Brak wykształcenia rolniczego a kupno ziemi z KOWR

[Bercik92]

Witam planuje kupić od znajomego trochę pola które znajduje się w sąsiedniej gminie niż w której ja mieszkam oraz w której posiadam ziemię. W 2015r Dostałem od rodziny kawałek pola (na założenie gospodarstwa, posiadam trochę bydła oraz biorę dopłaty) a w 2016r skończyłem szkołę (liceum zaoczne). Od roku jestem ubezpieczony w krusie. Czy kwalifikuje się jako rolnik indywidualny? Oraz czy muszę wysyłać pismo do KOWRu?

[szeik812]

Jeśli sąsiednim gmina to musisz.

[cantstop]

bez ograniczen rolnik moze kupować w swojej gminie i sąsiednich

najlepiej spytaj sie notariusza u ktorego bedziecie robic przepis,on zrewiduje czy sie kwalifikujesz

[suzuki18l]

jakiego notariusza, do kowru idź i się wypytaj , a to przetarg ma być?

 

[Bercik92]

1 minutę temu, suzuki18l napisał:

jakiego notariusza, do kowru idź i się wypytaj , a to przetarg ma być?

 

Do kowru mam jakieś 100km. Nie, zwykły zakup.

Bardziej mi chodzi o te "kwalifikacje rolnicze" bo nie mam wykształcenia rolniczego ale mam już 3 letni staż pracy

[donweter1989]

Zgoda będzie z kowru potrzebna. Jeśli nie jesteś dłużej jak 5 lat rolnikiem to musisz wystąpić do kowru o zgodę na zakup działki.

[AleksanderX]

Notariusz robi akt i on wie co trza mieć/ co mu potrzebne/

Edytowane 29 Stycznia 2019 przez AleksanderX

[Gość]

20 godzin temu, cantstop napisał:

bez ograniczen rolnik moze kupować w swojej gminie i sąsiednich

najlepiej spytaj sie notariusza u ktorego bedziecie robic przepis,on zrewiduje czy sie kwalifikujesz

Jak dostał ziemię w 2015 to jeszcze nie jest uznawany za rolnika indywidualnego, a za młodego rolnika. Młody rolnik musi uzyskać zgodę na zakup ziemi. @Bercik92 zapytać się w KOWR zawsze można, i nie trzeba jeździć 100 km. wystarczy zadzwonić. Co oni powiedzą, to jest niestety loteria i zależy od województwa w którym mieszkasz. Ci w Warszawie są pojebani, ale podobno w innych województwach są bardziej  przychylni rolnikowi. Jest też możliwość, aby sprzedający uzyskał zgodę na sprzedaż, ale to z kolei wiąże się z obowiązkiem publicznego ogłoszenia i wyborze z dostępnych ofert(dokładnie nie znam  procedury, bo tej wersji unikałem).  CO do wykształcenia, to można je chyba zastąpić pozytywną opinią izby rolniczej, czy nawet gminy(chyba, że znów się przepisy zmieniły)