Rzepak 2012/13 i Protes

[szczepan84]

Witam

Zakładam ten temat ze względu na to co mi się przytrafiło z rzepakiem 2012/13

Więc problem polega na tym ze po zastosowaniu środka Proteus 110OD w dawce 0,6l/ha i tylko tego środka 14Maja 2013 po u pływie 3dni od zabiegu efekt był taki płatki zaczeły opadać roślina stałą się sztywna jak drut wezwałem kolesia który mi sprzedał ten środek stwierdził że pozostałości po pryskamiu pszenicy sulfanomocznikiem konkretnie Lancet to uczyniły więc ok postanowiłem zlikwidować rzepak i zasiałem kukurydzę ale zostawiłem poletka doświadczalne żeby zobaczyć co się będzie działo

Ale nie dawało mi spokoju że 1/1000 mili/gr sulfanomoczniku wystarczy żeby to zrobić 12ha rzepaku więc postanowiłem zrobić badanie resztek cieczy użytkowej która została mi w opakowaniach roślin i ziemi ochrona środowiska pobrała próby spisała protokół wysłaliśmy wszystko do Sośnicowić badania trwały około 3mieśiecy po dopominaniu się wyników dostałem je okazało się ze nie wykryto żadnych innych substancji oprócz proteusa

Więc dzwonie do Bayera gość zajmuję się doświadczeniami polowymi opowiadam mu całą historię on na to że hurtownia nikogo nie poinformowała o takim zajściu i wreszcie taki tekst "wie pan tak czasami bywa przykro mi' no to mówię powiedz mi dlaczego badania nic nie wykazały co jest nie tak no to on na to że sośnicowice nie mogą zrobić takich badań że to tanie badanie i nic nie wykazało

Szlach mnie trafił po tej rozmowie ale to nie koniec po jakimś czasie dzwonie do hurtowni mówię kolesiowi że dzwoniłem do Bayera a on taki tekst to nie tylko tobie się to stało w tym roku szlach mnie trafił

 

O co tu chodzi ludziom trafia Rzepak a oni olewają sprawę

a co jeszcze chciałem kupić tą partię proteusa niestety wszystko w każdej hurtowni sprzedane

widziałem fotkę na Agrofoto tak też wyglądał mój rzepak ale ktoś to wycofał

piszcie czy jeszcze komuś coś takiego się stało

Edytowane 24 Grudnia 2013 przez szczepan84

[Reset]

My na przykład używamy tylko mospilanu w czasie kwitnienia bo inaczej eko pszczelarze sie awanturują. a proteusa to używamy w pszenicy. Ale osobiście uważam ze ta sprawę najlepiej zweryfikował by sad ponieważ jest cos takiego jak prawo konsumenta. Sam nie miałem jeszcze takiego problemu zle trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy.

pozdrawiam

[metrax12]

szczepan84

Pozostały jakieś resztki Proteusa w butelce lub opakowania?

Edytowane 26 Grudnia 2013 przez metrax12

[poosa21]

A cos mieszałeś jeszcze i w jakiej kolejnosci dodawałeś? Czerpiesz wode z sieci czy ze studnii lub ze zbiornika wodnego. Jakie jest ph wody bo moze też to ma wpływ bo ja przez ostatnie 2 lata stosowałem proteus z fungicydami traper, alert i pictor do tego jeszcze bormax i nic sie nie działo.

[losktos]

ja również stosowałem Proteus i nic się nie działo, ale raz za słabo wypłukałem opryskiwacz po Lancecie i jakieś 20 m jednego przejazdu opryskiwacza spaliłem, rzepak zrzucił płatki zrobił się fioletowy

[szczepan84]

wodę mam z sieci jak wszyscy u nas jak się uda to złapię deszczówkę ale nie tym razem woda była ciepłą bo stała cały dzień pryskałem tylko Proteusem też pryskałem Mospilanem ale pewien pan pszczółka powiedział mi ze Mospilan długo działa i rano jeszcze działa na pszczoły opryskałem proteusem i bam wszystko trafił szlach jak piszesz ze źle wypłukałeś po lancecie i spaliło tylko trochę jeden przejazd a tu wszystko jak leci to jaka dawka jest potrzebna żeby załatwić tak rzepak w takiej fazie

[Darekpol]

Wydaje mi się, że to nie była wina Proteusa. Testy, rejestracje środka i tutaj nagle Proteus miałby spalić rzepak? Napisz dokładnie z czym pryskałeś tym Proteusem, np. czy dodawałeś mocznik? Kiedy był wykonywany oprysk, wypłukaleś kilkakrotnie opryskiwacz przed opryskiem rzepaku? Bo rozumiem, że poprzednio pryskałeś zboża na chwasty?

[szczepan84]

pryskałem wcześniej pszenicę lancetem po zabiegu wypłukałem opryskiwacz tak jak zwykle to robię najpierw wlałem około 200l wody wypuściłem to przez końcówki nalałem znowu około 200l przepłukałem cały układ mieszalnik i znowu przez końcówki potem to już otwieram dolny zawór i płucze cały zbiornik po tym wszystkim nalałem do pełna świeżej wody i cały dzień się grzała zabieg proteusem za czołem około 20 pryskałem tylko proteusem

ja nie mówię że to zrobił proteus tylko to co było w tej bańce 3litry miałem z marca 2012 a 5l z stycznia 2013 jak ktoś znajdzie taką partię to prosze o kontakt mam spisany protokół wszystkie numery ja po badaniach chciałem kupić ta partię i niestety w żadnej hurtowni nie znalazłem co jeszcze wsadziłem nosa w to opakowanie i w opakowanie z marca 2013 i to moje nie pachniało jak powinno zapach był bardzo drażniący

co jeszcze pryskając 8ha pszenicy lancetem i wy pryskając wszystko i wypłukaniu opryskiwacza nalania ponad 2tyś/l wody nie wierzę że jakaś pozostałość zrobiła taki cyrk

ja myślę że poszła jakaś wadliwa partia tego Proteusa ale co mu rolnicy możemy udowodnić takiej firmie lepiej niech rolnicy stracą jak firma reputację

[lukaszz110]

ja miałem przypadek z borem nie szło go rozpuścić w wodzie robiła sie kasza zatykało końcówki

po jakims czasie dowiaduje sie ze była wypuszczona zła partia środka do sprzedaży ale nikt o niczym nie powiedział i cichosza po wszystkim