Koła łowieckie - jak działają skąd mają pieniądze na odszkodowania ?

[kingway]

Witam , zgłosiłem szkodę na uprawie qq i przyjechała niby komisja ... ale nikt jej nie widział łącznie ze mną bo nie było mnie w tym czasie w domu . Nie dostałem żadnego protokołu mało tego nie dostałem żadnego podania do wypełnienia aby ta komisja przyjechała no nawet nikt mi tego podania nie kazał napisać ....No po paru dniach przyjechał pan łowczy i powiedział ze szkoda mała i wql ... no nwm dosiewałem ręcznie ponad 1 ha a ile jeszcze nie dosiałem .... I powiedział , że oni nie mają żadnej dotacji z państwa na odszkodowania tylko ze swojej kieszeni by musieli .... czy to jest prawda ??? Czy tylko mnie chce tak zbyć .... nie chcę aby mi dawali milionów ale chociaż na te nasienie by wypadało .... bo jakoś nie wierzę , że nie mają dotacji na coś takiego .... W innym powiecie też mam ziemię i tam zgłosiłem i coś dostałem a tutaj nic ...

[jacus]

Tak.nie mają pieniędzy z państwa

W innym powiecie jest inne koło.

Może mają więcej zwierzyny a mniej szkód, albo mniej mecenasów w zarządzie 😂

Za niedługo większość kół zawiesi działalności z braku kasy i członków

Już są takie przypadki

[jarecki]

ta kasy nie ma a lodówki u siebie i u rodzin pełne , u mnie głownie sarny pozyskują , mają składki i muszą płacić za zwierzyne upolowana dla siebie , ogólnie tam kasa jest w kole tylko za dużo kombinują , ogólnie o odszkodowanie ciezko 

 

Edytowane 30 Czerwca przez jarecki

[rolnik34]

oszusci kase majo i walo w ciula

[jacus]

taaa kiedys ,przed pandemia na dewizowych turystach.

a tak to drobne na przezycie..

gdyby zony wiedzialy ile to kosztuje to zostaliby tylko samotni kawalerzy.