Skocz do zawartości

Czy wierzycie w obecność Dusz?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy ktos z was mial takie doswiadczenia ze widzial lub czul ducha?? lub slyszal jakas opowiesc?? tu jest film dowodzancy ze dusze sa na ziemi...

aha to nie jest film tego typu ze na koncu wyskakuje jakis stwor ...
Opublikowano

Ja osobiście nie miałem styczności z takimi rzeczami. Moi rodzicie opowiadali mi że jak wprowadzili się do miasta to że nocą jakby ktoś po kuchni normalnie chodził (poprzedni właściciel mieszkania na toalecie zmarł). Kiedy zrobili remont kuchni i wymienili starą podłogę na nową było już OK.

 

Jak byłem mały to zdarzało się że TV nagle trzasło tzn. plastik nagarzany stygł i wydawał z siebie takie trzaski. Zawsze myślałem ze to jakiś duch albo zjawa :P

Opublikowano

a co ty wierzysz????

 

ja wiem jeszcze sie nie spotkałem z jakimiś efektami przebywania wokól mnie czyjejś duszy najwyżej straszą mnie dusze zabitych ndyków kaczek , które przejechałem traktorem hehe

Opublikowano

Jest duzo teori o duchasz no mnie to nawet w pracy straszylo tzn widzialem Zjawe a nie ducha bo sa i zjawy i duchy... duch nic ci nie zorbi a zjawa moze... ja widzialem postac psa jak sie okazalo nie bylem pierwszy ktory to widzial i do tego na miejscu gdzie stoi moja firma stal dom ktory sie spalil zgonile kobieta starsza dziecko a z nimi pies...

Opublikowano

Ja osobiscie nie maiel stycznosci z duchami badz zjawami,choc czasem odnosze wrazenie podobne jak @lysyrolnik ze ktos mnie obserwuje :P jednak moj dziadek(nadal zyje) jakies 40 lat temu, zawsze gdy spal na swoim lozku w nocy cos go dusilo i tak bylo kazdej nocy, dopuki nie przestawil lozka w inne miejsce :P Na to duszenie jest wiele tez... Slyszalem tez wiele opowiesci znajomych ktorzy cos widzieli..cos slyszeli....ale to moglybyc tylko "bajki"

Wiem jeszcze o domu w ktorym straszy, co prawda nie wiem dokladnie na jakiej zasadzie to wyglada, jednak faktycznie zmienilo sie juz kilku wlascicieli....cos w tym musi byc :D

Opublikowano

Dla mnie to dosyć dziwne. Tyle się naoglądałem stref 11 że potem w nocy spać nie mogłem. Ja w to wierze ale nie miałem z tym styczności jakoś.

 

p.s. obejrzałem trochę i o tej porze wiadomo jak jest;P spać nie będę mógł :P

Opublikowano

W mojej okolicy we wsi Klejniki było zdazenie kiedy grópa młodych osób załozyła sie(o 1l wiadomo czego :P ) ze wejdą na cmentarz(o godzinie 12 w nocy) wejdą na dzwonnice i zaczną dzwonic.No to 12 godzina dostali sie do dzwonnicy (która była otwarta-stoi obok cerkwi) zaczęli dzwonic:

pierwsze uderzenie-dzwona było słychac dosc cicho - głucho

drugie uderzenie - nie powiodło się (ciągnący opowiadał ze ciągnął za sznur z całych sił ale dzwon sie nie odezwał)

Oczywiście mieli ze sobą aparat i zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia na których się okazało ze sznur od dzwonu trzymał duch-zjawa.

Przestraszeni pobiegli do batiuszki (księdza prawosławnego) i zapytali kto to lub co to moze byc.Oczywiscie ich skrzyczał ze jakim prawem zakłucaja spokój zmarłych i powiedział ze to nie duch tylko anioł nie pozwalał (trzymał za sznur) zakłucac spokoju zmarłych.

 

PS. Mam jedną najwyraźniejszą fote z tego zdazenia :P

Opublikowano
no ja tez takie mam i mysle wtedy o moim dziadku.. taka flesz zastanowienie i przewaznie odchodze od swej decyji i okazuje sie slusznie

 

nie zebym tu komus kit wciskal, ale od smieci mojego ojca tez mam takie cos :P

Opublikowano

Ja oczywiście w to wierzę. Te wszystkie "zjawy", "duchy" itp. to prawdopodobnie dusze czyśćowe chcące nam coś przekazać, przed czymś ostrzec, oczekują pomocy... :D

 

Tata mojej koleżanki pochodzi ze wschodu i opowiadał, jak na nocnym biwaku z kolegami, gdy poszli po wodę na pobliskiej gałęzi ukazał się wisielec i zniknął... według książki o duszach czyścowych, którą niedawno czytałam, pewnie chciał, aby osoba, która go zobaczy pomodliła się w jego intencji. To taka może bardziej religijna i teologiczna, ale jednak sensowna forma wytłumaczenia takich zjawisk... :P

 

Inną historią jest pierwsza rocznica śmierci żony kuzyna mojego taty czyli mojej cioci. Jej syn przyjechał z daleka na jej grób i spał w pokoju, a mój tata w kuchni czytał gazetę i nagle w oknie przesunęła się jakaś postać podobna do tej zmarłej osoby.

 

Moja mama, nie ukrywam jest osobą głęboko wierzącą i opowiadała mi, że kiedy jeszcze pracowała w biurze i chciała się zdrzemnąć na "nocce" prosiła zmarłe dusze by ją obudziły na czas i zawsze gdy zbliżała się godzina kiedy należało wstać słyszała stukanie i pukanie o biurko, szybę, a w pokoju była sama... więc jednak "ktoś" musiał ją zawsze budzić...

 

Sporo się różnych opowieści nasłuchałam i długo by wypisywać, ja się jeszcze z czymś takim nie spotkałam i szczerze mówiąc nie spieszy mi się, bo to na pewno nie lada przeżycie.

 

A co do ostrzeżeń i decyzji. To jak ktoś ma być chory, ma stać się coś złego. To zawsze mamie śni się babcia... i zawsze w 100% się sprawdza ostrzeżenie... :D

 

Mnie raz tylko przyśnił się dziadek i powiedział tylko do mnie "bierz szybko łopatę!!!" i zniknął, następnego dnia w południe zapalił się nam las i gasiłam z tatą łopatami. :P

Opublikowano

Ponad rok temu mialem wypdaek samochodowy(bylem pasazerem) po kilkunastu tygodniach gdy wieczorem(po zmroku) jechalem ta droga, bedac jakies 200metrow od miejsca wypadku, zobaczylem konia, gdy podjechalrem blizej juz go tam nie bylo :P Na poczatku myslalem ze to jakies "zwidy" moze zmeczenie, jednak do tej pory nie jestem pewien czy to tylko moja "wyobraznia"

Mozecie uznac ze jestem szurniety i mam niepokolei w glowie.......ale to tylko moja historia z "dziwnymi" przypadkami :P

Jesli mozna prosic to wyslij @Marcin95 na poczte rafal562@vp.pl

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Ja tam w żadne duchy nie wierzę.. :P

Opublikowano

Dobrze, że śnią się tylko nasi krewni. Mi kiedyś przysnił się potwór na cmentarzu i następnego dnia zmarła osoba z mojej wsi. Może to tylko zbieg okoliczności, ale sam już nie wiem co o tym sądzic.

Opublikowano
W mojej okolicy we wsi Klejniki było zdazenie kiedy grópa młodych osób załozyła sie(o 1l wiadomo czego :P ) ze wejdą na cmentarz(o godzinie 12 w nocy) wejdą na dzwonnice i zaczną dzwonic.No to 12 godzina dostali sie do dzwonnicy (która była otwarta-stoi obok cerkwi) zaczęli dzwonic:

pierwsze uderzenie-dzwona było słychac dosc cicho - głucho

drugie uderzenie - nie powiodło się (ciągnący opowiadał ze ciągnął za sznur z całych sił ale dzwon sie nie odezwał)

Oczywiście mieli ze sobą aparat i zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia na których się okazało ze sznur od dzwonu trzymał duch-zjawa.

Przestraszeni pobiegli do batiuszki (księdza prawosławnego) i zapytali kto to lub co to moze byc.Oczywiscie ich skrzyczał ze jakim prawem zakłucaja spokój zmarłych i powiedział ze to nie duch tylko anioł nie pozwalał (trzymał za sznur) zakłucac spokoju zmarłych.

 

PS. Mam jedną najwyraźniejszą fote z tego zdazenia :P

 

 

Prosze bardzo na termeco@op.pl

Opublikowano

ja tam wierze w duchy :D .moj wujek jest koscielnym i pare razy byłem z nim na cmentarzy w nocy :P .piwo też pare razy piłem w jakimś grobowcu .raz pamietam jak w nocy rozbieralismy jeden pomnik to jak odsunelismy płyte to z grobu wyleciało coś ... nie wiem co to było coś takiego jak para .nie wiem trudno mi to określic ale wiem ze wtedy to miałem "pełne pory" :D . a mój wujek miał pare razy doczynienie z duchami :P np . po smierci jego kolegi zawsze o 2 w nocy włanczało sie radio w kuchni.. nikt mu nie wierzył ale jak muj kuzyn z nim poszedł w nocy do kuchni to prawie zawału dostał .trzeba wierzyć w duchy..

Opublikowano
ja tam wierze w duchy :D .moj wujek jest koscielnym i pare razy byłem z nim na cmentarzy w nocy :P .piwo też pare razy piłem w jakimś grobowcu .raz pamietam jak w nocy rozbieralismy jeden pomnik to jak odsunelismy płyte to z grobu wyleciało coś ... nie wiem co to było coś takiego jak para .nie wiem trudno mi to określic ale wiem ze wtedy to miałem "pełne pory" :D . a mój wujek miał pare razy doczynienie z duchami :P np . po smierci jego kolegi zawsze o 2 w nocy włanczało sie radio w kuchni.. nikt mu nie wierzył ale jak muj kuzyn z nim poszedł w nocy do kuchni to prawie zawału dostał .trzeba wierzyć w duchy..

 

to coś to fosfor, który swieci w nocy... Na biologii było...

Opublikowano

ja powiem narazie tyle ze czesto myslimy ze zjawiska typu ze budzimy sie w nocy i jest wlonczony telewizor czy radio to wydaje nam sie ze zapomnielismy wylonczyc albo jakis zbieg okolicznosci wylanczamy ta zecz i idzemy spac dalej, a rano nic nie pamietamy i malo kto zastanawia sie pozniej czy to zdazenie mozna jakos polonczyc w logiczny sens zwiazany z jego rzyciem,a czesto tak jak ktos opisywal tyczy sie jakiegos wypadku badz smierci kogos.

Ja pamietam dwa zdazenia z takimi rzeczami. Obudzilem sie w nocy i byl wlonczony telewizor ale na kanale ktorego niema tylko szumy i ten "snieg". Tlumaczylem sobie ze albo ktos sie polozyl na pilocie i sie wlonczyl albo telewizor sam sie wlonczyl bo mial taka mozliwosc ze za pare godz sie wlncza. Teraz wydaje mi sie ze mialo to inne znaczenie i wlonczylo sie z innej przyczyny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v