Problem z pszenicą - pomocy!

[Brytan]

Witam! 

Mam problem z pszenicą a mianowicie :

Żółknie mi pszenica. Głównie liść flagowy oraz dolne liście przy ziemne. Czy mogło być to spowodowane przypaleniem przez odżywkę ponieważ w zalecanej dawce 1-1,5L /ha dałem 2 litry. Środek to Agrosol Z a półtora tygodnia temu zrobiłem zabieg T1 środkiem Dafne. 

Czy możliwe jest ze przypalilem tą odżywką? 

A jeżeli przypalilem to czy pszenica się odbije i czy stracę na płonie? 

Czy może to jest zwyczajna susza 

Oraz drugie pytanie czy pojawia się u was skrzypionka bo u mnie są jakby ślady po dorosłych osobnikach więc można by się spodziewać na dniach larw. 

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź ponieważ w uprawie pszenicy nie jestem ekspertem ponieważ uprawiam ją dopiero 3 rok. Pozdrawiam 

[Tomasz55555]

Od odżywki to chyba nie bo ja przy grzybowce dodałem 2.5 l zamiast zalecanych 2 i nic się nie stało,obstawiał bym jakiś patogen ew.robak

[Brytan]

9 minut temu, Tomasz55555 napisał:

Od odżywki to chyba nie bo ja przy grzybowce dodałem 2.5 l zamiast zalecanych 2 i nic się nie stało,obstawiał bym jakiś patogen ew.robak

Możliwe że powodowała by to skrzypionka? 

[Gość]

Jedynie grzyb, albo przez pomyłkę dodałeś graminicydu.

[Brytan]

2 minuty temu, Agrest napisał:

Jedynie grzyb, albo przez pomyłkę dodałeś graminicydu.

Tak ale półtora tygodnia temu poszło T1 więc środek lipny a może zwyczajnie susza bądź skrzypionka wyciąga "soki"? 

Nie ukrywam że bardzo mnie to zmartwilo. Dodam że odżywką pryskanie było 6 dni temu. 

[Gość]

To t1 to o 3 -4 tygodnie za późno i są skutki. Pewnie septorioza. Teraz już pora na T2. 

A bez zdjęcia to sobie można pogdybać 

[Brytan]

 

1 godzinę temu, Agrest napisał:

To t1 to o 3 -4 tygodnie za późno i są skutki. Pewnie septorioza. Teraz już pora na T2. 

A bez zdjęcia to sobie można pogdybać 

Obejrzałem na trzeźwo. Jest przypalona bo łodyga zdrowa. A było jeszcze słońce i są efekty. 

Ale mam inne pytanie jeszcze :

Dostrzegłem pierwsze te robaczki skrzypionki i pytanie mam czekać aż się wylegną i będą widoczne na liściach czy zwalczać od razu teraz? 

Dodam że zapowiadają teraz przymrozki wieczorem więc może mróz zrobi robotę za mnie?

[Gość]

Ja już do dwóch zabiegów insektycyd dawałem bo skrzypionka bardzo dużo. Nie chciałem dopuścić do złożenia jaj.

 

[Brytan]

7 minut temu, Agrest napisał:

Ja już do dwóch zabiegów insektycyd dawałem bo skrzypionka bardzo dużo. Nie chciałem dopuścić do złożenia jaj.

 

A w obecnej sytuacji jeżeli jeszcze nie zlozyja jaj prawdopodobnie to kropić od razu czy poczekac jak się wylegnie już na całego tym bardziej że mówią przymrozki?