Skocz do zawartości

Oznaczenie pierścieni uszczelniających (orign) - wymiary.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spokojnie, za chromowanie sam się nie biorę ;)

Właśnie planuję to sprawdzić sprężonym powietrzem, gdyż w internecie widziałem filmiki, jak sprawdzali nieszczelności układu hydrauliki właśnie powietrzem.

Jutro ewentualnie po jutrze muszę Zetorka zapiąć właśnie do pługa, mam nadzieję, że ten kawałek dam rade zaorać, a może przy okazji też się sam naprawi :)

Podnośnik demontowałem ręcznie, jedna osoba z przodu za ucho montażowe,  druga osoba za ramiona, ale nie za końce ramion, tylko za ramiona w miejscu wału podnośnika, więc uważam, że dźwigienkom nie powinn się nic stać.

Opublikowano

Masz więc nieszczelność na linii siłownik-rozdzielacz. Test powietrzem nie jest zbyt dobry. Rozdzielacze testuje się olejem z ciśnieniem takim jak przewidziane przez producenta. Samo chromowanie suwaka nie pomaga bo to para precyzyjna regeneruje się "otwór" i suwak. 

Opublikowano

sprawdź połączenia siłownika (wewnętrznego)  z rozdzielaczem-idzie tam taka rurka dystansowa -może źle  dobrałeś grubość  podkładki miedzianej i się nie uszczelniło ?

Próba z powietrzem jak najbardziej wskazana

Opublikowano

Jakie dokładnie spełnia zadanie zawór różnicowy w rozdzielaczu ( w katalogu oznaczony jako 31)? Powinien on poruszać się swobodnie, tak by sprężyna go bez problemu wypchnęła? Po założeniu nowego oringu ten zawór różnicowy  porusza się troszkę ciężej (da się bo bez większych oporów przesunąć) sprężyna raczej go nie przesunie, jest zbyt słaba, chyba, że pomaga jej ciśnienie oleju właśnie od strony sprężyny.

Opublikowano

jego rozebranie i zlozenie z powrotem naprawilo jeden z regenerowanych rozdzielaczy-mam inny w garazu to sprawdze jutro jak chodzi,

jaka role pelni- gdzies to jest dokladnie opisane, sprawdze w instrukcji napraw.

Opublikowano

Podczas całego demontarzu zrobiłem kilka zdjęć. Znalazłem też kilka rzeczy, które mogłyby mieć wpływ na opuszczanie podnośnika. Nie opisałem jeszcze mojej sobotniej męczarni z pługiem, otóż na początku podnośnik podnosił i bujał, ale nie było jeszcze tak źle, ale gdy się rozgrzał olej to wówczas praktycznie nic nie trzymał, tyle co na wysokich obrotach pompa tłoczyła ciśnienie i to go troszke trzymało :( 

Na pierwszym zdjęciu jest rowek tłoka, który u mnie właśnie wynosi 6mm, założenie standardowego 80x90x5 raczej nie wchodzi w grę.

Na drugim zdjęciu jest uszczelnienie 90x80x6 i właśnie tu zauważyłem pierwszy problem, otóz wyjąłem teraz tłok z cylindra i o dziwo, wyszedł on lżej nie gdy były założone te stare pierścienie. Okazało się, że uszczelnienie ma nie 6mm a 6,2mm wysokości i warga zacisnęła się w rowku tłoka, przez co słabo uszczelniała. Zeszlifowałem te wypustki/paski na czole uszczelniacza (te nad i pod oznaczeniem), które miały dokładnie 0,2mm i teraz uszczelniacz ładnie się mieści w rowku.

Na trzecim zdjęciu jest wnętrze cylindra, wiem, że ocena gładzi tak po zdjęciu jest niemożliwa, ale jak uważacie, uszczelniacz powinien dobrze uszczelnić szczelinę tłok-cylinder? Dodam, że nie ma wyczuwalnych głębokich rys, rysy są widoczne wzdłużne, brak jakichkolwiek poprzecznych rys.
Teraz opiszę jak sprawdzałem podnośnik powietrzem. Na początku sprężone powietrze podpiąłem poprzez tulej łączącą rozdzielacz z pompą hydrauliczną. Trzymałem za ramiona podnośnika starają się go utrzymać jak najmocniej, tłok przesunął się, a ja wymiękłem i nie utzymałem. Nie zauważyłem nieszczelności na rurce łączącej rozdzielacz z siłownikiem. Po odłączeniu powietrza od zasilania tłok nadal trzymał nie dając się po przez ramiona wcisnąś głębiej, dopiero opuszczenie dźwignią sterowania podnośnika tłok ustąpił. Kolejna próba jaką zrobiłem to podpiąłem sprężone powietrze do wyjścia z rozdzielacza na siłownik wewnętrzny i wysunięciu suwaka rozdzielacza (zatknąłem otwór od zasilania siłownika zewnętrznego) powietrze wydostawało się z rowka w tulei zaworu różnicoweto (poniżej tulei wyjścia rozdzielacz-siłownik), natomiast gdy suwak wsunąłem, powietrze się sprężało w rozdzielaczu i po chwili wyrywało mi przewód powietrza z ręki, czyli zawór zwrotny zamknięty i suwak w miarę szczelny, skoro powietrze nie uciekło, tylko wyrwało wąż.
Wszystkie próby robiłem na ciśnieniu ok 4-6 atmosfer.

Jakie są Wasze przemyślenia? Czy przyczyną może być ten zbyt ciężko przesuwający się zawór różnicowy?

IMG_20200511_165138.jpg

IMG_20200511_165343.jpg

IMG_20200511_170741.jpg

Opublikowano

za chwile ide mielic zboze-w wolnej chwili sprawdze jak to wyglada w moim zepsutym[chyba] rozdzielaczu jest po regeneracji a nie dziala , w innym samo rozebranie tego zaworu,poogladanie , poklecie,wytarcie i zlozenie z powrotem pomoglo i do dzisiaj smiaga, tyle ze bez obciazenia sam podnosi i zeby podpiac jakas maszyne trzeba wylaczyc pompe

Opublikowano

Na tłok podnośnika idą uszczelniacze o wymiarach UN 80x90x5 . Nie kombinuj z szerszymi to nic nie da a wręcz pogorszy uszczelnienie. Rowek na tłoku nie bez powodu jest szerszy ,ma to za zadanie umożliwić nacisk oleju na wargi uszczelniacza w celu doszczelnienia go do ścianek cylindra.

Opublikowano

te pokrywy zaworu mozna wcisna troche srubokretem i tyle-same nie wracaja, przegladnalem instrukcje napraw- sprawdz  jeszcze zawor zwrotny,

nie chce mi sie czytac znowu calego tematu-ale czy sprawdziles stan silownika pomocniczego ??? zobacz tylko czy nie wychodzi samo tloczysko z cylindra-raz tak mialem ,odkrecila sie nakretka tloka i podnosnik wariowal.

Opublikowano

jacus wielkie dzięki za zainteresowanie moim problemem i pomoc. Poprawiłe zawór różnicowy, teraz sprężyna wypycha go do pierwotnego stanu. Po podłączeniu powietrza do rozdzielacza i przesuwaniu suwakiem sterującym, zawór swobodnie porusza się zarówno w jednąjak i w drugą stronę. Siłownik pomocniczy też "naprawiałem, wymieniłem uczszelnienia tłoka, tłoczyska i zgarniacz, ale nadal się z niego sączy, ale nie na tyle, żeby podnośnik tak świrował.

Radekk sprzedawca powiedział mi, że  uszczelniacz nie może mieć 1mm luzu, gdyż będzie się przesówał w rowku tłoka i zetrze się wewnętrzna warga. Przeglądając uszczelniacza, u niektórych producentów były podane wymiary uszczelniaczy i rowków tłoka i na ogół rowek był większy 0,2mm od uszczelniacza.

Złożyłem dziś podnośnik i efekt jest mizerny :( Prz małym obciążeniu trzyma w miarę stabilnie, ale jak przyjdzie większe obciążenie to opuszcza i podnosi i tak w kółko. Przy próbie powietrzem rozdzielacza, zauważyłem, jakby przy wsuniętym suwaku sterującym powietrze lekko uchodziło otworem króćca łączącego się z filtrem oleju, co by świadczyło o nieszczelności suwaka.

Zrobię jeszcze próbę zaślepienia siłownika pomocniczego oraz sprawdzenia, czy podczas podnoszenia podnośnikiem olej nie jest pchany do filtra, jeżeli będzie leciał tą rurką, wówczas suwak przepuszcza.

Jak oceniacie stosunek kosztów regeneracji rozdzielacza do efektu końcowego? Czy lepiej już odłożyć grosza i kupić nowy?

Opublikowano

kupowalem nowy polski z archimedesa- chodzil ze 2 lata zanim sprzedalem ciagnik.

robilem 2 razy regeneracje - mieszane uczucia, ani jeden nie chodzil dobrze,trzeba bylo poprawiac po "fachowcach"  na wymiane kosztowal w tamtym roku 500 zl i tez do niczego, 

jak robisz sobie i na lata to kup nowy .

Opublikowano
22 godziny temu, JacekSki napisał:

"naprawiałem, wymieniłem uczszelnienia tłoka, tłoczyska i zgarniacz, ale nadal się z niego sączy, ale nie na tyle, żeby podnośnik tak świrował.

Tam jest siłownik nurnikowy regeneracja = wymianie tłoczyska w 50% przypadków. Co do rozdzielacza jestem tego zdania co @jacus regeneracja się nie opłaca 

Opublikowano

U mnie siedzi zwykły nurnikowy siłownik. Nie możesz mieć siłownika dwustronnego działania gdyż rozdzielacz jest do tego niedostosowany, możesz mieć siłownik działania jednostronnego ale wtedy nie uniósł byś ramion siłą rąk. 

Opublikowano

Zapewniam, że jest to siłownik dwustronnego działania. Do dolnego przyłącza siłownika jest podłączone zasilanie to samo co idzie na siłownik wewnętrzny, zaś górne przyłącze jest połączone swobodnie z tym kołpaczkiem, które znajduje się na górze pokrywy podnośnika, pełniąc pewnego rodzaju odpowietrzenie przestrzeni nadtłokowej, jednoszećnie powodujące, że olej, który przedostał się z dołu pomiędzy tłokiem a cylindrem nie wylewa się na zewnątrz tylko spowrotem trafia do skrzyni. Zobacz jak nawet katalogowo wygląda taki siłownik.

silownik.jpg

Opublikowano

Druga rurka jest połączona z wolnym spływem. W nowszej wersji drugi wąż w ogóle nie występuje. Myśl jak niby mógłby to wysterować rozdzielacz skoro siłownik główny jest działania jednostronnego?

Opublikowano

Ja nie twierdzę, że siłownik pomocniczy dział jako siłownik dwustronnego działania. Ja tylko piszę, że u mnie nie ma siłownika nurnikowego, tylko siłownik dwustronnego działania (jego budowa na to wskazuje :) ), który pracuje w konfiguracji siłownika jednostronnego działania, tylko o to mi chodziło.

Opublikowano

silownik-hydrauliczny-zetor-cylinder-sko

89 rok wersja "na anglie" ma siłownik takiej budowy nowe też tak mają. Siłownik starszy jest siłownikiem jednostronnego działania, siłownik działania dwustronnego ma inne uszczelnienie tłoka oraz inną dławicę. 

Ty masz pewnie taki typ: 

5a5312dc04a52_SCHEMAT.31.png

Tu masz zdjęcie siłownika działania dwustronnego:

silownik-hydrauliczny-63x36-skok-580-lad

 

Opublikowano

Tak, zgadza się, mam ten środkowy siłownik. Myślałem że siłownik tłokowy jednostronnego działania w dławicy ma tylko tzw zgarniacz, a tu się okazuje, że ma jeszcze uszczelnienie tłoczyska, ale jak by na tłoku uszczelnienia założył przeciwsobnie i byłoby to uszczelnienie tłoczyska to od przysłowiowej "bidy" działałby jako dwustronnego działanie ;) 

Wracając do podnośnika, troszkę jest lepiej, opuszcza, ale powoli jakieś 10-15cm na 3 godz, a nie tak jak przedtem, że po wyłączeniu pompy pług opadł w ciągu 1-2 sekund, więc albo coś w rozdzielaczu się poprawiło, albo siłowniki są porysowane i troszkę uszczelniacze sie dotarły do tych rys. Narazie tak to zostawię, zobaczę jak będzie dalej, jak to mówią, czy się polepszy czy się całkiem spieprzy :) 

Opublikowano

Dla twojej "edukacji" powiem tak siłowniki TUZ zawsze powinny być nurnikowe tylko z racji oszczędności pakowano tam siłownik działania jednostronnego. Chodzi tutaj o charakter działania nurnik reaguje "liniowo" na ciśnienie a działania jednostronnego na objętość cieczy. Można ten podnośnik usprawnić wprowadzając dodatkowy zawór na linii siłownik rozdzielacz który będzie regulatorem z dodatkową funkcją zamka. W ten sposób uzyskasz podnośnik wręcz identyczny w działaniu jak w serii ciężkiej ursus/zetor. 

Opublikowano

Czyli mam kupić siłownik pomocniczy nurnikowy a nie taki jak mam teraz czyli jednostronnego działania? 

Dodatkowy zawór na linii rozdzielacz-siłownik  (z tego co wyczytałem odnośnie tematu "Zetor 7745 - dławik podnośnika") powinien znajdować się pomiędzy rozdzielaczem a siłownikiem głównym a nie pomocniczym. 

Zastosowanie typowego zamka hydraulicznego, taki jak np w cyklopie podpory czy też hydrauliczny łącznik centralny posiadają, byłby fajny, ale podnośnik by uniusł zamknął obwód, ale już za pieruna niczym by nie opuścił podnośnika, gdyż rozdzielacz podnośnika nie wystweruje otwarcia zamka. Druga kwestia to taka, że podnośnik nie działałby płynnie tylko troszkę skokowo, gdyż zamek reagowałby po przekroczeniu pewnego ciśnienia co nie da płynności sterowania.

Opublikowano

Siłownik zostaw w spokoju, zawór montujesz na linii rozdzielacz siłownik i jest to zawór dławiący z funkcją zamknięcia lub zamknięty otwarty w ten sposób dodajesz funkcję "transport" i blokujesz siłownik. Popatrz na konstrukcje serii ciężkiej zrozumiesz jak to działa.  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez franekmarciocha
      Kupiłem niedawno ładowarkę Schaffer 548
      Ladowarka na zimnym oleju jeździ normalnie. Załaduje dwa rozrzutniki obornika i zwalnia. Silnik musze kręcić na obrotach aby jechała. Jazda też nie jest równa tylko raz wolniej raz szybciej jedzie a obroty na silniku bez zmian. Od czego polecacie zacząć? Oleju I filtrów jeszcze nie zmieniałem. Kwestia jaki olej i jakie fitry?jakie ilości tam wchodzą bo nie mogę znaleźć w internecie. Chodzi mi o dobre marki. Proszę o porady i z góry dziękuję 
    • Przez kuba13x
      Witam w swoim zetorze mam dwa wyjścia hydrauliczne z czego do jednego podpięte jest zasilanie do tura a do zestawu uprawowo siewnego potrzebuje dwa wyjścia a więc czy ten rozdzielacz ze zdjęcia poprzez zmianę pozycji dźwigni odetnie zasilanie od tura i poda ciśnienie na drugie złącze w tym rozdzielaczu i tak na zmiane?

    • Przez mf390
      Witam, czy byłby ktoś w stanie podpowiedzieć jak podpiąć hydraulika do ładowacza 3 sekcyjnego do Zetora 8540?
    • Przez kuba13x
      Witam potrzebuje 4 wyjść hydraulicznych w zetorze do zestawu uprawowo siewnego jedno wyjście do hydropaku i dwa do znaczników hydraulicznych a do czwartego podpięty byłby ładowacz czołowy. Tak jak na zdjęciu zetor ma 2 wyjścia zasilające (1 i 2) i trzeci to wolny spływ (0). Z tego co się orientuje rozdzielacz musiałby być podpięty pod wyjście 1 i 2 a sterowanie tymi 4 wyjściami odbywałoby się za pomocą oryginalnej dźwigni przy pomocy jakiegoś guzika który na zmiane po naciśnięciu przełączałby ciśnienie na pierwszą lub drugą pare wyjsc hydraulicznych. Chyba że się mylę i działa to inaczej? Pytanie czy ten rozdzielacz dodatkowej sekcji ze zdjęcia jest warty kupna i jak wygląda jego działanie czy tak samo jak napisałem czy jednak nie, jak z żywotnością i awariami tej cewki sterującej i czy ten rozdzielacz musi mieć powrót oleju do skrzyni


    • Przez grmichalak
      Witam panowie potrzebuje schematu rozdzielacza do Zetora 7340 najlepiej całego katalogu do Zetora 7340 z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v