Skocz do zawartości

Wasze uwagi i przekręty w szkole


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli chodzi o samochody nauczycieli to raz kumple gonili się (biegali) po maskach ich aut...

A tak to jakieś dźwi się wyrwią (nie wiadomo dlaczego się "same" wyrywają), piłka wpadnie na dach od sali gimnastycznej (ja 2 lapmy w sali rozwaliłem), czy też nauczylciele dostają furii na naszych lekcjach...

 

PS: Czy macie już mundurki (dot. podstawówki i gimnazjum)

Opublikowano
hehe szyba to nic. w 1 gimnazjum kumpel glowa zrobil dziure w dzwiach(jakim cudem to nie wiem) :) za to w 2 klasie na tych samych drzwiach niesli kumpla tak jak sie niesie trumne ;) ktos tam podlapal "anielski orszak" i zaczelo sie spiewanie :)

 

 

:) To kiedyś w podstawówce na zawodach byliśmy jako kibice i jedna zawodniczka (halowa dziewczyn to była) nogę złamała. Przyszli goście z karetki i jak ja na noszach wynosili z hali to 3 napie*****ych w dym kolesi z technikum zaintonowało "Dobry Jezu, a nasz panie..." :)

 

2-3 lata temu w moim gimnazjum jeden chłopak (z mojej wsi z resztą) sie naćpał, otworzył okno i chciał wyskoczyć mówiąc, że musi iść, bo mu gnat (pistolet) na dół spadł. :) Powiem tylko, że koleś skończył 18lat, ale gimnazjum już nie. :) Mówią, ze na zakończenie roku jak "kończył" edukacje, to wszyscy nauczyciele sie nawalili jak samoloty. :) Ze szczęścia oczywiście.

 

Mamy takiego zioma co 2 raz powtarza IIkl. :) I raczej nie skończy gimnazjum. Np. kiedyś rzucił 5cio groszówką w matematyce co go zostawiła w IIkl. i potem sie upierał że to nie on. ta sie zaczęła na środku korytarza z nim kłócić, wszyscy sie zbiegli, a ten w końcu nie wytrzymał i na cały korytarz jej odpalił pie**ol sie ty ku***o!!! ( jej synek ze mną do klasy chodzi, mówię wam ale zrypany kujon!!!!! Inaczej niż syn dyrcia, a chodzę z nim do jednej klasy już od przedszkola (nawiasem to spoko ziom)).

 

Mój kolega z klasy w tamtym roku przyszedł na koniec I lekcji i równo z dzwonkiem... odpalił gaśnice proszkową 8kg. :) ale była zadyma!!!

 

No to by było na tyle, jak mi sie coś przypomni to napisze, ale klasę mam doborową może nie najgorszą ale...

Opublikowano

Ja też mam beznadziejne mundurki, a o logo szkoły szkoda mówić.

Dzisiaj z kumplami siedzimy sobie na 2 piętrze przed klasa polonistyczną i patrzymy a tam pijamy gość z 1 klasy idzie :) , najwięcej śmiechu było jak "schodził" ze schodów.

 

Przypomniało mi się też że kiedyś w podstawówce kumpel podstawił historykowi pod nogi miotłę, nauczyciel niezłego orła by wywinął gdyby nie chwycił się stołu :) , kumpel oczywiście z wszystkiego się wytłumaczył i obyło się bez konsekwencji ;)

Opublikowano

ja to musiałbym pisac chyba ze 3 godziny ;) ale w skrócirócie mówiąc:w 4 klasie podstawówki jak graliśmy na matmie w piłkę ręczną to przez przypadek facetowi od matmy rzuciłem piłką w głowę ale on tylko na to:uważajcie z tą piłką i dalej rozwiązywał krzyżówki a my dalej gralismy :) w 5 klasie podstawówki wyrzuciliśmy za okno z 2 piętra ławkę za okno z 2 krzesłami :) w 6 klasie kopnąłem kolege w plecy na schodach o długości ok 10m i złamał ręke :) w 6 klasie w szatni od w-fu rozpaliliśmy ognisko z 9 paczek husteczek(ogień był na 1m) oczywiście ja miałem z kumplem przypał :) w 1 gimnazjum na religii napluliśmy katachetce na krzesło i na biurko :) w 2 gimnazjum zamkneliśmy kolege na dachu :) w 2 gimn puszczalismy petardy w szkole, w 3 gimn kumpel przyszedł do szkoły kompletnie pijany,również w 3 gimn żucaliśmy w katachetkę kredą bo miała na nią uczulenie,w 3 gimn kolega na lekcji na końcu klasy kiedy nauczyciel wyszedł na chwilkę z sali wysikał się do szafy(konkretnie do jednej z szuflad)ale to były czasy :) oczywiście pisałem najlepsze numery :)

Opublikowano

A co do mundurków to my sie śmiejemy, ze będziemy mieć w czym chodzić na ryby. Wyglądają i mają kolor właśnie jak takie kamizelki rybackie i w rezultacie to będą kamizelki. Do przymierzania przysłali takie rozmiary, że już myśleliśmy, że to jakaś skala 1:10 :) Do gimnazjum gdzie najwyżsi mają po 170-180cm. wzrostu przysłali rozmiary do... 164cm. Po prostu śmiech, wszyscy wychowawcy byli tak wkurzeni, że masakra. ;) I jeszcze wzór dla dziewczyn jest... zwężany w biuście. :) Żadna z nas się dopiąć nie umiała, no chyba, że jeszcze za bardzo nie ma czym oddychać. :)

Opublikowano
A co do mundurków to my sie śmiejemy, ze będziemy mieć w czym chodzić na ryby. Wyglądają i mają kolor właśnie jak takie kamizelki rybackie i w rezultacie to będą kamizelki. Do przymierzania przysłali takie rozmiary, że już myśleliśmy, że to jakaś skala 1:10 :) Do gimnazjum gdzie najwyżsi mają po 170-180cm. wzrostu przysłali rozmiary do... 164cm. Po prostu śmiech, wszyscy wychowawcy byli tak wkurzeni, że masakra. :) I jeszcze wzór dla dziewczyn jest... zwężany w biuście. :) Żadna z nas się dopiąć nie umiała, no chyba, że jeszcze za bardzo nie ma czym oddychać. ;)

 

ale jaja, no nie wyrobie :) :) :) (w tym miejscu to powinien byc chyba poszerzony :)

 

 

P.S dobrze ze ja juz jestem w szkole sredniej i nie musze nosic czegos takiego

Opublikowano

a niech sie troche podenerwuja na innych,a nie tylko na uczniow ;)

 

 

a przypomniala mi sie akcja z tamtego roku. Pewnego piatku siedze sobie na lekcji Przedsiebiorczosci, a tu nagle komunikat, aby wszystki klasy zebraly sie na sali gimnastycznej,wszyscy mysleli ze to zwykly apel, jadnak sie mylili. Wchodzimy na sale a tam jakis kolo stoi z dyrem co sie za chwile okazalo, gosc przyszedl z innej szkoly w odwiedziny niezle wypity i zalatwil sie pod drzwiami dyra. Byl publiczy ochrzan, pozniej petycja a to sie = wywalenie ze szkoly. :)

Opublikowano
ja to musiałbym pisac chyba ze 3 godziny ;) ale w skrócirócie mówiąc:w 4 klasie podstawówki jak graliśmy na matmie w piłkę ręczną to przez przypadek facetowi od matmy rzuciłem piłką w głowę ale on tylko na to:uważajcie z tą piłką i dalej rozwiązywał krzyżówki a my dalej gralismy :) w 5 klasie podstawówki wyrzuciliśmy za okno z 2 piętra ławkę za okno z 2 krzesłami :) w 6 klasie kopnąłem kolege w plecy na schodach o długości ok 10m i złamał ręke :) w 6 klasie w szatni od w-fu rozpaliliśmy ognisko z 9 paczek husteczek(ogień był na 1m) oczywiście ja miałem z kumplem przypał :) w 1 gimnazjum na religii napluliśmy katachetce na krzesło i na biurko :) w 2 gimnazjum zamkneliśmy kolege na dachu :) w 2 gimn puszczalismy petardy w szkole, w 3 gimn kumpel przyszedł do szkoły kompletnie pijany,również w 3 gimn żucaliśmy w katachetkę kredą bo miała na nią uczulenie,w 3 gimn kolega na lekcji na końcu klasy kiedy nauczyciel wyszedł na chwilkę z sali wysikał się do szafy(konkretnie do jednej z szuflad)ale to były czasy :) oczywiście pisałem najlepsze numery :)

Może kiedyś i mnie to śmieszyło, ale teraz uważam to za wielka głupotę. Co to a mądrosc wyrzucic przez okno ławkę i krzesła.

Opublikowano

To moj kumpel na lekcji wyskoczyl przez okno bo go kolezanka gonila ... :)

Moje kumpele przyniosly sobie suszarki i prostownice do wlosow i na angielskim robily sobie wlosy :)

Albo wyskoczylismy przez okna z klasy i gralismy w noge ;)

Opublikowano

Taki jeden gościu nie z mojej klasy, nawalił się przed lekcjami rano i tak przyszedł do szkoły,nauczycielka od angielskiego tak patrzy na niego(chwiał sie lekko ;) ),i się go pyta co się mu stało. A on tak patrzy na nią, lekko się uśmiecha, podpiera ścianę i mówi "Ładne ma pani włosy" :) , a ona (jest lekko walnięta), mu podziękowała i poszła dalej, co najlepsze kumpel mi później opowiadał jak go wzięła do tablicy na angliku i pytała o czasy, jąkął się ale powiedział na 3 -, ale najlepiej kumpel mówi jak czytał zadanie...hehe pompe taką mieli że nawet babka się śmiała...ale się nie skapnęła że on lekko wstawiony.

Opublikowano
Jeśli chodzi o samochody nauczycieli to raz kumple gonili się (biegali) po maskach ich aut...

A tak to jakieś dźwi się wyrwią (nie wiadomo dlaczego się "same" wyrywają), piłka wpadnie na dach od sali gimnastycznej (ja 2 lapmy w sali rozwaliłem), czy też nauczylciele dostają furii na naszych lekcjach...

 

PS: Czy macie już mundurki (dot. podstawówki i gimnazjum)

Mundurki mielismy w szkole juz rok przed ustawa...;) Idzie sie przyzwyczaic, takie zwykle szmatki.

Po lekcjach oczywiscie wedruja do plecaka i do nastepnego ranka swiatla dziennego nie moga zaznac :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v