Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

od 3 lat   posiadam MF 3085  ciągnik  godny polecenia ale jeśli był dbany i nie jest to zajechany egzemplarz. W przyzwoitym stanie potrafią  kosztować od 40  wzwyż / widziałem nawet takie po 60  tyś i więcej

Opublikowano

powyżej 45 tyś za rocznik 1994 na dynaschifcie z nawet z przednim tuzem itp to już jest chora cena. Za 50 tyś to się kupi ładny statek z serii 61xx

Co innego jeżeli jest na nim jakiś porządny ładowacz czołowy ale tutaj też bez przesady bo używany nie jest więcej wart jak 15 tyś i to renomowanej firmy.

Co do wkładu 18 tyś zł w skrzynie - to chyba miał ktoś niefart i kupował części w serwisie.

Opublikowano

powyżej 45 tyś za rocznik 1994 na dynaschifcie z nawet z przednim tuzem itp to już jest chora cena. Za 50 tyś to się kupi ładny statek z serii 61xx

Co innego jeżeli jest na nim jakiś porządny ładowacz czołowy ale tutaj też bez przesady bo używany nie jest więcej wart jak 15 tyś i to renomowanej firmy.

Co do wkładu 18 tyś zł w skrzynie - to chyba miał ktoś niefart i kupował części w serwisie.

 

Mikrus   ciągnik z   ładowaczem jak sie trafi   to ja bym nie kupił są wyjechane  totalnie .Pokaż  mi traktor  z seri 61XX za   50 tyś    zł   Kupisz ale trupa do remontu .    Naprawa w skrzyni   oscyluje w  granicach 15-18 tyś zł    Jest to cena  za dobrze wykonany remont. Owszme można taniej ale  kto da gwarancje że będzie to chodzić.

Opublikowano

Wuja kupił 6180 w naprawde fajnym stanie za jak dobrze pamiętam 54 tys i jakoś. Nie byla to specjalna okazja.
Jak ktos lubi duzo płacić to jego sprawa ale w okolicy przywożą ciągniku i potrafią sie trafić tanio.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v