Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ale co tu kombinować i pisać głupoty znając życie to przekombinuje i w urzędzie w najlepszym odprawia go z kwitkiem a w najgorszym zgłoszą do prokuratury. jak by było jak pisze w pierwszym poście że ma umowę legalna że kupił to idzie do wydziału komunikacji bierze czerwone tablice jedzie na przegląd (lub wiezie na lawecie) dają mu negatywne badania bo nie ma tabliczki wraca do wydziału bierze dokument na tabliczkę na stacji robią mu tabliczkę wraca z papierami i przeglądem do WK wypełnia wniosek rejestruje i po problemie do tego w dniu rejestracji wykupuje OC (fundusz się nie powinien dopieprzyć bo w dniu rejestracji ciągnik pojawi się w cepiku więc ważne żeby kupić OC w dniu rejestracji) Tylko myślę że są inne problemy że ciągnik był składany z kilku nie ma nr wybitych na korpusie, sama tabliczka to nie problem a dziś żaden diagnosta się nie podłoży żeby coś kombinować z numerami. Drugi problem to taki że brak ciągłości umow i tu się coś może nie zgadza. jak jest wszystko legalnie to po co sobie robić problemy i kombinować coś samemu tylko ze Pewnie nie jest legal bo może handlarz coś przy kombinował i teraz jest problem. kolejna sprawa to nie wiem jak do tego podejdzie US bo pewnie w 1998r nie było opłacone PCC. I po co zakładać co 3 miesiące temat na forum ?

Opublikowano
Gabrys05 napisał:

Witam!

W 1998 kupiliśmy ciągnik c328/c330, została spisana umowa i mam do niego stary dowód i czarną tablice, ale go nie przerejstrowaliśmy. Czy jest szansa teraz jeszcze to zrobić ale żeby nie rejestrować go na zabytek bo to raczej nie możliwe? Tabliczek znamionowych nie ma.

Pozdrawiam!

Jeśli masz dowód i tablicę, to do szczęścia potrzebny Ci tylko przegląd i oc,jak nie ma tabl. znamionowej,to najpierw do WK z wnioskiem o nadanie, potem przegląd. No i,przynajmniej na jednym z elementów ciagnika nr z DR musi się znajdować. Możesz też jeździć na tym co masz jeśli zrobisz przegląd i wykupisz oc,te stare dowody nadal sa ważne, sam taki mam,bo nie robiłem kiedyś przeglądów i bylo miejsce na wpisy,teraz miejsca już nie ma, ale dowodów nie trzeba wozić ,a diagnosta wypisuje świstek.

Opublikowano
13 minut temu, Pronar82abcd napisał:

Jeśli masz dowód i tablicę, to do szczęścia potrzebny Ci tylko przegląd i oc,jak nie ma tabl. znamionowej,to najpierw do WK z wnioskiem o nadanie, potem przegląd. No i,przynajmniej na jednym z elementów ciagnika nr z DR musi się znajdować. Możesz też jeździć na tym co masz jeśli zrobisz przegląd i wykupisz oc,te stare dowody nadal sa ważne, sam taki mam,bo nie robiłem kiedyś przeglądów i bylo miejsce na wpisy,teraz miejsca już nie ma, ale dowodów nie trzeba wozić ,a diagnosta wypisuje świstek.

O dzieki😀

Opublikowano

Jeśli wcześniej nie było pokręcone w wk to bez problemu można rejestrować. Sprawdzone przeze mnie. Żadnych rzeczoznawców czy lawet nie potrzeba. 

Opublikowano

Gorzej jak się okaże, ża traktor o takich samych numerach podwozia (VIN) jest już dawno zarejestrowany w innym Wydziale Komunikacji i CEPiK to wykaże.

Ciekawe, czy ten Ursus C-328 ma na korpusie skrzyni biegów nabite numery? Jeśli tak, to czy są zgodne z tymi w Dowodzie Rejestracyjnym?

Opublikowano

Nawet jeśli nie są zgodne z dowodem to można z tym sobie LEGALNIE poradzić. Skrzynia czy most w ciagniku to części zamienne które mogą być wymieniane,ważne że ma ważny dowód(tak napisał) i umowę kupna. Można też zarejestrować ciągnik bez żadnych papierów na białe,legalnie, ale to już nie na temat.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, bergman31 napisał:

Gorzej jak się okaże, ża traktor o takich samych numerach podwozia (VIN) jest już dawno zarejestrowany w innym Wydziale Komunikacji i CEPiK to wykaże.

Ciekawe, czy ten Ursus C-328 ma na korpusie skrzyni biegów nabite numery? Jeśli tak, to czy są zgodne z tymi w Dowodzie Rejestracyjnym?

I tu Cię zaskoczę, diagnosta widzi po numerach podwozia ile jest egzemplarzy o tych samych numerach podwozia i na jakie numery rej są zarejestrowane,  nie wierzyłem że takie coś może mieć miejsce by numery VIN się powtarzały, a jednak są, mój Zetor mimo że jest sprowadzony z Niemiec, jest siódmym w ewidencji o tych samych numerach podwozia, wiadomo inne numery rej.

46 minut temu, Pronar82abcd napisał:

Nawet jeśli nie są zgodne z dowodem to można z tym sobie LEGALNIE poradzić. Skrzynia czy most w ciagniku to części zamienne które mogą być wymieniane,ważne że ma ważny dowód(tak napisał) i umowę kupna. Można też zarejestrować ciągnik bez żadnych papierów na białe,legalnie, ale to już nie na temat.

Niestety mylisz się, most to cały ciągnik, możesz owszem wymienić, ale z papierami z numerem podwozia skąd to pochodzi, głównie chodzi o Ursusy, bo np. Zetor lżejszej serii, ma numery na przednim zawieszeniu, a właściwie na przystawce zawieszenia i na to trzeba mieć dokumenty.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano

Można,na nowy bez nr lub z nr z demontażu,przegląd na zmianę konstr i wniosek w WK o naniesienie(nowy) lub zmianę (stary),w przyp części z dem papier z zakupu np ze zlomu czy firmy demontujacej.

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, Desperado napisał:

I tu Cię zaskoczę, diagnosta widzi po numerach podwozia ile jest egzemplarzy o tych samych numerach podwozia i na jakie numery rej są zarejestrowane,  nie wierzyłem że takie coś może mieć miejsce by numery VIN się powtarzały, a jednak są, mój Zetor mimo że jest sprowadzony z Niemiec, jest siódmym w ewidencji o tych samych numerach podwozia, wiadomo inne numery rej.

 

No to tu mnie zaskoczyłaś. Zawsze było tak, że numer podwozia (nadwozia, ramy lub vin) był indywidualny dla pojazdu danej marki i modelu.  Przecież te numery nadawane są w fabryce a tam nie nabijają tych samych numerów na kilka kolejnych tych samych pojazdów. 

Numer rejestracyjny się zmienia przy przerejestrowywaniu ale nie numer podwozia.

@Desperado wynika z tego, że teoretycznie możesz mieć 7 takich samych Zetorów zarejestrowanych na jeden dowód rejestracyjny. W zależności którym będziesz jechał, to na niego założysz tablicę rejestracyjną.

Edytowane przez bergman31
Opublikowano
2 godziny temu, bergman31 napisał:

 

@Desperado wynika z tego, że teoretycznie możesz mieć 7 takich samych Zetorów zarejestrowanych na jeden dowód rejestracyjny. W zależności którym będziesz jechał, to na niego założysz tablicę rejestracyjną.

Jakby jakimś cudem kupił drugiego z takimi samymi numerami VIN to tak. Też myślałem że każdy egzemplarz ma swój indywidualny numer, a jednak nie, jest tak jak z kluczami do zamków, kupisz 100, a 101 będzie z którymś identyczny, ludzie też mają swoich sobowtórów, w dowodzie jest też cyfra, która mówi ile jest  osobników do siebie bardzo podobnych.   :)

Opublikowano (edytowane)

W Polsce, każdy obywatel ma indywidualny numer PESEL i tak samo powinno być z numerem VIN w przypadku pojazdów.

Jak będzie kilka pojazdów tej samej marki z takim samym numerem VIN, to jak udowodnić w przypadku kradzieży, że dany pojazd, to ten skradziony?

Edytowane przez bergman31
Opublikowano

Witam

Dostałem po teściu c330 chciałem go zarejestrować ale dowód jest na zmarłego starego własciciela oc i przeglądu nie ma a umowa kupna też gdzieś znikneła. Ogólnie dramat. Jest możliwość jakoś rejestracji albo mam ktos może papiery z góry dziekuje za podpowiedzi można dzwonic w razie pytan 535 985 248

Opublikowano (edytowane)

Jeśli były (zmarły) właściciel zgłosił sprzedaż traktora, to w Wydziale Komunikacji musi być o tym informacja.  Tam też powinni udzielić informacji o dalszych czynnościach w sprawie rejestracji ciągnika. 

Teść żyje? 

Okresowe badanie techniczne musi być aktualne, bo bez tego niezarejestrujesz. Tablica rejestracyjna i tabliczka znamionowa jest?

 

Edytowane przez bergman31

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v