Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak myslicie,kiedy ferdek bierze olej wystarczyla by tylko wymiana pierscieni i tulei?? Ma zrobione ponad 5500 mth. Cisnienie oleju jest dobre wiec raczej walu nie potrzeba ruszac :D no moze glowica bedzie troszke "zniszczona" Dodam ze czasem jak caly dzien dostaje po kosciach to trzeba nawet dolac 0,5l :angry:

Opublikowano

5500mth?? to u mnie by trzeba by było za 2 lata robić remont :D ale wątpię żeby była taka potrzeba :). U mnie leci na tym symeringu. Mam już odpowiedni do założenia ale nie ma kiedy sie za to zabrać.

Skoro bierze silnik to pozostaje tylko remont generalny. Najlepiej by było dać do Iławy.

Znajomy jak robił remont to najpierw pożałował kasy i zał do zwykłego mechanika. silnik po niecałych 2 latach wymagał ponownego remontu. Tym razem dał do Iławy. Silnik jest jakieś 5 lat po remoncie i chodzi prawie jak nowy.

Chciwy dwa razy traci ! ! !

Opublikowano

Ja raczej remont bede sam robil,tylko zawioze blok do pewnego goscia zeby wcisnal tuleje :D Tylko czy juz trzeba robic mu remont??? sile jeszcze ma,tyle ze ten olej mnie wkurza :angry:

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jak bierze olej a ciśnienie jest w porządku to trzeba wymieni tłoki+ pierścienie+ tuleje. Wymiana samych pierścieni nie pomaga. Komplet naprawczy firmy Mahle kosztuje ok 140-150zł. Wymienisz jeszcze tulejki korbowodów i będzie dobrze. Ja w swoim wciskałem tuleje razem z ojcem i poszło bez problemów, ale jak byś dał do zakładu to warto jeszcze splanować blok.

Opublikowano (edytowane)

Jak bierze olej to wystarczyło by tylko wymienić tuleje pierścionki i tłoki no i głowice i by starczyło ale jak już wymieniasz te podzespoły to bym zrobił kapitalny bo za 2 lata Ci może olej nie trzymać i co, będziesz rozbierał jeszcze raz. Jak robić to robić wszystko ja jak u siebie robiłem w 235 to koleś mi tak ładnie spasował tłoki że po 150 mth to śmigałem na pierwszym biegu z 3 skibami i kolczatką na ziemi 3b i nie stęk. Było to w roku 1996 i bez remontu wytrwał do zeszłego roku a w zimę mu zobiłem kapitalny i 150 mth na dotarciu i śmiga jak nie wiem co sąsiedzi mi się dziwili od czego ja żem tam silnik wsadził myśleli że od 4512 hee a tam od mf 235.

Edytowane przez andrzej2110
różne błędy
Opublikowano

Ja wlasnie zastanawiam sie czy zrobic kapitalke,czy jak to sie potocznie mowi sama "gore" tzn. tloki,tuleje i pierscienie no i glowice,no ale jesli wal jest dobry to wydaje mi sie ze nie potrzeba go szlifowac,co najwyzej zalowyc nowe panewki. No bo moc jest ale to ze pije olej mnie denerwuje...

Opublikowano

MF 255 ma ten problem że żeby w silniku coś zrobić to trzeba go rozpołowić,

a jeżeli już go rozpołowisz wymienisz te pierścienie tłoki i tuleje i jak planujesz wymienić panewki na wale i główce korbowodu to popełnisz duży błąd nie robiąc szlifu wału.

a pozatym aby ocenić czy masz dobre ciśnienie na wale to wykręć czujnik ciśnienia oleju i urzyj zegara do pomiaru ciśnienia oleju i wtedy będziesz widział jakie te ciśnienie jest rzeczywiście, bo podejrzewam że te ciśnienie nie jest wcale zadowalające i jest tylko tyle go że gaśnie ci kontrolka smarowania, a to nic nie znaczy jeszcze,

a jak nie zrobisz tego wału to za rok lub dwa bedziesz musiał i tak go znów rozbierać,

a tak zrobisz kapitał i będziesz ganiał nim kupe lat.

nie zapomnij jeszcze o zaworach , prowadnicach zaworów i gniazdach zaworowych bo podejrzewam że są trochę powypalane.

 

mamy u siebie MF255 już po drugim kapitalnym remoncie silnika, i naprawdę dostał trochę w d..pe, sprzęt naprawdę sprytny i nie do zdarcia.

Opublikowano

Jak już zdecydujesz się na większy remont silnika to kup tłoki z dodatkowymi pierścieniami zgarniającymi, wtedy będziesz miał spokój na długie lata, a oleju ci nie będzie brał ;) Pod pompą wodną załóż podwójną uszczelkę lub z jakiegoś odpornego na ścieranie tworzywa, żeby ci pokrywy nie wytarło, bo olej pójdzie do wody..

Opublikowano

Ja na swoim 3512 mam na stukane 6tys mtg i silnik chodzi jak rakieta trafił się nam bardzo dobry oleju prawie wcale nie bierze a u znajomego ursus 2812 ten sam rocznik i mniej mtg i już bierze dużo oleju. W moim się trafiła wadliwa kabina i opona ale silnik jest wspaniały

Opublikowano
MF 255 ma ten problem że żeby w silniku coś zrobić to trzeba go rozpołowić,

a jeżeli już go rozpołowisz wymienisz te pierścienie tłoki i tuleje i jak planujesz wymienić panewki na wale i główce korbowodu to popełnisz duży błąd nie robiąc szlifu wału.

a pozatym aby ocenić czy masz dobre ciśnienie na wale to wykręć czujnik ciśnienia oleju i urzyj zegara do pomiaru ciśnienia oleju i wtedy będziesz widział jakie te ciśnienie jest rzeczywiście, bo podejrzewam że te ciśnienie nie jest wcale zadowalające i jest tylko tyle go że gaśnie ci kontrolka smarowania, a to nic nie znaczy jeszcze,

a jak nie zrobisz tego wału to za rok lub dwa bedziesz musiał i tak go znów rozbierać,

a tak zrobisz kapitał i będziesz ganiał nim kupe lat.

nie zapomnij jeszcze o zaworach , prowadnicach zaworów i gniazdach zaworowych bo podejrzewam że są trochę powypalane.

 

mamy u siebie MF255 już po drugim kapitalnym remoncie silnika, i naprawdę dostał trochę w d..pe, sprzęt naprawdę sprytny i nie do zdarcia.

Skoro napisalem ze mma dobre cisnienie oleju to raczej nie wyssalem sobie tego z palca ;)

Opublikowano

nie pisałeś że robiłeś konkretne pomiary ciśnieniomierzem oleju,

forum ma służyć poradą, nie ma co się unosić.

stwierdziłeś że - "Ciśnienie oleju jest dobre" - w pierwszym poście i nic więcej.

 

pozdrawiam - udanego remontu

Opublikowano
Ja na swoim 3512 mam na stukane 6tys mtg i silnik chodzi jak rakieta trafił się nam bardzo dobry oleju prawie wcale nie bierze a u znajomego ursus 2812 ten sam rocznik i mniej mtg i już bierze dużo oleju. W moim się trafiła wadliwa kabina i opona ale silnik jest wspaniały

z dwojga złego wole gorszą kabinę niż silnik ;)

Opublikowano
Ja na swoim 3512 mam na stukane 6tys mtg i silnik chodzi jak rakieta trafił się nam bardzo dobry oleju prawie wcale nie bierze a u znajomego ursus 2812 ten sam rocznik i mniej mtg i już bierze dużo oleju. W moim się trafiła wadliwa kabina i opona ale silnik jest wspaniały

 

Co masz wadliwego w kabinie, jeśli można wiedzieć..?? ;)

 

POZDRAWIAM... :)

Opublikowano

Nieszczelna, jedne drzwi były za wysokie i wogule nie dochodziły do uszczelek, Dach już był spawany wiele razy bo pękał w rogach i jak jedziesz to cała się trzęsie jak by miała się rozlecieć

Opublikowano

może olej bieże sprężarka miałem taki przypadek w 3p mój kolega też to samo miał poprostu silnik był po remoncie a olej nadal się tracił.jak silnik bieże olej to kopci na niebiesko sprawdz czy w odolejaczu powietrza a nawet w zbirniku powietrza nieznajduje się olej ,o ile co wiem w mf 255 sprężarka pracuje cały czas tak jak w 3p i to właśnie ona pożera nawet do 1 litra na 1 dzień jak jest wypracowana

Opublikowano

potwierdzam - istnieje takie prawdopodobieństwo że może to być sprężarką. ale ten olej musiał by znalęźć się w butli powietrza, bo z tamtąd nie ma gdzie wyparować, i musi być go tam sporo aby potwierdziś tą tezę.

Opublikowano
potwierdzam - istnieje takie prawdopodobieństwo że może to być sprężarką. ale ten olej musiał by znalęźć się w butli powietrza, bo z tamtąd nie ma gdzie wyparować, i musi być go tam sporo aby potwierdziś tą tezę.

Sprezarka napewno odpada :) U mnie nie pracuje caly czas,wiec tam raczej olej nie ubywa ;) Najprawdopodobniej olej bierze silnik,czasem nawet wyrzuci troche dziurka ktora jest w dolnej czesci kolektora wydechowego :angry:

A jesli chodzi o moj wczesniejszy post to...nie unioslem sie,tylko jak napisalem ze cisnienie jest dobre tzn. ze sprawdzalem :) Jesli chodzi o forum to masz racje..ono sluzy :rolleyes:pomoca

Opublikowano

może u rafal88 sprężarka cały czas nie pracuje bo coś przerobił z paskami klinowymi albo poprostu niema mf255 tylko któregos z nowszych ursusów 2812 3512 bo ta zamontowano już spsrzegiełko na sprężarce

Opublikowano
rafal88 po prostu zalozyl alternator z drugiej strony i na pewno ma MF255 ;) Gdzies w galerii sa chyba fotki,a jak nie ma to kiedys wrzuce :)

no to pisze że coś przerobił

Opublikowano

Mariusz x - napisał - "Ja w swoim wciskałem tuleje razem z ojcem i poszło bez problemów"

 

należy wiedzieć że MF255 ma tuleje suche, i nie jest łatwo je tak od sobie wyjąć i wcisnąć, bez odpowiednich ściągaczy ani rusz.

nie wiem jak to udało się dla Mariusza x, i czym to robił.

 

po rozebraniu silnika można ocenić jak mocno są tuleje przydarte, tak samo po odkręceniu panewek widać jak głęgokie są ślady urzytkowania na wale, nie ma co się spodziewać że to jest zużycie gładkie i równomierne.

po rozebraniu należy ocenić, co przykręcając miskę olejową tam schowamy i czy będziemy z tego zadowoleni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez tiger2911
      Pod koniec roku pojawił się problem wymieniłem tłumik i kolanko z układu wydechowego po zamontowaniu i odpaleniu po dwóch dniach od montażu, podczas pracy pojawia się woda przy połączeniu układu wydechowego. To jeden z problemów bo drugi to ciągnik raz pali jednego dnia a drugiego nie chce odpalić aż gasnie podświetlenie tablicy  akumulator naładowany na maksa 
      Proszę o podpowiedź co mu dolega 
    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez andrev1822
      Jak w temacie. Ostatnimi czasy mam problem z hydraulika. Podnośnik odkąd kupiliśmy podnosił pulsacyjnie i na zgaszonym opadał dość szybko. Przy orce pługami obrotowymi 3x40 waga około 700kg przy obrocie trzeba było gazu dodać. Ale dzisiaj jak założyłem agregat 3.6m to po robocie zaczął wolno podnosić i ciężko było go złożyć. Strasznie szarpie podnośnikiem i można powiedzieć że całym ciągnikiem. Do wymiany pompy? Mam jeszcze trochę roboty w polu 
    • Przez MF255\
      Witam.
      Mam problem z podnośnikiem gdy olej się rozgrzeje to się zacina Tuz (brak reakcji na suwaki) po ostygnięciu wraca gdy przełącze rozdzielacz pod siedzeniem to belki opadają i jest dobrze.
      Nowy filtr hydrauliczny ,zaworek bezpieczeństwa oringi i podkładki na rurce.
      Gdy ciągnik się rozgrzeje to też słychać delikatne drgania . 
      Ma ktoś może pomysł co to może być?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v