Skocz do zawartości

Bób na świeży zbiór- rozstaw międzyrzędzi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U nas ci co nasiona suche robią , to już w starym roku wszystko sprzedali . Sam się zastanawiam czy nie odpuścić sobie zupełnie w tym roku . 7 maszyn w mojej gminie w tym roku przybyło . Chłodnie latem będą bobem odrabiać straty z zimy .

Opublikowano

Chłodni nie posiadam  a gdy kilka rzutów na raz temperatura ułoży  to kaplica cenowa gwarantowana . Korzeniowe bardzo tanie cały rok a i nakłady na nie o wiele wyższe , to i różnie może być z tym bobem w tym roku . 

Opublikowano

Tak sobie czytam co piszecie i muszę przyznać, że coś w tym racji jest. U nas w okolicy(mojej i gienia) jest dużo osób, które posiadają chłodnie. Rok ubogi bo warzywa szły mizernie a i ceny mało zadowalające. Towar w chłodni każdy trzyma bo liczy na jak najlepsza cenę. Co do maszyn do łuskania nie ma tygodnia, żeby ktoś nie dzwonił i nie pytał jak się sprawdza, czy się opłaca a i o nasiona bardzo wiele osób się pyta. Na mojej wiosce nie ma chyba gospodarstwa, w którym nie byłoby boberku, a jak  słyszę, że zagorzali producenci kalafiora, kapusty będą sadzić bób bo nie widzą innego wyjścia to aż ciarki po plecach przechodzą jak człowiek pomyśli, że w kraju takich osób jest bardzo bardzo dożo. Jeśli pogoda nie spłata w tym sezonie jakiegoś psikusa to rok może być stracony. Sam osobiście nie lubię "wróżenia z fusów" ale jak widzę jakie jest zainteresowanie w temacie to ciężko być optymistą :mellow:


A co do znajomego co zakupił 4 tony nasion to prawda, w tamtym sezonie mieli bodajże 18 ha boberku :)

Opublikowano

Dołączana do łuskarki czy oddzielnie? Jeśli oddzielnie to stół wibracyjny z blachy perforowanej, zasyp do kosza ewentualnie trzeba stać i sypać po trochu. Robisz konstrukcje w kształcie prostokąta, z profili stalowych, na to nitujesz blachę perforowaną albo siatkę metalową (blacha lepsza), od spodu przykręcasz elektrowibrator a na górze 3-4 rzędy dysz od opryskiwacza, w zależności od wielkości. Całość musisz przymocować na sprężynach do jakiegoś podestu.

Elektrowibrator jakieś 6 stów, arkusz blachy ok 150zł, na upartego w tysiącu może się zmieścisz :) Ewentualnie zamiast elektrowibratora możesz założyć jakiś silnik i na mimośrodzie.

Opublikowano

Po co wydawać prawie tysiąc na takie coś. U mnie z pod maszyny idzie tasmociag zrobiony z plastikowej siatki napędzany silniczkiem od wycieraczek od samochodu, do góry są dwie dysze od opryskiwacza a za nimi dwa wentylatory od nadmuchu z samochodu i to wszystko zasilane z prostownika samochodowego. Wydajność mojej maszyny ok 100kg/h i to tak umyje i odmucha bob że nie jest mokry i od razu go pakuje i w worku niema wody. Kosz takiego tasmociagu z pluczka i dmuchawa ok 100zl i trochę zabawy. Ponawiam pytanie czy robicie też sadzonki i kiedy ruszacie?

Opublikowano

Po co wydawać prawie tysiąc na takie coś. U mnie z pod maszyny idzie tasmociag zrobiony z plastikowej siatki napędzany silniczkiem od wycieraczek od samochodu, do góry są dwie dysze od opryskiwacza a za nimi dwa wentylatory od nadmuchu z samochodu i to wszystko zasilane z prostownika samochodowego. Wydajność mojej maszyny ok 100kg/h i to tak umyje i odmucha bob że nie jest mokry i od razu go pakuje i w worku niema wody. Kosz takiego tasmociagu z pluczka i dmuchawa ok 100zl i trochę zabawy. Ponawiam pytanie czy robicie też sadzonki i kiedy ruszacie?

 Chciał bym to wykonać nie co taniej. Bartek nie wysłał byś fotki twojej płuczki? Szło by jakoś wykorzystać zwykły silnik od pralki czy coś tego typu do takiego stołu, jeśli tak to macie jakieś sprawdzone pomysły na połączenie silnika ze stołem. Chodzi mi oczywiście o osobną konstrukcje.

Opublikowano

W najbliższej przyszłości wstawię zdjęcie. Ale mam podobną taśmę tyle że u mnie idzie prosto zpod maszyny. Odradzam silnik odpralki bo to jest praca w wodzie a przezorny zawsze ubezpieczony. Silniczki od wycieraczki samochodowej spokojnie ciągnie taką taśmę, wolno się obraca a w razie gdyby dostała się do niego woda to 12v nikomu krzywdy nie zrobi.

Opublikowano (edytowane)

W najbliższej przyszłości wstawię zdjęcie. Ale mam podobną taśmę tyle że u mnie idzie prosto zpod maszyny. Odradzam silnik odpralki bo to jest praca w wodzie a przezorny zawsze ubezpieczony. Silniczki od wycieraczki samochodowej spokojnie ciągnie taką taśmę, wolno się obraca a w razie gdyby dostała się do niego woda to 12v nikomu krzywdy nie zrobi.

 A jakich wymiarów masz ta płukarkę? Długość od wałka do wałka i szerokość? Na tanie wykonanie pomysł masz dobry już jakieś wizje mam.

 

A taśmę zrobiłeś ze zwykłej plastikowej siatki (jakie oczka?) 

 

 

 

Patrz tutaj jest coś takiego https://www.olx.pl/oferta/luskarka-do-bobu-pluczka-do-bobu-CID757-IDjQygH.html#f7c038667f

 

EDt  chcesz posadzić tego bobra 2ha ale nie pomyślałeś o rozbudowanej łuskarce ? bo w sumie to już jest tonaż czasu też za wiele nie ma i jak tak chcesz pchać się w to to może lepiej kupić jakaś porządna łuskarke z taśmociągami płuczka itp ? sam wiesz że to trochę kombinowane coś się urwie coś może sie zepsuć a przy 2 ha to maszyna ma nie stygnać

 

Sam przerabiałem temat robić łuskarkę z pralki to silnik za szybki to wydajność mała więcej pierniczenia niz wszystko kupiłem standardową projektu Pana z Lublina i robota idzie nie mam w pełni płuczki ani podajnika ale nie potrzebuje bo mam mały areał ale na 2ha to bym z nią nawet nie startował

 

A co ze zbytem ? Ile sprzedaż dziennie ? Na Sorh'u ?

 

A zbyt to powiem ci że zależy od roku i od pory. Czasami są dni że schodzi ciężej bo kupców nie ma WCALE, a czasami chodzą i pytają co minute. Powiem ci że ta sandomierska giełda to tak podupada, co rok jest mniej kupców. Taki większy towar to na karków lepiej zawieść. Ja w w ubiegłym roku sprzedawałem po 200 kg dziennie bo miałem gówniane wałki w łuskarce i ciężko szło. W tym roku myślę 300 w dzień minimalnie wyciągnąć. 

Edytowane przez RubenDesiewicz
Opublikowano

A ja w tym roku najwięcej 120 kg przez cały dzień zrobiłem. Od 6 rana do godziny 18.00.

I tylko 1 osoba przy tym bobie pracowała, a więc łuskanie, czyszczenie, potem trzeba było kombinować jak to wysuszyć i warzenie i pakowanie.

Troche czasu na to schodziło mi ale może ktoś zrobi zdjęcie i pokaże czym myje i suszy nasiona.

 

A i przy okazji Pytanie który bób jest wcześniejszy bachus czy windsor?

 

Opublikowano

Co sadzicie o walkach do luskarki z naciaganego weza? Czy nadaja sie one do pracy, ladnie wciagaja stronki i nie ma duzo odpadow? Czy w gre wchodza tylko walki nadlewane ktorych cena zaczyna sie od 300 zl szt? Podzielcie sie swoimi opiniami.

Opublikowano

Jak będę miał więcej czasu to wstawię zdjęcia i opis łuskarki. Ja na rurę 5/4cala naciągnalem taki wąż grubości ok 1cm, jest na nim napis fagum. Ja łuskam 500-1500kg dziennie zależnie od warunków. Ale mam na to pewny zbyt po cenach giełdowych, chociaż zdarza mi się nie jedna noc spędzić we Wrocławiu na giełdzie.

Opublikowano

Byłem na Sandomierzu ale tam jest jakaś dziwna giełda ludzie chodzą kiedy chcą nie ma normalnego ruchu byłem w ubiegłym roku z bobrem i pomidorem ale tam nie ma ruchu trzeba kukac 24h . Na Elizowce nad ranem sie handluje w dzień śpi a tam to coś dziwnego pomijając Ruben jaki miałeś areał i ile ci sypneło bo coś tez na ziarno kosiłes ?

Opublikowano

Rzeczywiście Sandomierz już powoli podupada. Ja jeździłem zawsze wieczorem, do rana udawało się sprzedać, ale co to za interes jak trzeba pół dnia zmarnować żeby odespać.Zrobili  A4 to dużo kupców z Rzeszowa przerzuciło się na Rybitwy. Tam to całkiem inny handel, byłem kilka razy w tamtym roku to najpóźniej wróciłem o 1 do domu. Tylko trochę dalej i kosmiczne ceny za wjazd.

Jeśli chodzi o wałki, też mam z węża i nie narzekam

Opublikowano

Byłem na Sandomierzu ale tam jest jakaś dziwna giełda ludzie chodzą kiedy chcą nie ma normalnego ruchu byłem w ubiegłym roku z bobrem i pomidorem ale tam nie ma ruchu trzeba kukac 24h . Na Elizowce nad ranem sie handluje w dzień śpi a tam to coś dziwnego pomijając Ruben jaki miałeś areał i ile ci sypneło bo coś tez na ziarno kosiłes ?

50 arow mialem, a plon na poziomie 5t/ha. A suchego zebralem 150 kg ale takie gowno drobne.. niewiem wsiac na hektarze i przyorac czy wymlucic na ziarno jak urosnie w miare i sprzedac czy wybrac co dobre i na swiezo, ale to znowu pewnie drobny urosnie..

Rzeczywiście Sandomierz już powoli podupada. Ja jeździłem zawsze wieczorem, do rana udawało się sprzedać, ale co to za interes jak trzeba pół dnia zmarnować żeby odespać.Zrobili  A4 to dużo kupców z Rzeszowa przerzuciło się na Rybitwy. Tam to całkiem inny handel, byłem kilka razy w tamtym roku to najpóźniej wróciłem o 1 do domu. Tylko trochę dalej i kosmiczne ceny za wjazd.

Jeśli chodzi o wałki, też mam z węża i nie narzekam

 Ile km masz do Sandomierza, a ile do Krakowa? Ja jeżdżę do Sandomierza bo bliżej i wjazd nie taki drogi. Na Krakowie nie byłem, ale tam to jest giełda, nie to co Sandomierz. Tyle że koszty dojazdu znacznie wyższe i wjazd. Musiał bym na trzaskać z tone dziennie żeby mi się to opłacało, bo w Sandomierzu sprzedać tone na raz to proste by nie było. Takie realia. 

Jak będę miał więcej czasu to wstawię zdjęcia i opis łuskarki. Ja na rurę 5/4cala naciągnalem taki wąż grubości ok 1cm, jest na nim napis fagum. Ja łuskam 500-1500kg dziennie zależnie od warunków. Ale mam na to pewny zbyt po cenach giełdowych, chociaż zdarza mi się nie jedna noc spędzić we Wrocławiu na giełdzie.

 Wiesz gdzie można by dostać taki wąż, albo wałki? Bo mam maszynkę 60 cm to wywalił bym wałki stare i włożył nowe i maszynka by była, bo teraz do niczego się nie nadaje, a aktualnie mam w planach kupić maszynkę 100 cm. Mam ofertę właśnie z wałkami z węża dlatego potrzebuje dobrej rady czy warto czy bawić się z tymi silikonowymi gdzie koszty są kosmiczne.

I takie pytanie do was, co sądzicie o materiale siewnym Bachus + nie duży procent Bizona? Może ktoś próbował. Wyjdzie to jakoś w równym czasie?

 

Potrzebuje 80 kg Bachusa i mam taką ofertę, a innych nie widzę w przystępnej cenie.

Opublikowano (edytowane)

Nie miałem tych odmian, chciałem Bachusa bo wiem co i jak tylko czy jak wsadzę Bachusa z procentem Bizonem to czy dojrzeje w tym samym czasie. W ofercie mam nasiona duże, wolne od robaka, mówią że zbierali na świeżo również i że nie było problemów żadnych - ale pytam tu, bo wiadomo że każdy sprzedający swoje zachwala.

Edytowane przez RubenDesiewicz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez SUZI
      witam!
      chcialbym wiedziec ilu agrofotowiczów sieje cebule ??? jezeli tak to na jakim areale i jakie macie plony ??? jakimi siewnikami siejecie i jakie dawki nawozow stosujecie ???
    • Przez PepijnLenferink
      Witam, nazywam się Pepijn Lenferink.
      W ramach studiów prowadzę badania dotyczące polskiego rynku cebuli. 
      W tym celu potrzebuję informacji od osób zajmujących się uprawą cebuli.
      Mam nadzieję, że pomogą mi Państwo w tym, wypełniając krótką ankietę.
      Pytanie 1: Ile hektarów cebuli uprawia się w Państwa gospodarstwie?
      Pytanie 2: W jakim województwie znajduje się Państwa gospodarstwo?
      Pytanie 3: Jakich maszyn używa Pan/Pani do zbioru cebuli? (marka + typ + szerokość)
      Pytanie 4: Jak bardzo są Państwo zadowoleni z używanej maszyny do zbioru?
      Pytanie 5: Czy obsługa serwisowa marki używanej obecnie maszyny do zbioru jest dobra?
      Pytanie 6: Czy chcieliby Państwo używać innej marki do zbioru cebuli? Jeśli tak, to jakiej marki?
      Pytanie 7: Co jest dla Państwa ważniejsze w przypadku maszyny do zbioru: cena czy jakość?
       
      Dziękuję za pomoc w moich badaniach!
    • Przez ziaba28
      Dzień dobry,
      Mam pytanie do osób, które sprzedają swoje warzywa lub sadzonki.
      Nie jestem rolnikiem i nie prowadzę działalności gospodarczej. Mam niewielki ogródek (poniżej 1 ha), w którym hobbystycznie uprawiam warzywa.
      Zastanawiam się, jak wygląda sprawa sprzedaży nadwyżek - np. własnych sadzonek pomidorów, papryki, ziół albo wyhodowanych warzyw. Chodzi o sprzedaż lokalną, na targu lub z posesji, nie przez internet, raczej w niewielkiej skali (żeby trochę dorobić).
      Czy w takiej sytuacji:
      trzeba gdzieś zgłaszać taką sprzedaż (np. do urzędu gminy, sanepidu, inspekcji weterynaryjnej)?
      trzeba mieć działalność gospodarczą lub status rolnika?
      na co zwrócić uwagę, żeby działać zgodnie z przepisami?
      Chodzi mi o małą, sezonową sprzedaż – żeby wszystko było legalnie, ale bez zakładania firmy.
      Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i doświadczenia 🌱
    • Przez Asija
      Chciałam podzielić się swoim odkryciem: po kilku sezonach eksperymentów wreszcie znalazłam konstrukcję, która trzyma ciepło i nie pęka przy wiosennych przymrozkach. Jeśli ktoś szuka solidnych rozwiązań, zerknijcie na ofertę szklarni dla ogrodników – u mnie sprawdziła się rewelacyjnie. Chętnie posłucham, jakie macie sprawdzone sposoby na naturalne wzmocnienie gleby pod pomidory i ogórki, żeby maksymalnie wykorzystać przestrzeń pod osłoną.
    • Przez vitara
      Witam
      Gdzie ogłaszacie że sprzedajecie swoje warzywa ? i w jakich cenach
      macie jakieś swoje ulubione portale giełdy ?
      Jestem związany z firmą skupującą warzywa i często szukam różnych warzyw
      i ilościach paletowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v