Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Posiadam MF 675. Mam problem tego typu , że podnośnik  był po prostu słaby. Mf 675 to podobne do  mf 690 Landini. Wymieniłem obydwie pompy i złożyłem. Tur działa ekstra, aż silnik przysiada. Podnośnik pozostał na starym poziomi. Próbowałem sprawdzić zawór- przełącznik hydrauliki, przód  tył- ten na linkę. Wymieniłem uszczelnienia 9 (oringi) . Nie pomogło. Ostatecznie zaczął wyciekać spod tego przełącznika olej. Miałem to jeszcze raz rozebrać nie zdążyłem. Wyleciał olej, podnośnik przestał podnosić wcale. Co może być. Czy to nie szczelności w plecaku?. Dodam, że podnośnik opad a ale nie zawsze, potrafi się zablokować  -n ie wiem dlaczego i wówczas nie opada. Macie jakiś pomysł. Dodam, że w plecaku jak go zdjąłem nie grzebałem. Uznałem, że jest to wina pomp. Ta od tura - ZĘBATA- byłą zupełnym złomem.  

Opublikowano

Wymieniono obydwie pompy w komplecie, zalano olejem nowym  bodajże utto.  Jeśli chodzi o plecak to go nie sprawdzałem. Stwierdziłem uszkodzenie pompy zębatej - złom-zupełny- wiec założyłem nową, a że z tym dużo roboty to i całą pompę tłoczkowa dałem nową , włącznie z zaworem. Po tym jak już pisałem, tur ma moc, podnośnik z tyłu podnosi  mi pług 4 skibowy ale słabo- stojąc za ciągnikiem mogę go ręką do ziemni docisnąć po czym traktor ponownie go podniesie.  Szkoda, że plecaka nie przejrzałem jak był wyjęty . Teraz zanim go ponownie odkręcę próbuję się doradzić mądrzejszych. Stad prośba. 

Mam jeszcze jedno pytanie dot tego ciągnika a mianowicie rozdzielacz. Przy obciążeniu tur opada - podejrzewam , że rozdzielacz nie trzyma. Jest to 3 sekcyjny rozdzielacz suwakowy  z pokrętłami pod dźwigniami.  Czy może ktoś go rozbierał, regenerował, a może wystarczy uszczelnienia zmienić. Jakieś porady? 

Dodam, ze jest to rozdzielacz bardzo podobny dot tego    https://www.skapiec.pl/site/cat/489/comp/5953497#techniczne     tylko ma 3 sekcje.

Znalazłem co najwyżej dwu sekcyjny.  Może ktoś go podmieniał na innych , co wtedy z wyjściami hydrauliki na tyle, jak to rozwiązano. 

Opublikowano

Sprawdzić szczelność na połączeniu hydrauliki pompy z plecakiem- pionowa rurka. Rurka musi ciasno wchodzić w ten dekielek przy plecaku i tak samo do pompy. Druga sprawa to szczelność na tłoczysku- sprawdzić czy nie ma wzdłużnych rys w cylindrze i na pierścieniach, jeśli są to najlepiej kupić gumowe pierścienie, są dużo tańsze i lepiej trzymają, kwestia żeby dobrać odpowiednie. Najwygodniej sprawdzić ciśnienie i wtedy wszystko wiadomo, wystarczy wpiąć manometr do tego dekielka oraz tam gdzie jest wyjście pod siłowniki wspomagające. Na dekielku mierzysz ciśnienie bezpośrednio z pompy, a na wyjściu do siłowników musisz mieć podpiętą ciężką maszynę i wtedy widać jakie jest ciśnienie w plecaku. Ważny jest też przepływ oleju nie tylko ciśnienie, ale w takim przypadku jak tu nie ma sensu się w to zagłębiać.

Jak tu będzie grało wszystko to pozostaje ustawić prawidłowo rolkę sterującą rozdzielaczem w tłoczkowej. W tych MF było kilka wersji pomp tłoczkowych bodajże 4 rodzaje (raczej nie jest to MK 3, chociaż nie mam 100% pewności), i jeżeli pompa jest inna niż ta stara to wtedy może być problem z właściwą odległością tego płaskownika od plecaka do rolki sterującej- tu liczy się każdy mm. 

 A co do rozdzielacza suwakowego to przeważnie wystarcza wymiana oringów, chyba że masz wycieki z tych siłowników wtedy też będzie opadać.

Opublikowano

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Wracając do problemu. Rurka weszła dość  ciężko i raczej jest szczelna- świadczy o tym tur , który też jest nią zasilany- przysiada silnik ja podnosi cos ciężkiego i daje radę. Podnośnik nie ma dodatkowych siłowników - Dekielek jest przełącznikiem przekierowania oleju z pompy tłoczkowej na tura i kiedy olej płynie na tura, odłączone jest ciśnienie od siłownika , który jest w plecaku. Tak więc tur  tu jest na stałe zasilany z pompy zębatej a kiedy ta nie daje rady,  jest możliwość przełączenia dodatkowego zasilania od pompy tłoczkowej , wówczas podnośnik nie podnosi, natomiast tur uzyskuje znaczną moc.  Steruje się tym przełącznikiem w kabinie po prawo - na linkę, która idzie do dekielka- przełącznika, Dodatkowo z tego przełącznika idzie pręt, do dekla  przy skrzyni i automatycznie przełącza się  jedna z dźwigni przy pompie tłoczkowej - tej w skrzyni.

Jeśli chodzi o pomiar ciśnienia - podnośnik nie ma żadnych dodatkowych siłowników wspomagających. Tak wiec mogę zmierzyć ciśnienie na wyjściu zasilania na plecak z przełącznika , i to chyba koniec - tylko nie bardzo wiem,  jak. Otwór odprowadzający ciśnienie do plecaka jest pod dekielkiem- przełącznikem i nie wiem , czy gdzieś jest inne dojście- nie mam schematu.    I jeszcze jedno czego nie pisałem wcześniej- podnośnik opada pod obciążeniem po zgaszeniu silnika, ale nie zawsze - zdarzyło się  kilka razy , że nie opadł , trzyma nawet dwa dni po zgaszeniu ciągnika i przypiętym agregacie, to chyba znaczy, że  tłoczysko i cylinder jest jedna szczelny. Myślę, że coś jest luźne i sytuacja zależy od tego jak ten element się ustawi, tylko co to jest, gdzie tego szukać, ew może pierścień pęknięty- jak myślicie, jakieś propozycje. 

Co do pompy, którą włożyłem, wszytko wyglądało jak przy tej wyjętej, czy mógłbyś rozszerzyć temat ustawienia rolki sterującej ?  Dodam, że jest to ciągnik kupiony i na starej pompie, jeśli chodzi o podnośnik  było podobnie jak na tej nowej. Po wyminie pomp stanowczo poprawił się udżwig tura, popmpa zębata była złomem, wymieniłem obydwie bo z tym sporo pracy i aby nie wracać , doinwestowałem i drugą. 

Co do rozdzielacza tura- nie znam rozmiarów oringów a dobieranie po starych daje czesem mizerny efekt.  Ma ktoś może numery lub rozmiary.   

Z góry dzięki z wszelkie sugestie.  

Opublikowano

Wydaje mi się że w tym przypadku pozostaje prawidłowo ustawić odległości płaskownika do rolki bo tam jest tak: rolka luźno (neutralna pozycja)- oscylator, tzn. rozdzielacz podaje olej na plecak, rolka równo w połowie- maszyna po zgaszeniu nie opada, suwak w rozdzielaczu zamyka, rolka całkiem do przodu maszyna opada. Jeśli jest tak samo na tej pompie i na starej to będzie to. Można to ustawić na 2 sposoby: a) ustawić to na ciagniku ściągając i zakładając plecak, regulując śrube Allena (imbus) i tą od odległości. Tak można ustawić ale jest to metoda prób i błędów, można to wypraktykowac i ogarnąć. B) ustawić to specjalnym przyrządem z ciężarkiem 1,36kg można go zrobić albo przenieść na suwmiarkę te wymiary, orginalny jest z tego co wiem jeden w Polsce i gościu chce za niego kilka tys... Także jeśli wcześniej tego nie robiłeś to oddaj to do ogarniętego mechanika. Zależy jeszcze jaka masz pompę MK3 czy poprzednie wersje bo odległości od rolki są inne i wtedy pozostaje ustawienie na ciągniku. Jeśli masz ta typową MK3 to nie będzie problemu. Skąd jesteś? może bym wpadł i to ustawił jak niedaleko jest.

Opublikowano

"Wydaje mi się że w tym przypadku pozostaje prawidłowo ustawić odległości płaskownika do rolki bo tam jest tak: rolka luźno (neutralna pozycja)- oscylator, tzn. rozdzielacz podaje olej na plecak, rolka równo w połowie- maszyna po zgaszeniu nie opada, suwak w rozdzielaczu zamyka, rolka całkiem do przodu maszyna opada. Jeśli jest tak samo na tej pompie i na starej to będzie to. Można to ustawić na 2 sposoby: a) ustawić to na ciagniku ściągając i zakładając plecak, regulując śrube Allena (imbus) i tą od odległości. Tak można ustawić ale jest to metoda prób i błędów, można to wypraktykowac i ogarnąć. B) ustawić to specjalnym przyrządem z ciężarkiem 1,36kg można go zrobić albo przenieść na suwmiarkę te wymiary, orginalny jest z tego co wiem jeden w Polsce i gościu chce za niego kilka tys... Także jeśli wcześniej tego nie robiłeś to oddaj to do ogarniętego mechanika. Zależy jeszcze jaka masz pompę MK3 czy poprzednie wersje bo odległości od rolki są inne i wtedy pozostaje ustawienie na ciągniku. Jeśli masz ta typową MK3 to nie będzie problemu. Skąd jesteś? może bym wpadł i to ustawił jak niedaleko jest."

 

Czy mówisz o ustawieniu tego co robi gość z filmu?

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez Clark
      Witam. Jestem na etapie wymiany instalacji w MF255. Poza kontrolkami od kierunków wszytko niby działa ale jest jeden podstawowy problem- brak ładowania. Jeśli wzbudzę alternator to wszystko hula jak złoto. Teraz pytanie w jaki sposób w oryginalnej instalacji poprowadzone jest wzbudzenie. Instalacja którą kupiłem ma tylko dwa przewodu. Jeden główny i drugi od kontrolki. Ten od kontrolki nie podaje plusa więc wzbudzenia nie ma. Jeśli podam plus wszystko działa. Co najważniejsze- nowa instalacja jest zrobiona na wzór oryginału a ja mam alternator przerzucony na drugą stronę i jest to on od samochodu. Nie wiem jak w oryginalnym było rozwiązane wzbudzenie. Poprzednio alternator zakładał mi elektryk ale zrobił to metodą gospodarczą i po linii najmniejszego oporu (sama kontrolka od początku nie działała). W necie znalazłem informację, że przez przewód kontrolki chwilowo powinien być podawany plus ale tak się nie dzieje. Czy w oryginale jest jakiś dodatkowy przewód?     
    • Przez kiken
      Witam ogólnie szukam opinii na temat MF 264 najlepiej użytkowników wady i zalety kto co wie i na co zwrócić uwagę przed kupnem ? Jak radzi sobie z turem ten konkretnie jest z napędem 4x4  był plan założyć turą do 3p a teraz zastanawiam się nad takim rozwiązaniem pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v