Skocz do zawartości

Bób na świeży zbiór- rozstaw międzyrzędzi


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Ja wychodzę z założenia że jak tanie zboże zaprawiam to czemu mam nie zaprawiać bobu 😄 jest specjalna zaprawa do strączkowych boboweatych ale nie jest powszechnie dostępna i jest dość droga

to prawda trzeba  pryskać od grzyba bo plamistości sie pojawiają, szczególnie w tym roku

a privikur energy to dosyć mocny środek, każdy ogrodnik go zna

 

może jak lato będzie deszczowe jak teraz to późny się uda . ja zasadziłem ostatni w sobotę i więcej już nie sadzę. tym bardziej odmiany jak bizon, rambos, bachus  na późny to nie porozumienie

 

ci co się rzucili to będą żałować jeśli nadal będzie taka sprzyjająca pogoda to bób normalny bez przykrycia w szczycie sezonu będzie za grosze. może być i po 2zł

 

Opublikowano (edytowane)

dokładnie :) ziarno rośnie teraz jak szalone.  Jeśli ktoś zaprawia to zwykłą do zboża jednego roku zaprawiałem ale różnicy nie widziałem :) może taki rok był. Teraz na te deszcze to nawet dla pewności bym zaprawiał :)  miałem na póżny luz de ottono chyba sie nazywał. teoretycznie jest partenokarpiczny i coś tam się tego zebrać udało z tym że ziarna nie są imponujące.

Edytowane przez Kamil92K
Opublikowano

Moim zdaniem nie będzie tak źle , w tym roku wszystkie uprawy z pod przykryć mocno odbiegną od tych bez przykrycia . Nic się nie nałoży jak co roku . Z rozsady już mają strąki jak cygara , mój ze stycznia siany też   , a grunt bez przykrycia dopiero kwitnie . Miesiąc różnicy między nimi będzie  na bank . 

Opublikowano

nałożyć to się nie nałoży ale zawsze normalnego ludzie sadzą bez umiaru i jakoś nie chcę mi się wierzyć że nie ma więcej w tym roku niż zwykle

Opublikowano (edytowane)

No i co z tego, że nasadzone, jak w okolicy ci co mieli wczesny bez podlewania to po max 2 ziarnka w strąku a strąków to max połowa powiązana. 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano (edytowane)

Z pod przykryć, okolice łowicza. Zimna i sucha wiosna nie pomogła. Od 10 marca do maja 5mm nakapało to jak miał rosnąć. To, że jest nasadzone nie znaczy, że będzie dużo bobu, zaraz znowu może przyjść susza i jak ktoś nie podlewa to bobu nie będzie.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

dużo jest normalnego a ten dopiero kwitnie . jak ten dochodzi to cena sie dopiero wali

Opublikowano

chłopie na późny się porywasz to myślisz że taki to inaczej wygląda jak   sucho jest w lipcu  to co co jest większy w momencie kwitnięcia

Dostał wody przed kwitnięciem, teraz też dostaje także nie spisywałbym go na straty . niższy to i roślina nie ma co redukować w postaci zrzucania zawiązków

bób nawet po przekwitnięcia jeszcze potem i tak pdrasta

Opublikowano
No nwm, wolę mieć taki jak mój około 0.5m co kwitnie niż ten w okolicy po 20cm. W okolicy od razu widać kto w kwietniu bob podlewał a kto nie, może i nadrobi ten brak podlewania ale plonu na pewno dobrego nie będzie.
Opublikowano
8 godzin temu, Tomasz0611 napisał:

No i co z tego, że nasadzone, jak w okolicy ci co mieli wczesny bez podlewania to po max 2 ziarnka w strąku a strąków to max połowa powiązana. 

W tym roku i podlewany nie ma zbyt wiele we wczesnym zawiązanego . Zimno cały czas było  i wszystkie kiepsko wiążą . Są krzaki co i 10 strąków  zawiązały a koło nich dwa , trzy krzaki gołe .  Mój ze stycznia wyrósł do pasa a i tak bardzo nie regularnie zawiązał . Druga sprawa  to właśnie rozciągnięcie zasiewów , kiedyś każdy co wda tygodnie kolejną partię siał , a w tym roku co miesiąc . Po inne lata siany w dni majowe potrafił w tydzień powschodzić (po 5 dniach pojechałem  pryskać a tam wszystko na wierzchu ) w tym po dwóch  jeszcze  boi się wyjść . 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Tomasz0611 napisał:

No nwm, wolę mieć taki jak mój około 0.5m co kwitnie niż ten w okolicy po 20cm. W okolicy od razu widać kto w kwietniu bob podlewał a kto nie, może i nadrobi ten brak podlewania ale plonu na pewno dobrego nie będzie.

plon to się buduje w momencie kwitnienia a nie przed. co z tego bób mógłby byc wcześniej większy a potem dopaść go susza i zimna pogoda w czasie kwitnienia

to że roślina zakwitnie od góry do dołu nie oznacza że zaraz będzie każdy jeden kwiatek zawiązany.

roślina sobie sama redukuje i zrzuca zawiązki jak ma nie korzystne warunki i nie ma czym wykarmić . mniejsza roślina to i mniej jest do wykarmienia gałęzi. tak jak w zbożach jak pójdzie w wysokość to nie ma plonu a jak skrócimy to zupełnie inaczej te kłosy wyglądają

 

dokładnie kiedyś się siało co 2 tygodnie i po tygodniu potrafił być na wierzchu

Edytowane przez racyl
Opublikowano
Jeszcze może powiesz ze z takiego do połowy łydki będzie lepszy plon niż z takiego do połowy uda... :) od kad zaczął kwitnąć wody mu nie brakuje, jak nie popada to po niedzieli deszczownia i do przodu.
Opublikowano

teraz jest taki on jeszcze podrośnie, Ty chyba nigdy nie miałeś późnego bobu, w nim  jest identycznie, kwitnie malutki a potem jeszcze rośnie do góry

to tak jakbym zobaczył metrowy bób w pełni zakwitnięty a potem była nie korzystna pogoda i co tez mógłbym gadać ile on to nie zaplonuje bo jest wysoki

jest długi dzień, jest wilgoć w ziemi byle tylko było trochę cieplej i da radę

 

podlało go

co Ty chcesz deszczować, wilgoci to on ma w ziemi

lepiej ogrzej go kocem 😂 to ci urośnie po pas 😂

 

 

Opublikowano

Jak jest już po pas to go po niedzieli ze dwa razy podlej a będziesz miał ogrom słomy , bo ziarna to już wtedy nie będzie . U Szczepanito   w tym roku  z rozsady zakwitł taki wysoki jak telefon komórkowy   ,   teraz ma dość sporo strąka i wysokość  70-90 cm . Tylko że Szczepanito to i cynkiem i borem i innymi cudami kropi . 

Ja przed chwilą ostatni h wsiałem 

Opublikowano

Zaczął kwitnąć był taki pod kolano, teraz zaczął gonić do góry, a podlewać będę jak się sucho zrobi, na razie wilgoć jest, ale jak nie popada to w połowie tygodnia może już się sucho zacząć robić. 

Jako prawie po pas rozumiem wysokość około 70cm :) 

 

 

Opublikowano

dać nawóz z borem i innymi mikroelementami blisko nasiona czy rozsady i nie trzeba niczym potem kropić bo sobie samo bedzie pobierać. a tym bardziej jak ktoś podlewa to spokojnie sobie pobierze

nie popada 😂 cały tydzień ma ciapać

Opublikowano

było sucho ludzie wyglądali deszczu jest deszcz to ludzie wyglądają słońca

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez SUZI
      witam!
      chcialbym wiedziec ilu agrofotowiczów sieje cebule ??? jezeli tak to na jakim areale i jakie macie plony ??? jakimi siewnikami siejecie i jakie dawki nawozow stosujecie ???
    • Przez PepijnLenferink
      Witam, nazywam się Pepijn Lenferink.
      W ramach studiów prowadzę badania dotyczące polskiego rynku cebuli. 
      W tym celu potrzebuję informacji od osób zajmujących się uprawą cebuli.
      Mam nadzieję, że pomogą mi Państwo w tym, wypełniając krótką ankietę.
      Pytanie 1: Ile hektarów cebuli uprawia się w Państwa gospodarstwie?
      Pytanie 2: W jakim województwie znajduje się Państwa gospodarstwo?
      Pytanie 3: Jakich maszyn używa Pan/Pani do zbioru cebuli? (marka + typ + szerokość)
      Pytanie 4: Jak bardzo są Państwo zadowoleni z używanej maszyny do zbioru?
      Pytanie 5: Czy obsługa serwisowa marki używanej obecnie maszyny do zbioru jest dobra?
      Pytanie 6: Czy chcieliby Państwo używać innej marki do zbioru cebuli? Jeśli tak, to jakiej marki?
      Pytanie 7: Co jest dla Państwa ważniejsze w przypadku maszyny do zbioru: cena czy jakość?
       
      Dziękuję za pomoc w moich badaniach!
    • Przez ziaba28
      Dzień dobry,
      Mam pytanie do osób, które sprzedają swoje warzywa lub sadzonki.
      Nie jestem rolnikiem i nie prowadzę działalności gospodarczej. Mam niewielki ogródek (poniżej 1 ha), w którym hobbystycznie uprawiam warzywa.
      Zastanawiam się, jak wygląda sprawa sprzedaży nadwyżek - np. własnych sadzonek pomidorów, papryki, ziół albo wyhodowanych warzyw. Chodzi o sprzedaż lokalną, na targu lub z posesji, nie przez internet, raczej w niewielkiej skali (żeby trochę dorobić).
      Czy w takiej sytuacji:
      trzeba gdzieś zgłaszać taką sprzedaż (np. do urzędu gminy, sanepidu, inspekcji weterynaryjnej)?
      trzeba mieć działalność gospodarczą lub status rolnika?
      na co zwrócić uwagę, żeby działać zgodnie z przepisami?
      Chodzi mi o małą, sezonową sprzedaż – żeby wszystko było legalnie, ale bez zakładania firmy.
      Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i doświadczenia 🌱
    • Przez Asija
      Chciałam podzielić się swoim odkryciem: po kilku sezonach eksperymentów wreszcie znalazłam konstrukcję, która trzyma ciepło i nie pęka przy wiosennych przymrozkach. Jeśli ktoś szuka solidnych rozwiązań, zerknijcie na ofertę szklarni dla ogrodników – u mnie sprawdziła się rewelacyjnie. Chętnie posłucham, jakie macie sprawdzone sposoby na naturalne wzmocnienie gleby pod pomidory i ogórki, żeby maksymalnie wykorzystać przestrzeń pod osłoną.
    • Przez vitara
      Witam
      Gdzie ogłaszacie że sprzedajecie swoje warzywa ? i w jakich cenach
      macie jakieś swoje ulubione portale giełdy ?
      Jestem związany z firmą skupującą warzywa i często szukam różnych warzyw
      i ilościach paletowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v