Jęczmień ozimy i jary

[krilan06]

5 minut temu, Agro_MiłooszEk_123 napisał(a):

Moje STARSZE POKOLENIE mówi mi żeby się jeszcze wstrzymać z azotami bo sucho jest i wszystko odparuje. I mnie to ciekawi bo aby azot się przemieścił to potrzebna jest wilgoć więc nie wiem co robić czy jechać teraz czy czekać na jakiekolwiek opady. Może ktoś bardziej doświadczony mi doradzi?

To masz tak sucho że gleba nie jest wilgotna? Nie zapowiadają opadów? Z resztą teraz przy tych temperaturach to jakie to jest parowanie?

Ja rozsiałem bo po pierwsze jest jeszcze wilgoć, po drugie zapowiadali jakieś opady i to się sprawdza, a po trzecie w przyszłym tygodniu cieplej i niby bez deszczu

[ahten]

1 minutę temu, krilan06 napisał(a):

To masz tak sucho że gleba nie jest wilgotna? Nie zapowiadają opadów? Z resztą teraz przy tych temperaturach to jakie to jest parowanie?

Tak mokro jest ze wierzchnie 5 cm 3 klasy wyglada jak piaskownica

[rseba7745]

U mnie moze z 2 litry zapowiadają potem około 15 stopni bez deszczu wiec nie wiem czy jechac z tym saletrosanem czy nie. Trzeba miec nadzieje że pogoda sie nie sprawdzi bo jedyny deszcz kolo 10 marca 5 litrów potem dopiero 1 kwietnia

[Agro_MiłooszEk_123]

43 minuty temu, krilan06 napisał(a):

To masz tak sucho że gleba nie jest wilgotna? Nie zapowiadają opadów? Z resztą teraz przy tych temperaturach to jakie to jest parowanie?

Ja rozsiałem bo po pierwsze jest jeszcze wilgoć, po drugie zapowiadali jakieś opady i to się sprawdza, a po trzecie w przyszłym tygodniu cieplej i niby bez deszczu

Wierzchnia warstwa na około 3-5 cm popiół, niżej trochę wilgoci jest. Coś tam zapowiadają na jutro wieczór i na piątek ale ja jakoś nie wierzę zbytnio tym prognozom. Ale jak jednak się sprawdzą to mam plan w sobotę wyjeżdżać 

[polskatk]

To Ty chcesz siać dopiero po deszczu? 

[krilan06]

No wg mnie lepiej przed

[polskatk]

Jasne że lepiej przed, ale jeśli dobrze rozumiem @Agro_MiłooszEk_123 to on chce podać azot dopiero po deszczu, a przed zapowiadanym ociepleniem. 

[Gość]

U mnie też wierzch był suchy ale w miarę rozmarzania jakiś podsiąk powstaje i wierzch robi się wilgotny. 

Nie ma na co czekać z azotem zwłaszcza że w prognozach jakiś lekki opad

[EppS]

Lepsze pole zamarznięte poniżej 15 cm, pozostałe sucho jak w maju.

[Agro_MiłooszEk_123]

26 minut temu, polskatk napisał(a):

Jasne że lepiej przed, ale jeśli dobrze rozumiem @Agro_MiłooszEk_123 to on chce podać azot dopiero po deszczu, a przed zapowiadanym ociepleniem. 

No tak według mnie będzie najbezpieczniej, jakby miało nie padać to nie będzie tyle strat azotu (chyba ze się mylę)

[krilan06]

Przy takiej pogodzie to nie za bardzo wiem o jakie straty chodzi. Napiszę inaczej - 2 lata temu koniec maja, upały, susza straszna, zero deszczu w prognozach a znajomy wyjeżdża z saletrą na jęczmień jary. Ja mówię do niego - co Ty robisz? A on na to że kiedyś i tak trzeba wysiać. Bo oczywiście przed siewem ani po, nic nie dawał. Deszcz oczywiście przez 2 tygodnie nie przyszedł 

[Stach123]

Siejecie zboże na zbożu , a na dodatek obornik macie tylko wtedy jak wróbej nasra na parapet i się dziwicie co robiło starsze pokolenie . Jak dziadek zasiał na buraczysku i pod buraki woził gnój i wiosna przychodziła w kwietniu to co miał latać z nawozem w lutym ? i zbierał 30 ton buraka z hektara , a nie 120 jak obecnie . Jak była słabsza poczepał saletrą w maju i było   dobrze . Jak saletra była po tyle samo co pszenica to musieli okresy w których nie wolno nawozić wprowadzić , bo pożal się boże doradcy kazali by po 15 razy w ciągu roku sypać , a jest teraz czym bo pojemność rozsiewacza zbliżona  jest do pojemności przyczep z kilka lat wstecz .

[Tomek90]

2 minuty temu, Stach123 napisał(a):

Siejecie zboże na zbożu , a na dodatek obornik macie tylko wtedy jak wróbej nasra na parapet i się dziwicie co robiło starsze pokolenie . Jak dziadek zasiał na buraczysku i pod buraki woził gnój i wiosna przychodziła w kwietniu to co miał latać z nawozem w lutym ? i zbierał 30 ton buraka z hektara , a nie 120 jak obecnie . Jak była słabsza poczepał saletrą w maju i było   dobrze . Jak saletra była po tyle samo co pszenica to musieli okresy w których nie wolno nawozić wprowadzić , bo pożal się boże doradcy kazali by po 15 razy w ciągu roku sypać , a jest teraz czym bo pojemność rozsiewacza zbliżona  jest do pojemności przyczep z kilka lat wstecz .

Worobiej dużo nie sra

[Gość]

Dziś dziczyzny opór. Więcej od wróbli nawożą 🤣

[raven18]

Jakiś filmik mi przeleciał na yt, teraz nie mogę znaleźć, ale koleś mówił by na jęczmień ozimy jeśli poniżej 5.5ph nie dawać naa pierwszy strzał saletry ani saletrosanu tylko saletrzak? coś z magnezem, wapnem, co o tym myślicie? Generalnie to sypałem w listopadzie wapno granulowane poza tym magnez wysoki i bardzo wysoki.

 Miałem sypać saletrę ale salmag też mam, miałem na 2 dawkę, mogę na pierwszą 

[polskatk]

Mocznik, saletra i Saletrosan to nawozy które zakwaszają glebę, więc przy niskim pH nie powinno się ich stosować. Im niższe pH tym gorsza przyswajalność składników. 

Dlatego na gleby o słabym odczynie dużo lepszym rozwiązaniem są nawozy typu Saletrzak, Salmag albo Zaksan. Przy czym w tym sezonie wegetacyjnym mają jedną znaczącą wadę: potrzebują dużo wody do rozpuszczenia. A tej jak wiadomo nam brakuje. 

[Nieustraszony1044]

W dniu 2.02.2022 o 17:32, Agrest napisał(a):

Co z mieszanką robisz? Tego już nikt nie kupuje

U mnie bydło żre 😉

Kurcze to z 22 roku 🤭

Jęczmień jary adwokat ktoś siał?

[Gość]

Tylko jak, skoro niedawno pisane

[Tomek90]

3 godziny temu, polskatk napisał(a):

Mocznik, saletra i Saletrosan to nawozy które zakwaszają glebę, więc przy niskim pH nie powinno się ich stosować. Im niższe pH tym gorsza przyswajalność składników. 

Dlatego na gleby o słabym odczynie dużo lepszym rozwiązaniem są nawozy typu Saletrzak, Salmag albo Zaksan. Przy czym w tym sezonie wegetacyjnym mają jedną znaczącą wadę: potrzebują dużo wody do rozpuszczenia. A tej jak wiadomo nam brakuje. 

A saletrzak czy salmag to nie zakwaszaja? 

[polskatk]

Zakwaszają ale w niewielkim stopniu.

[raven18]

To dam saletrę tym bardziej że już worek odstawiłem na bok

[Raptus902]

Na tym agrometo robią sobie chyba jaja od soboty już ciepło a tu nadal mapa się wgl sie nie zmienia.

[Janeczko]

20 godzin temu, Stach123 napisał(a):

Siejecie zboże na zbożu , a na dodatek obornik macie tylko wtedy jak wróbej nasra na parapet i się dziwicie co robiło starsze pokolenie . Jak dziadek zasiał na buraczysku i pod buraki woził gnój i wiosna przychodziła w kwietniu to co miał latać z nawozem w lutym ? 

Jak buraki to już lepsza ziemia. W moich stronach plodoznmianem było pszenżyto owies jęczmień na gorszych kawałkach żyto. Żadne rzepaki, kukurydze czy grochy i byli zadowoleni jak sypnęło z 3t żniwa jeden dzień trwały i wszystkie zboża jednego dnia i człowiek dwukołka dawał radę odbierać... 

A co do azotu może się mylę jak liczyłem po kg N to lepiej dać saletrę i mocznik a siarkę magnez czy wapno dać oddzielnie. Na pierwszy rzut wydaje się drogim rozwiązaniem ale jeśli każdy składnik przeliczyć na kg/zł to wychodzi korzystniej ale oczywiście agronomem ani ekonomista nie jestem oraz plonów 10t/ha nie zabieram 

[rolnik9526]

Siał ktoś kiedyś jęczmień poemat? Jak się sprawdził?

[alvaro2]

tak patrze ten trump to taki janusz z manhatanu jeden dolar dodaj jeden dolar to dwa i tyle chlopok prosty ja budowa cepa liczy sie piniądz i nic więcej