Przez
Piters182
Cześć. Zakupiłem rozsiewacz do nawozów najbardziej prestiżowej i najdroższej marki. Po upływie około 2 lat zaczęły pojawiać się oznaki korozji, a po 2 następnych latach niesamowicie zaczęła farba schodzić sama a pod farbą głębokie wżery korozji. Zacząłem to reklamować firmie która mi sprzedała, powiedzieli że to normalne, bo rozsiewacz jest pomalowany ekologicznymi farbami, powiedzieli żeby podesłać im zdjęcia, kilkakrotnie zgłaszałem, wysyłałem zdjęcia ale zawsze było bez żadnej odpowiedzi. Na dzień dzisiejszy mało już co zostało farby na tym rozsiewaczu, nie długo będą dziury się robić, palcami można płaty farby ściągać. Jeśli by był to polskiej firmy rozsiewacz za 5 tyś zł to bym jakoś to przeżył, ale jak się kupuje MERCEDESA w rozsiewaczach i płaci się grube pieniądze to już coś człowiek chce wymagać, ale jak nawet 5 lat taka maszyna nie może wytrzymać to coś jest nie tak. Mam w planach napisać jakieś im pismo w którym będzie zawarta przymusowa odpowiedz od firmy co z tym dalej robić. Czy komuś się zdarzył podobny w tym stylu problem z maszyną i doradzi co zrobić w tej sytuacji ?