Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Witam może są poza mną rolnicy uprawiający kukurydzę w monokulturze może wymienimy się problemami i ich rozwiązywaniem bo nie ma co ukrywać to nie taka prostota sprawa  jak w zmianowaniu  i z każdym rokiem problemy się potęgują 

Edytowane przez RU68
Opublikowano

Ponad 10 lat qq w monokulturze na kiche i nie widzę większych problemów. 

Opublikowano

Nie wiem jakie rejony .U mnie na południowym zachodzie  polski stonka QQ, omacnica skażenie ziarna  mikotoksynami  no i grupy chwastów uciążliwych .Wszystko zależy jak kto podchodzi do tematu czy to "hobby "czy źródło utrzymania  no i kierunek uprawy - paszowa czy na młyn bo to inne wymagania i inna cena ziarna 

Opublikowano
1 godzinę temu, RU68 napisał:

Nie wiem jakie rejony .U mnie na południowym zachodzie  polski stonka QQ, omacnica skażenie ziarna  mikotoksynami  no i grupy chwastów uciążliwych .Wszystko zależy jak kto podchodzi do tematu czy to "hobby "czy źródło utrzymania  no i kierunek uprawy - paszowa czy na młyn bo to inne wymagania i inna cena ziarna 

Ja w tym roku dawałem karate 0.2 z ostatnią odżywką i jak byłem ostatnio to pod liściami żadnych jaj nie było jeszcze

Opublikowano

A proszę wytłumacz mi jak pyretroid mający działanie kontaktowe może i  6 godzin ma mieć wpływ na rozwój owadów  po kilku czy  kilkudziesięciu dniach ? do tego jeszcze temperatura  - moim zdaniem wyrzucone pieniądze ale każdy ma prawo robić jak mu pasuje . 

51 minut temu, Murphys napisał:

Ja w tym roku dawałem karate 0.2 z ostatnią odżywką i jak byłem ostatnio to pod liściami żadnych jaj nie było jeszcze

 

Opublikowano
1 minutę temu, witejus napisał:

W moich okolicach niektórzy od 30 lat uprawiają na tym samym polu i taka jak na nowym polu

Tego bym nie potwierdził bo u nas z monokulturowców zostałem tylko ja bo mam opryskiwacz do wysokich zabiegów -pozostałych zeżarła stonka całe kawałki powylegane   

Opublikowano
Przed chwilą, RU68 napisał:

pozostałych zeżarła stonka całe kawałki powylegane 

U nas na szczęście tego niema.Myślę że to też zależy od odmiany,jedne ,,smakują" bardziej inne mniej.Jak siałem DKC to było dużo złamanych ,ugryzionych nad lub pod kolbą.Od dwóch lat sieję Pioniera ,uszkodzeń jest bardzo mało

Opublikowano
1 minutę temu, witejus napisał:

Na pewno nie ma żadnego,u mnie bez pryskania też niema jaj.

Oczywiście że przyznaję rację że wzrokowo jaj nie ma i praktycznie nigdy ich nie znajdziecie bo to praktycznie nie do odnalezienia można godzinami szukać i się nie znajdzie a łodygi i kolby pogryzione przez omacnicę też tego nie rozumiem -dlatego posługuje się pułapkami świetlnymi  -ale większość nie ma sprzętu więc nawet nie bierze tego pod uwagę .Uprawiam QQ kilkadziesiąt lat i złoża jaj nigdy nie znalazłem a omacnica jest więc skąd?A stonka składa w ziemi więc całkiem inna sprawa

2 minuty temu, witejus napisał:

U nas na szczęście tego niema.Myślę że to też zależy od odmiany,jedne ,,smakują" bardziej inne mniej.Jak siałem DKC to było dużo złamanych ,ugryzionych nad lub pod kolbą.Od dwóch lat sieję Pioniera ,uszkodzeń jest bardzo mało

piszesz o omacnicy bo stonka to wyleganie korzeniowe ok .Omacnica to bardziej problem wczesnych odmian a Pionier to późne  odmiany fakt tak samo jak odmiany pokryte gęsto włoskami nie są tak bardzo atakowane  

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, RU68 napisał:

piszesz o omacnicy bo stonka to wyleganie korzeniowe ok

Także tego jest bardzo mało,nawet mniej jak uszkodzeń po omacnicy,choć czasem zdarza się przewrócona roślina tuż przy ziemi.Być może dlatego że nikt w bliższych i dalszych okolicach nie stosuje uprawy bez orkowej.DKC też późne ,260-270 np 3939,3963

Edytowane przez witejus
Opublikowano
41 minut temu, RU68 napisał:

A proszę wytłumacz mi jak pyretroid mający działanie kontaktowe może i  6 godzin ma mieć wpływ na rozwój owadów  po kilku czy  kilkudziesięciu dniach ? do tego jeszcze temperatura  - moim zdaniem wyrzucone pieniądze ale każdy ma prawo robić jak mu pasuje . 

 

Koszt żaden praktycznie, mam pół na pół zobaczę czy jakaś różnica będzie jak się nie sprawdzi to już drugi raz nie zastosuje 

Opublikowano
2 godziny temu, PRIMO napisał:

Ponad 10 lat qq w monokulturze na kiche i nie widzę większych problemów. 

Na kiszonkę to nie ma tylu problemów, bo nie zostaje słoma która jest siedliskiem dla wszelkiej maści robactwa, grzybów i bakterii. Zaś dajesz obornik który jest też pełen mikroorganizmów, ale bardziej już pożytecznych. 

Opublikowano

7 rok jest i będzie 8 qq na ziarno z racji dalekiej odległości do pół z lenistwa wolę 2 razy pojechać niż się bawić z pszenica czy rzepakiem co coraz trzeba pilnować a jak coś się przegapi to zysk będzie gorszy niż z qq . 

Opublikowano
4 godziny temu, RU68 napisał:

Oczywiście że przyznaję rację że wzrokowo jaj nie ma i praktycznie nigdy ich nie znajdziecie bo to praktycznie nie do odnalezienia można godzinami szukać i się nie znajdzie a łodygi i kolby pogryzione przez omacnicę też tego nie rozumiem -dlatego posługuje się pułapkami świetlnymi  -ale większość nie ma sprzętu więc nawet nie bierze tego pod uwagę .Uprawiam QQ kilkadziesiąt lat i złoża jaj nigdy nie znalazłem a omacnica jest więc skąd?A stonka składa w ziemi więc całkiem inna sprawa

piszesz o omacnicy bo stonka to wyleganie korzeniowe ok .Omacnica to bardziej problem wczesnych odmian a Pionier to późne  odmiany fakt tak samo jak odmiany pokryte gęsto włoskami nie są tak bardzo atakowane  

To te twoje zabiegi psu na budę , bo jak tylko ty masz do tego sprzęt i tylko ty o to dbasz ,a sąsiedzi nic nie robią ,to ty swoje pole możesz wyczyścić ,a i tak z za między przyjdzie.

Opublikowano

Dla laika psu na budę ale jak się zna fizjologię szkodnika i robi obserwacje to wygląda trochę inaczej .Cała sztuka w tym aby w przypadku omacnicy zrobić zabieg po wylęgu larw ale przed wgryzieniem w łodygi  a stonkę w momencie gdy zapłodnione samice szykują się do zagrzebania w ziemi by składać jaja  .W polsce z uwagi na brak sprzętu nikt się tym nie interesuje z wyjątkiem Beresia bo zabiegu i tak nie zrobi . Ciekawe że Słowacja, Węgry Francja,Włochy gdzie jest sprzęt  jest i wiedza i wykorzystanie tej wiedzy - oczywiście że nie na kilku ha i na pospolitej paszówce gdzie liczą się tylko tony  .Ale nawet na paszę dla małych kurcząt porządne paszarnie porządnie zapłacą za QQ pozbawioną toksyn  -tak nawiasem większość  zeszłorocznej kukurydzy nie nadaje się nawet na paszę z uwagi na zawartość DON 

Opublikowano
aezakmi666 napisał:

7 rok jest i będzie 8 qq na ziarno z racji dalekiej odległości do pół z lenistwa wolę 2 razy pojechać niż się bawić z pszenica czy rzepakiem co coraz trzeba pilnować a jak coś się przegapi to zysk będzie gorszy niż z qq . 

jakie stosujesz tam nawożenie i jakie masz plony? u mnie odchwaszczanie na polu z kukurydzą w monokulturze wygląda tak: w jednym roku Lumax, w drugim Adengo, potem znów Lumax itd.

Opublikowano

Nawożenie według badań gleby ,plony na pewno niższe niż w zmianowaniu ale i tak przychód większy i stabilniejszy niż z innych upraw .ale monokultura ponad 20 lat .do tego  zabiegi na omacnicę stonkę i zabiegi  grzybobójcze 

Opublikowano

Monokultura ma sens. U mnie też na jednym polu już kilka lat kukurydza. Odchwaszczanie normalnie. Pryskam też florahumusem regularnie co roku, żeby zadbać o składniki odżywcze w glebie. Jak ktoś mówi, że monokulury się nie da wyrobić to ma albo za małą wiedzę albo po prostu nie chce mu się poświęcić trochę czasu na ogarnięcie. Wszystko się da, panowie

 

Opublikowano
Dnia 30.09.2021 o 18:59, andrzejand napisał:

Monokultura ma sens. U mnie też na jednym polu już kilka lat kukurydza. Odchwaszczanie normalnie. Pryskam też florahumusem regularnie co roku, żeby zadbać o składniki odżywcze w glebie. Jak ktoś mówi, że monokulury się nie da wyrobić to ma albo za małą wiedzę albo po prostu nie chce mu się poświęcić trochę czasu na ogarnięcie. Wszystko się da, panowie

 

Zobaczymy po 20- 25 latach ? A z tym florahumusem robiłeś porównania ? Bo ja tak i to wielokrotnie - nawet koszt przejazdu się nie zwróci ( a mam mapowanie plonu więc wiem jak to wygląda )-ale każdy ma prawo do swoich domniemań  wszystkie humusy to ściema na kółkach  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kizo
      Poszukuję informacji na temat nasion kukurydzy LG 3215 a dokładniej chodzi o to czy ktoś posiada takowe nasiona zaprawione w 2007 lub 2008 roku czy są dostępne tylko takie poddane ponownie ocenie w 02-2008 a zaprawiane pod koniec 2006. Podsumowując szukam informacji czy są dostępne w sprzedaży "świeże" nasiona wyżej wymienionej odmiany czy tylko takie poddane ponownie ocenie.
    • Przez bialy2005
      Jak nawozić kukurydzę? Przedsiewnie dostała 200kg mocznika, 200kg soli potasowej i 200kg superfosfatu 46%, wczesniej obornik 30-40t/ha Mam ochote teraz jeszcze rozsiac 150kg mocznika na hektar czy jest sens???
      Co roku o tej porze pryskałem raz albo 2 razy mocznikiem 25kg na hektar ale w tym roku nie co robic bo juz oststnie dni kiedy moge wjechac zeby jej nie łamac?
      Jakie zapotrzebowanie na składniki odżywcze ma kukurydza?
    • Przez Jacekabram12
      Witam czy stosuje ktoś wilgotnościomierz wile 55 do kukurydzy mokrej? Jak z precyzją pomiarów?
    • Przez sztafek#8482;
      jak w temacie. chciałbym wiedzieć jaki gatunek kukurydzy najlepiej nadaje sie pod sieczkarnie? jakią wy siejecie i jaka jest jej cena. pytam bo w przyszłym roku będe siał pierwszy raz i nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia.chciałbym też abyście doradzili jak najlepiej przygotować ziemie pod taki siew. czekam na wasze rady i zalecenia
      pozdrawiam
    • Przez dziobaq
      witam wszystkich kolbiarzy i nie tylko
      Proszę o odpowiedź kompetentnych osób co do ceny uslugowego suszenia kukurydzy ?
      najbardziej interesuje mnie koszt suszenia w suszarniach opalanych propanem i olejem opalowym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v