Skocz do zawartości

Podnośnik w Reni 68-12 RS


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Może ktoś poradzi czy warto remontować, czy poczekać na poważną awarię.

Podnośnik podnosi dobrze i dość szybko nawet na małych obrotach, ale jak podniesie to co 8 - 10 sekund podrywa do góry bo opada, nawet z niezbyt ciężkim narzędziem np. pług trzyskibowy. Po zgaszeniu też po upływie 10-15 sekund narzędzie zawieszone na TUZie opada.

Nie mam dużo pola ale oddalone od siebie o 15 km i często trzeba transportować jakieś narzędzie na tuzie, a w transporcie jest bardzo wkurzające jak co chwilę podskakuje podnośnik.

Może ktoś wspomoże radą, może ktoś regenerował podnośnik.

- Czy ciężko dostać się do elementów odpowiedzialnych za utrzymanie podniesionego narzędzia

- Czy bez podnoszenia tyłu kabiny się obędzie? (bo moja już nie jest w najlepszej kondycji i gdybym chciał ją zdemontować to później byłby problem z poskładaniem)

- Czy jest problem z częściami tj. uszczelniacze czy co tam idzie, a może pasują z jakiegoś popularnego ciągnika

A może poprostu "ten typ tak ma" i naprawa niewiele pomoże?

Bardzo proszę o wszelkie sugestie i rady dotyczące podnośnika.

Pozdrawiam i dziękuję z góry (jak mało który) ;)

Opublikowano

Witam!

Może ktoś poradzi czy warto remontować, czy poczekać na poważną awarię.

Podnośnik podnosi dobrze i dość szybko nawet na małych obrotach, ale jak podniesie to co 8 - 10 sekund podrywa do góry bo opada, nawet z niezbyt ciężkim narzędziem np. pług trzyskibowy. Po zgaszeniu też po upływie 10-15 sekund narzędzie zawieszone na TUZie opada.

Nie mam dużo pola ale oddalone od siebie o 15 km i często trzeba transportować jakieś narzędzie na tuzie, a w transporcie jest bardzo wkurzające jak co chwilę podskakuje podnośnik.

Może ktoś wspomoże radą, może ktoś regenerował podnośnik.

- Czy ciężko dostać się do elementów odpowiedzialnych za utrzymanie podniesionego narzędzia

- Czy bez podnoszenia tyłu kabiny się obędzie? (bo moja już nie jest w najlepszej kondycji i gdybym chciał ją zdemontować to później byłby problem z poskładaniem)

- Czy jest problem z częściami tj. uszczelniacze czy co tam idzie, a może pasują z jakiegoś popularnego ciągnika

A może poprostu "ten typ tak ma" i naprawa niewiele pomoże?

Bardzo proszę o wszelkie sugestie i rady dotyczące podnośnika.

Pozdrawiam i dziękuję z góry (jak mało który) ;)

 

Witaj

Ja mam RENAULT 68.14RS i u mnie podnosnik też podrywał dośc często lecz wymieniłem pompę hydrauliczną i jeszcze nie miałem okazji

sprawdzic czy będzie ok.Jak wypróbuje to na pewno napisze.A tak po za tematem to twoja do ilu obrotów sie kręci?

Sory za poprzedni wpis poprostu nie wiedziałem jak odpisac ponieważ nowicjusz ze mnie.

Opublikowano

Podejrzewam po objawach że padło uszczelnienie tłoka w siłowniku podnoszenia (częsta awaria) niestety w renówkach siłownik jest w środku pod pokrywą więc konieczne jest jej zdjęcie a co za tym idzie bez zdjęcia kabiny to jest niewykonalne Jeśli masz silowniki wspomagające to one również mogą przepuszczać więc musisz się zdecydować robić czy nie bo można tak jeździć ale bedzie stopniowo coraz gorzej.

Opublikowano

U mnie w 6114 też szarpie. Nie zawsze. Jak jest nieco mniej oleju to potrafi zacząć szarpać i później szarpie nawet jak się go doleje. Więc trzeba trzymać zawsze górny poziom. A to jest trudne z powodu wycieków na czopach ramion podnośnika i czasami na wałku. Więc przede wszystkim szykuje się uszczelnienie skrzyni. Ale zastanawiam się czy czepiać się tłoka. A może rozdzielacza?? (Pompa z całą pewnością jest sprawna)

Dodam jeszcze, że wtedy kiedy podnośnik nie szarpie, można zostawić podniesiony na całą noc z obciążnikiem ok. 1200 kg (specjalnie zrobiony z betonu do pracy z ładowaczem) i w tej pozycji będzie czekał cierpliwie aż do następnego odpalenia. Nie opada w ogóle. A wtedy kiedy szarpie, wystarczy na chwilę zgasić i momentalnie opada. Opada też podczas operowania ładowaczem.

Dosyć skuteczną metodą na nieprzyjemne szarpanie jest przestawienie tylnej dźwigni (od regulacji siłowej) nieco do tyłu (mniej więcej na 4), wtedy reakcja jest wolniejsza i nie rzuca całym ciągnikiem. Ale za to musi dłużej pompować - obciążenie łatwo zauważyć chociażby po pracy silnika i jego głosie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez krzysiek16m
      W tym temacie, prosiłbym o zamieszczanie instrukcje obsługi, katalogów części do ciągników marki Renault.
    • Przez grzesiekgie
      Witam pacjent Renault Ares 620rz problem z WOM po załączeniu walka pracuje za każdym
      razem około 20sekund po czym wałek się wyłącza na wyswietlaczu zaczyna mrugać pomarańczowa kontrolka od wom, następnie jeśli ponownie włącznikiem go wyłącze i włączę ponowny objaw. Dodam ze w ciągniku przełączniki na błotnikach od wom zmutowane na „krótko” sprawdzony elektrozawor oraz cewka (bez uwag). Jakieś pomysły? 
    • Przez lukasz51195
      Witam, Panowie mam taki dziwny problem z renault 461 a mianowicie po ok 3-4 godzinach postoju ten zbiorniczek na paliwo do świecy płomieniowej jest pusty. Świeca  nowa ok, brak wycieków założyłem też zaworek zwrotny na powrocie od wtryskiwaczy i też nic nie pomogło.Nie wiem od czego zacząć diagnozę i liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam 🙂🤚
       

    • Przez Aprilars125
      Witam.Mam problem z moim Renault 120.54 A mianowicie dziś przy pracy nagle nie mogłem cofać do tylu A do przodu mogę jechać tylko na 2 polbiegu A na pierwszym i trzecim ciągnik nie może ruszyć. Wie ktoś co może być przyczyną? Sprawa pilna
    • Przez Michałł
      Witam od nie dawna założyłem tu konto i jakoś nie mogę się tu odnaleźć i dużych tematów więc jak zaczynam nowy to sorry. 
      Mam problem taki że oddałem pompę do regeneracji bo ciekła a wcześniej przed pompą sprawdziłem wtryski w moje renault 103.54 z ciekawości bo coś za dużo dymiła jak się okazło każdy lał. Kupiłem drugie za 150zl sztuka  ustawione na 190 bar założyłem a ciągnik nie chce zapalić więc pompa poszła do roboty. Przed wyjęcie czytałem oglądałem co zrobić że nie da się przestawić zapłonu bo ten talerzyk pasuje tylko w jednej pozycji i konieć nie do końca wierzyłem i zaznaczyłem dodatkowo na trybach znaki. Po zrobieniu pompy przyszedł czas na montaż. Poskładałem co i jak trzeba opdpowierzyłem pompę filtr paliwa przewody do wtryskiwaczy itd. Kręcę a ciągnik nie pali jakiś dymek leci ale słabo to wygląda. Jeszcze raz odpowierzyłem a tu dalej nic. Na starych wytryskach palił i pompie również choć paliwo z niej się lało i to ostro był po prostu brak siły.  Dodam że wtryski kupiłem i ustawiał mi je znajomy a pompę oddzielnie dałem do firmy która się tym zajmóje, i może źle zrobiłem bo pompę ustawiają pod wtryski, chociaż jak oglądałem filmiki to wtryski sam chłopak w garażu ustawił a pompę oddał do regeneracji i gitara i niego ciągnik odpalił po drugiej próbie. A  umnie  teraz jest bieda proszę pomóżcie co robić 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v