam jakieś pomysły odnośnie nich ale za bardzo że tak powiem szkodliwe zdrowiu.

 

 

A co do zgłoszenia tego do PIORINU to napisać do nich mail'a czy zadzwonić i co im dokładniej powiedzieć by jakoś sie zainteresowali? 

Dzieki za odpowiedzi. zawsze to jakieś wsparcie Pozdrawiam.

 

Błąd popełniła Twoja mama nie miała prawa obcinać gałęzi z ich drzew to prawdopodobnie dolało oliwy do ognia.

Opublikowano

jesteś synku w błędzie bo to co wystaje poza miedze ma prawo obciąć

przestań pisać te swoje dyrdymały bo niczego nie wnosisz do tematu 

jesteś głupkiem który próbuje pisać każdemu na złość i nic więcej 

 

Opublikowano

U nas miedzy nikt nie ma bo chwasty tam tylko rosną każdy wie gdzie jest jego pole wszyscy żyją zgodnie nikt na nikogo nie doniesie że np wozi obornik czy gnojowicę kiedy nie wolno czy tam się zdarzy że oprysk zniesie i przypali

 

taa, u mnie 5km od domu też nie ma miedzy i okazuje się że jeden sąsiad siedzi u mnie 3m i drugi 2m, ale powiedziałem na spokojnie i w żniwa mamy to wyrównywać :)

Opublikowano

Tylko z tymi gałązkami było tak że ona się ich pytała czy obetną gałęzie a oni zeby sobie sama obcieła. Wiec problemu nie było. No ale twoje gałezie to twoje. ;)

Opublikowano

jesteś synku w błędzie bo to co wystaje poza miedze ma prawo obciąć

przestań pisać te swoje dyrdymały bo niczego nie wnosisz do tematu 

jesteś głupkiem który próbuje pisać każdemu na złość i nic więcej 

Dokładnie  tak  . tyle że  wczesniej  trzeba  się  zwrócic  do własciciela  drzew  żeby sam usunął gałęzie  , najlepiej  mieć  na  to świadków .

Jesli właściciel  tego nie  zrobi w  umownym  terminie  , sąsiad ma  prawo obciąć  nie  tylko gałęzie  , ale nawet i korzenie  które  sa  na  jego działce ...

Opublikowano (edytowane)

jesteś synku w błędzie bo to co wystaje poza miedze ma prawo obciąć

przestań pisać te swoje dyrdymały bo niczego nie wnosisz do tematu 

jesteś głupkiem który próbuje pisać każdemu na złość i nic więcej 

 

Jednym słowem nie POLECAM !!!

"Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi uszkodzenie drzewa.

Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi zniszczenie drzewa.

Uszkodzenie lub zniszczenie drzewa podlega karze administracyjnej. Karę wpłaca się w wysokości 30 % zaraz po ostateczności decyzji a 70 % wysokości kary można odroczyć na okres 5 lat jeżeli stopień zniszczenia drzewa lub krzewu nie wyklucza zachowania jego żywotności."

 

 

http://www.strzelin.pl/Aktualnosci/Zmiany-w-przepisach-dotyczacych-wycinki-i-przycinania-drzew.html

 

Czy te przepisy to nie czasem twór PO-PSL , bo coś mi tak się wydaje ?

Edytowane przez scoffer
Opublikowano

Na problemy z miedza polecam geodete niech pomierzy i potem wbic w granicy rury grubościenne  1 metr równo z ziemia  tak co kawałek , teraz mam granice 0,5m i nikt blisko nie podjeżdża żeby maszyny nie pokrzywić

Opublikowano

 

Jednym słowem nie POLECAM !!!

"Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi uszkodzenie drzewa.

Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi zniszczenie drzewa.

Uszkodzenie lub zniszczenie drzewa podlega karze administracyjnej. Karę wpłaca się w wysokości 30 % zaraz po ostateczności decyzji a 70 % wysokości kary można odroczyć na okres 5 lat jeżeli stopień zniszczenia drzewa lub krzewu nie wyklucza zachowania jego żywotności."

 

 

http://www.strzelin.pl/Aktualnosci/Zmiany-w-przepisach-dotyczacych-wycinki-i-przycinania-drzew.html

 

Czy te przepisy to nie czasem twór PO-PSL , bo coś mi tak się wydaje ?

 

masz nie tak z głową ? jakie 30 % ? obcięli pewnie na wysokości do 3 m i to po jednej stronie 

jeśli gałęzie wystają poza granice ma prawo obciąć i tyle , faktem jest że najpierw najlepiej wysłać pismo polecone i wyznaczyć termin dla  właściciela żeby dokonał tego sam 

Opublikowano

wlasciciel ususzy drzedwo i jako powód okaże udokumentowane fotami samowolne obcinanie galezi .

I wtedy marko-kolo bedzie mial nie tyle z glowa do czynienia ale z porfelem , grubym portfelem.

 

Opublikowano (edytowane)

jesteś synku w błędzie bo to co wystaje poza miedze ma prawo obciąć

przestań pisać te swoje dyrdymały bo niczego nie wnosisz do tematu 

jesteś głupkiem który próbuje pisać każdemu na złość i nic więcej 

 

Niedouku nie pisz o czymś o czym pojęcia nie masz Tobie zapomnieli chyba obciąć :D :D korzenie to sobie sam obetnij buraku ;)

Tylko z tymi gałązkami było tak że ona się ich pytała czy obetną gałęzie a oni zeby sobie sama obcieła. Wiec problemu nie było. No ale twoje gałezie to twoje. ;)

 

Wiesz czytając ten temat mam wrażenie że obie strony nie są bez winy a to forum napewno Twojego problemu nie rozwiąże powodzenia

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Z taką sprawą udajesz się do Wójta dopiero on wyznacza geodetę.

Jak sąsiad się nie zgodzi na pokrycie połowy kosztów to sam pokrywasz 100% a nie są małe.

jeżeli granica ustalana jest pomiędzy sąsiadami , 100 % kwoty wpłaca na konto osoba wnioskująca , po ustaleniu granicy działki przez geodetę połowa kwoty zwracana osobie wnioskującej a druga połowa ściągnięta z drugiego sąsiada przez urząd gminy i nie ma że boli . jedynie ogrodzenie pomiędzy sąsiadami zależy od dobrej woli sąsiada czy zechce współuczestniczyć w kosztach , a tak to 100% kosztów ponosi strona bardziej zainteresowana budową ogrodzenia...
Opublikowano

wlasciciel ususzy drzedwo i jako powód okaże udokumentowane fotami samowolne obcinanie galezi .

I wtedy marko-kolo bedzie mial nie tyle z glowa do czynienia ale z porfelem , grubym portfelem.

Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia.

 

 

 jakie samowolne ? od kiedy to obcięcie kilku gałęzi prowadzi do obumarcia drzewa ?

 w zadupiu siedzisz i ze strachu żeby sąsiad fotek ci nie cyknął boisz się odlać pod drzewo ?  :D  :D  :D

Opublikowano (edytowane)

Niestety , ustawodawca w roku 1964 nie przewidział że pół wieku póżniej tym krajem będzie rządzic PO wraz z PSL ,. które  spłodzi ustawy głupsze niż komuna za czasów Gomułki .

I nie zapominaj o różnym traktowaniu drzew owocowych od pospolitych.

Powodzenia w wycince .

Edytowane przez scoffer
Opublikowano

tak , tak  przytoczyłeś tu ustawę która nie ma związku z tym tematem

obcięcie kilku procent gałęzi  ni jak nie podchodzi pod te paragrafy którymi tu straszysz  :D

tak owocowe teraz można ciąć bez zezwolenie , nie to co pospolite  :D  :D  :D

Opublikowano

Kolego @wojtek, a nie masz tam jakich kolegów, co by ci pomogli zaprowadzić porządek? Może ktoś z af będzie miał blisko i będzie chętny do pomocy. ;)

 

 

Jakbym miał kolegów którzy dali by rade  mi pomóc to by było po sprawie. :) ,  no ale cóż, nie kazdy ma dobre kontakty ze wszystkimi ;d

 

Jakby ktoś coś to priv ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez Stonka36
      Witam. Chciałbym wymienić uszczelniacze w przednim moście ciągnika Deutz Fahr D7807. Poszukuję katalogu części/instrukcji obsługi. Z góry dziękuję za pomoc.
    • Przez Wielkopolanin
      Panowie proponuje nowy (szukałem i takiego nie znalazłem), myślę, że ciekawy a na pewno ważny temat. Jak to jest u Was, czy badacie Swoją glebę? Jeśli tak to na co, jak często i ile za to płacicie? Jak myślicie, czy w warunkach Waszych wsi było by zapotrzebowanie na usługę badania gleby, od pobrania próbek, do dostarczenia wyników i zaleceń? Ja muszę się przyznać, że do tej pory nie badałem gleby, dopiero w tym roku po raz pierwszy na studiach zacząłem to robić.
    • Przez kingway
      Witam , mam chęci zasiać pszenicę na 5 klasie jak myślicie coś będzie z tego ?? Ziemia nie jest jakoś wyciągnięta ze składników , ale mogłoby być lepiej . Zawsze siałem żyto hybrydowe a teraz może bym spróbował pszenicy ozimej mam do wyboru odmianę Commandor i Arkadia . A wy jakie polecacie odmiany ?
    • Przez Konrad432
      Cześć wszystkim. Pytanie. Czy to jest normalne? Czerwone nasiona orginaly, żółte nasiona moje. Dodam że żółte sa po tych czerwonych. W tym roku miałem problemy ze wschodami soi. Myślałem że to jest moja wina. Teraz zrobiłem doświadczenie i wychodzi to co na obrazku. Soja kupiona w renomowanej firmie. : ) Około trzech dni temu zrobiłem to doświadczenie.
      Pytanie moje brzmi - co jest nie tak z tą czerwona soja? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v