Skocz do zawartości

Potrzebuj rady na temat żywienia kur niosek


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Witam.Potrzebuję rady na temat żywienia kur niosek na wolnym wybiegu.Rolnikiem jestem starym ale z kurami zero doświadczenia.O jakiej porze dnia karmić kury ? . Do 12 tygodnia dostawały paszę do oporu,teraz 300 kur dostaje około 20 kg mieszanki zbożowej z dodatkiem witamin,karmie je o 5 rano,po zjedzeniu część idzie do kurnika część zostaje na wybiegu.Pół hektarowy wybieg musze kośić bo nie zjadają trawy.

Edytowane przez bynek
Opublikowano

Kolego kury to nie krowy trawy nie zjedzą trochę wygniotą za szukaniem za robakami.Co do jedzenia to karmić możesz mieszanką ale żeby miała jak najmniej jęczmienia bo jak zjedzą to narośnie im w gardle taka jakby krosta i przy oddychaniu będą bardzo głośno oddychała. Karmić możesz o każdej porze. I najlepiej z parę arów wysyp drobniutkimi kamykami ale małymi bo kura jak zje to w żołądku kamienie rozcierają pokarm bo jak wiesz kury nie mają zębów.

Opublikowano

Kurom najbardziej smakuje trawa taka młoda po koszeniu, nie jedzą długich źdźbeł ale lubią nasiona traw.

Najlepszym zbożem w żywieniu kur jest pszenica a później kukurydza, jedzą też jęczmień ale mniej chętnie. Owies ma dużo łuski i dlatego za bardzo nie nadaje się, pszenżyto też raczej nie a jeżeli już to dla starszych. Żyto jest nie zalecane.

Na samym zbożu kura będzie się słabo niosła bo potrzebuje białka. Dość dobrym rozwiązaniem jest łubin lub groch. Całych ziaren strączkowych oczywiście nie zje. Trzeba to ześrutować ze zbożem. Dawka łubinu nie powinna przekraczać 20% w paszy. A najlepiej dać strączkowych 10% a resztę uzupełnić koncentratem białkowo-witaminowym z soji. Moje kury mają stały dostęp do pszenicy i jęczmienia w stosunku 2:1 a rano dostają osypkę z pszenicy, jęczmienia i łubinu (2,5:1,5:1) z ziemniakami i dolfosem dla niosek. Tylko kurczaki dostają trochę soji bo one są najbardziej wrażliwe na nadmiar łubinu w paszy a białka potrzebują nie mniej niż nioska

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Witam. Dzięki za rady,wszystko się przyda w temacie kur. Obecnie karmię kury dwa razy dziennie mieszanką zbożową z dodatkiem witamin, plus polfamix trzy razy w tygodniu.Próbowałem dawać ziarno do woli ale tyle jadły że dziwnie wyglądały z wypchanymi wolami i prawie przestały żerować,poza tym teoretycznie kura na wybiegu powinna czterdzieści procent pożywienia zdobyć sama.Kiedy można spodziewać się pierwszych jajek kury kończą szesnasty tydzień. Pozdrawiam.

Edytowane przez bynek
błędy
Opublikowano

Jaką mieszanką zbożową karmisz? Jeżeli owies z jęczmieniem to nie najlepsza. Moim zdaniem w karmie dla kur powinna znajdować się pszenica lub kukurydza. Samo zboże nawet z witaminami to trochę zbyt ubogo, dodaj coś wysokobiałkowego, choćby poekstrakcyjną śrutę rzepakową dopóki się nie niosą bo jajka mogą śmierdzieć rybą. Dobrze żywione powinny zacząć nieśność gdzieś w 7miesiącu życia zresztą dużo zależy też od długości dnia.

Kurczaki napychają się tak właśnie przy ograniczonym dostępie do pokarmu. Moje mają około 12-13tyg i stały dostęp do pokarmu i 17ary wybiegu i nie napychają się tak. Pobierają po trochu przez cały dzień. To ile pokarmu kura znajdzie na wybiegu zależy od wielu czynników, przede wszystkim od wielkości wybiegu i rasy kur. Mam też 5tygodniowe zielononóżki i widać że do szczęścia potrzebna im tarta marchew, burak, siekana pokrzywa itd a śruta to dodatek, nie są jeszcze na dużym wybiegu tylko w zagrodzie. Z drugiej strony brojlery skubną trochę trawy i cały czas siedzą przy karmniku ze śrutą. Wybieg najlepszy byłby nieograniczony, jakiś stary sad przyległy do łąki lub pastwiska z dużą ilością owadów, bezkręgowców i nasion traw, chwastów no ale taki ideał jest mało realny

Gość Profil usunięty
Opublikowano

W dwudziestu kilogramach paszy jest około 12 kg pszenżyta, 4kg pszenicy,1 kg owsa,3 kg paszy treściwej. Kury rasy Rosa 1,wybieg mają w 0,5 ha młodym sadzie leszczynowym. Do dwunastego tygodnia miały stały dostęp do paszy, wyczytałem że kura po 12 tygodniu nie musi najadać się do syta.

Opublikowano

U mnie przez mieszankę rozumie się mieszankę owsa z jęczmieniem :rolleyes: nigdy nie zagłębiałem się w temat ograniczonego żywienia kur. Hoduje nioski i brojlery tak na własny użytek i po to żeby na podwórku było w co wdepnąć ;)

Opublikowano

Kreda pastewna to również naturalny wapień, po prostu kreda która została wykopana i zmielona na odpowiednią grubość.

Przez nieodpowiednio przygotowane skorupy kury mogą się czymś zarazić, szczególnie jeżeli skorupy pochodzą z innego stada. najlepiej wyprażać je w piekarniku, wysoka temperatura niszczy mikroorganizmy

Opublikowano

Zgadzam się z przedmówcami. Skorupki jaj należy wysuszyć, by po rozbiciu wysechł środek. Rozdrabnia się i daje - jak juz zostało powtórzone -kurom jako źródło wapnia. Stąd kury które mają niedobory wapnia zaczynają rozbijać własne jajka, niestety - by zaspokoić własne potrzeby żywieniowe.. Co więcej jęsli nie bedą miały zapewnionej odpowiedniej ilości wapnia , znoszone przez nie jejka będą miały cienkie skorupki , które bardzo łatwo się tłuką.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kukuła
      Dzień dobry wszystkim.
      Przychodzę do was z zapytaniem o paradę odnoście rozpoczęcia własnej fermy brojlerów  , mam 19 lat i około 60000zł na zainteresowanie oraz mniej więcej 2 hektary pola , do tego dziadka po sąsiedzku który już od dawna prowadzi gospodarstwo rolne i posiada 2 traktory i kombajn oraz około 20 hektarów ziemi(większość w dzierżawie ) ,choruje on także świnie. Więc mam w razie czego kogoś z doświadczeniem i sprzętem jeżeli będzie trzeba . I tu przychodzi moje pytanie czy wejście w biznes z brojlerami jest trudy , co powinienem wiedzieć , co warto obejrzeć lub przeczytać oraz jakie mam możliwości z zakresem środków jakie mam czyli jaki kurnik mogę wybudować idt.
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i porady , jeśli macie jeszcze jakieś jeszcze pytania do moich planów chętnie na nie odpowiem .
    • Przez Andrzej1982
      Od jakichś trzech tygodni jestem w posiadaniu pięknego, młodego koguta rasy leghorn. Od kilku dni ptaszysko poważnie choruje. Nie chce jeść, nie pije wody, ma spuchnięty i gorący grzebień i korale. Jest osowiały i słaby na tyle żeby nawet wejść na grzędę. Nie pieje i wydaje tylko błagalne charczenie. Odizolowałem go od reszty srada na wszelki wypadek. Czy jest dla niego jakaś szansa? Jak go ratować? Mama już wydała wyrok, ale może za wcześnie. Proszę o podpowiedzi. Dołączę zdięcia nieboraka. 



    • Przez Olseka
      Z przykrością chciałabym uprzedzić, że doświadczyłam poważnych trudności z nieuczciwym sprzedawcą kur. Pomimo wcześniejszych ustaleń, sprzedawca wielokrotnie nie dotrzymywał umówionych terminów, a próby kontaktu telefonicznego pozostawały bez odpowiedzi. Dodatkowo po zadzwonieniu z innego numeru, odbiorca reagował w sposób nieakceptowalny używając wulgaryzmów i wyrażając agresję wobec rozmówcy. Takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne i niezgodne z podstawowymi zasadami uczciwości w zasadach handlowych. Zdecydowanie odradzam współpracę z tym sprzedawcą- ostatecznie sama zrezygnowałam po oczekiwaniu ponad dwóch tygodni na zamówienie i wielu przykrości. Numer telefonu do tego ogłoszenia jaki znalazłam na OLX to: 666116423 i 575099617.
      Z góry przepraszam, że ogłoszenie umieszczam na tej stronie, ale chcę żeby trafiło do jak największej liczby odbiorców. 
    • Przez Betoven666
      Witam.
       
      Chciałbym zapytać się albo raczej poradzić w jaki sposób pozbyć się ptaszyńca. 
      Mam wrażenie że to jak walka z wiatrakami, chemia zioła a on nadal jest. 
       
      Stosowałem Arpon, dodatki do wody na bazie glikolu, ziemia okrzemkowa, dezynfekcja sandezia i cały czas uporyczywe piorojady atakują nioski. 
    • Przez MirosławK
      Witam. Posiadam drobne gospodarstwo w skład którego wchodzi min. kilka kur i kogut. I z owym kogutem mam problem.
      Kogut jest aktywny od samego rana, często utrudnia mi normalne funkcjonowanie bo ktoś musi go uspokajać. Non stop jest pobudzony, nawet najmniejsze bodźce sprawiają, że zaczyna stawać się agresywny i pobudzony. Na początku zajmowała się tym żona, ale jakiś czas temu przestała i zmuszony robić to samodzielnie. Już od jego najmłodszych lat ciężko mi było nad nim zapanować i go utrzymać. Raz nawet chciał pogonić mojego 10 letniego siostrzeńca.
      Nie jest to kogut wyjątkowo duży, niektórzy powiedzieliby, ze jest dosyć mały ale moim zdaniem mieści się w średniej.
      Jestem zaznajomiony z tymi zwierzętami, wielokrotnie widziałem koguty moich kolegów rolników i żaden z nich nie wykazywał takich pokładów agresji. Czy miał ktoś z was podobny problem? Nie znam się na rasach tych zwierząt więc być może posiadam jakąś wyjątkowo agresywną odmiane. W załączniku załączam zdjęcie, może ktoś z was rozpozna. Proszę o rady i pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v