Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sam jestem ciekaw jak to wygląda po nowemu . Miałem kontrolę , ale to w tamtym roku z racji żółtej strefy .Wtedy tragedii nie było , ale podobno teraz jak się trafi głąb , który się chce wykazać i działa na rzez duńczyków i innych germańców , to potrafią się przypierdzielić do tego że środek dezynfekcyjny ma już kilka dni i nie jest jeszcze wykorzystany . No ale to tylko tak ze słyszenia .

Opublikowano
Jeśli w budynkach gniazduja gatunki prawnie chronione inspekcja może wydać nakaz usunięcia z budynku zwierząt gospodarskich do czasu zakończenia okresu lengowego.
Opublikowano

miałem kontrole miesiąc temu miałem do poprawki grupowanie macior i właśnie te siatki na okna maciory zgrupowane siatki tez założone ale jedno okno zostało bo mam 3 gniazda z jaskółkami i nie zastawiałem. jak był to mu mówiłem ze sa gniazda powiedział ze jak sie wyklują i wylecą to mam pozakładac ale powiedział też ze przy nastepnej kontroli ma być wszystko zrobione, i teraz pytanie nastepna kontrol bedzie a jaskółki nadal nie wyleciały z gniazda i co teraz

Opublikowano
7 minut temu, Roman_h2 napisał:

Jeśli w budynkach gniazduja gatunki prawnie chronione inspekcja może wydać nakaz usunięcia z budynku zwierząt gospodarskich do czasu zakończenia okresu lengowego.

Ooo kuźwa , bez jaj :o. Skąd taki przepis ? Normalnie nawet nie powinno takie coś dziwić ... Ty , tak jakaś duża hodowla i jakiś ptaszek - zwierzęta eksmisja , hodowca z torbami puszczony , nao ale najważniejsze że ptasek jest .:tw_blush:

Opublikowano

Taaa , rolnik tyż taki dodatek . Sie kuźwa łekologia liczy . JAK ŻYĆ ?!

Opublikowano

a z innej beczki. Czy jaskółki mają jakikolwiek wpływ na roznoszenie wirusa? Jeśli jakiś inspektor się przyczepiłby o takie ptaki to naprawdę jest niedouczonym imbecylem. Ptaki mogą coś tam roznosić, ale tylko te padlinożerne. Czyli ktoś widział może gnieżdżące się w chlewniach kruki czy wrony? Raczej nie. 

Opublikowano

Ale jastrząb za jskółką wleci i się zesra po zjedzeniu dzika z ASF I PROBLEM GOTOWY B|

Opublikowano
22 godziny temu, Adrian_K_90 napisał:

a z innej beczki. Czy jaskółki mają jakikolwiek wpływ na roznoszenie wirusa? Jeśli jakiś inspektor się przyczepiłby o takie ptaki to naprawdę jest niedouczonym imbecylem. Ptaki mogą coś tam roznosić, ale tylko te padlinożerne. Czyli ktoś widział może gnieżdżące się w chlewniach kruki czy wrony? Raczej nie. 

Taa , padlinożerne . A skąd wiadomo że taka jaskółka nie zeżarła komara , który akurat posilał się dzikiem z ASF ?

Moim zdaniem to powinny być jeszcze fosy i most zwodzony dookoła gospodarstw z trzodą chlewną . Na pewno by nie zaszkodziła taka fosa , a może by i coś dała ... :ph34r:

Opublikowano

A w przypadku wykrycia wirusa weterynarz i jego dobytek powinien zostać w całości zutylizowan;)

Opublikowano

witajcie. Dostałem pismo od powiatowego i wszelkie sprawy związane z rejestrem wjazdów itp odzież maty wszystko muszę uzupełniać od zaraz a sprawa siatek jest taka ze muszę je założyć do 30 czerwca. a gdzieś słyszałem ze dopier**la sie grimpis i jest właśnie spór na ten temat. bo gdzie niby te ptaki mają się uchować. ptaków nie chcą ale przez tyle lat nie wymyślili skutecznego środka na muchy chyba dlatego żeby jeszcze bardziej rolnika zniechęcić do chodowli 

Opublikowano

To jest chore co komu zawadza gniazdo,a potem inna bajka że gatunku tego i tego coraz mniej,dla mnie te wetki i inspekcje to ... brak słów,kiedyś nikomu to nie przeszkadzało,niedługo to k...a siatki nad gospodarśtwem trzeba bdzie zakładać,nie albo nad całym areałem jaki masz,k..a a polak głowa na dół i na wszystko zgodzi się co ue zaśpiewa ehh

Opublikowano

Weterynarze wykończyli małe ubojnie, a teraz chcą to samo zrobić z gospodarstwami, w d*pach im się poprzewracało.

Opublikowano (edytowane)

Panowie to nie wymysł le.wet. tylko głównego Inspektoratu Weterynarii. 

Lek.wet nie ma nic do gadania,dostał zlecenie z góry i musi je wykonać.

Z tymi gniazdami i ogrodzeniami to zgodzę się glupota i przesada

Edytowane przez Candy
Opublikowano
9 minut temu, Candy napisał:

Panowie to nie wymysł le.wet. tylko głównego Inspektoratu Weterynarii. 

 

A w Inspektoracie weterynarii siedzi kto?

Opublikowano

Skrót myślowy.

Siedzą weterynarze,którzy tym zarządzają i mają swoje wymysły,które nie zawsze są słuszne. To fakt. Ale po co od razu twierdzić,że każdy wet jest o dupe rozczaść? Nie rozumiem takiej nagonki na "zwykłych"wet. tylko przez wymysły kogoś "wyżej"

Wielu lek.wet nie zgadza się z tymi restrykcjami,ale cóż oni za to mogą? Nic.

Osobiście też uważam,że to przegięcie. Maty wystarczyłyby w zupełności i prowadzenie rejestru wejść /wyjść.

Opublikowano (edytowane)

Z ptakami maja racje zeby ich przy trzodzie nie bylo, ale rozwalanie teraz gniazd to juz jest przesada 

 

 

Z tego co wiem to przepis wszydl duzo szybciej niz ptaki zaczly zakladac gniazda w chlewni w tym roku, wiec trzeba bylo zabezpieczyc se przed ptakami szybciej 

@Candy ptaki przenosza bardzoduzo chorob i to na ogromna odleglosc 

Edytowane przez poklm09
Opublikowano (edytowane)

O czym my tu mówimy, co się czepiać ptaków, jak k**wa z dzikami nic nie robią, a co gorsza nie mają nic w zamiarze pewnie zrobić, to jest robienie z kogoś tata wariata że coś się robi. Jedno zaprzecza drugiemu, świnie wolno trzymać na wolnym wybiegu z odpowiednim ogrodzeniem i jakoś o dostępie dzikiego ptactwa się nie mówi poklm09

Edytowane przez Sean
Opublikowano
Dnia 26.05.2018 o 19:37, Adrian_K_90 napisał:

a z innej beczki. Czy jaskółki mają jakikolwiek wpływ na roznoszenie wirusa? Jeśli jakiś inspektor się przyczepiłby o takie ptaki to naprawdę jest niedouczonym imbecylem. Ptaki mogą coś tam roznosić, ale tylko te padlinożerne. Czyli ktoś widział może gnieżdżące się w chlewniach kruki czy wrony? Raczej nie. 

Teoretycznie przenoszą gruźlice i HPAi,ale w praktyce nikt nie udokumentował tego "gruntownie" więc argument jest taki bardzo przesadzony moim zdaniem. Jaskółki uważane są za pożyteczne i są gatunkiem chronionym w polsce...a MRiRW utrudnia im życie...szczególnie dymówką :/ Zupełnie nie rozumiem co oni chcą od jaskółek. Każdy dobrze wie,że to muchy są wektorem większości chorób,a jaskółki muchy "likwidują"...

Co do chorób innych ptaków to przenoszą ; ornitoze,salmonelloze,listeroze,kryptosporydioze,toxoplazmoze,HPAi,Kampylobakterioze itd.

Opublikowano
3 minuty temu, Candy napisał:

Teoretycznie przenoszą gruźlice i HPAi,ale w praktyce nikt nie udokumentował tego "gruntownie" więc argument jest taki bardzo przesadzony moim zdaniem. Jaskółki uważane są za pożyteczne i są gatunkiem chronionym w polsce...a MRiRW utrudnia im życie...szczególnie dymówką :/ Zupełnie nie rozumiem co oni chcą od jaskółek. Każdy dobrze wie,że to muchy są wektorem większości chorób,a jaskółki muchy "likwidują"...

Co do chorób innych ptaków to przenoszą ; ornitoze,salmonelloze,listeroze,kryptosporydioze,toxoplazmoze,HPAi,Kampylobakterioze itd.

No właśnie i kto jak kto ale weterynarze powinni to wiedzieć najlepiej, a jeżeli nie wiedzą to przełożonych macie kretynów, bo innego wytłumaczenia nie widzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Dawid906
      Witam wszystkich.
        Tak, jak w temacie... Planuję zacząć hodowlę świń w cyklu zamkniętym. Posiadam już (jak myślę) wystarczającą wiedzę na temat hodowli tych zwierzą ponieważ pracowałem w gospodarstwie ( a w zasadzie to teraz już tylko dopomagam w niektórych rzeczach) znajomego. który takową się zajmuje i nauczyłem się bardzo dużo przez ten czas. Osobiście hoduję po kilka sztuk tuczników rocznie ( rekreacyjnie ). W marcu/kwietniu otrzymam od ww znajomego 30-to paro kg prosiaczka, którego zostawię na loszkę (Z tego co mówił, jest to świetny materiał na maciorę). Wiem, w jaki sposób ją odchować, a nasienie, jakim zostanie zainseminowana jest najwyższej jakości (wszystkie swoje maciory tym zapładnia, a tuczniki z tych zapłodnień mają tendencję do wydajności rzeźnej przekraczającej 60 %). Oczywiście posiadam odpowiednio przystosowany obiekt (stara stajnia- odnowiona, przebudowana już na chlewnię, przygotowane zagrody, a'la "porodówki" , paszniki, poidła itd...). "Moje" gospodarstwo liczy około 13 ha., z czego ja mam dla siebie jakieś 2 ha pola ornego (III-V klasa ziemi), reszta to część taty. Problem w tym, że ta moja działka to kilku / kilkunasto-letni ugór, który jak do tej pory stalerzowałem ( 7-go lutego) i jak tylko lekko popuszczą śniegi, zaoram to na głębokość ok. 40cm. Do dyspozycji mam chyba wszystkie potrzebne maszyny typu ciagniki (swoja 60-tke; 30-tke, 60-tke i 12-tke znajomego), kombajn bizon zo56, plugi, za niedlugo także prase i wiele innych... 
       Teraz mam pytania do Was, drodzy koledzy i koleżanki...
      1. Jak proponujecie zagospodarować te 2 ha, jakie zabiegi wykonać, jakich nawozów użyć, czy stosować dokarmianie dolistne itd, aby       uzyskać jak największy plon ?
      2. Czy z tej hodowli będą jakiekolwiek zyski ?
      3. Czy taki areał pozwoli mi na odchowanie 2 miotów rocznie, licząc że średnia ilość prosiąt z jednego miotu to około 12 ?
      4. Jakie polecacie koncentraty dla loszki, a także prosiąt i tuczników ? Osobiście jestem przekonany do wszelkiego rodzaju produktów firmy "Sano", ale chciał bym także dowiedzieć się od bardziej doświadczonych hodowców o koncentratach i wszelkiego rodzaju produktach innych firm, jakie stosujecie.

      Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź, jakiej udzielicie
      Pozdrawiam.

      Ps. Jestem nowym użytkownikiem forum, przepraszam jeśli temat dodałem w nieodpowiednim dziale. Przepraszam również za amatorski język.
       
    • Przez GibusDF
      Witam!
      Gospodarstwo Rolno-Hodowlane w Wielkopolsce (okolice Koła) poszukuje osoby chętnej do podjęcia pracy jako zarządca w chlewni dla loch. Wykształcenie w kierunku rolniczym, zootechnicznym, weterynaryjnym lub o kilkuletnim stażu pracy przy hodowli loch. Możliwość zakwaterowania i pracy wraz z rodziną. Zainteresowanych proszę o kontakt e-mailowy Lgalemba@wp.pl lub PW @GibusDF
    • Przez PiotrekMiszczyk
      Co dawać świnią do jedzenia? :rolleyes:
    • Przez elgrado91
      Cześć mam problem, chodzi mi o prosięta jednodniowe.
      Dziś musiałem zabić maciorę na oproszeniu bo weterynarz powiedział że i tak zdechnie bo macica pękła i zaczęła się prosić i jak jedno wyszło to zaczęła wypychać macicę i jelito grube. Dlatego trzeba było dobić przez zagłuszenie potem cesarka a na koniec wykrwawienie. Dzięki temu dało się uratować prosiaki. Miała 18 szt w tym dwie szt się udusiły i teraz mam 16 szt do wychowania. Po uboju zdoiłem wymię ale co tam tego pół szklanki. Kupiłem mleko dla niemowląt od pierwszego dnia noi zmieszałem to co udoiłem z tym co kupiłem i teraz co 3 godz karmię z butelki ze smoczkiem. A teraz tylko daje to dla niemowląt.
      A ja się teraz pytam czy wyprowadzę te prosiaki w taki sposób?
      Co im dodawać żeby rosły?
      Szczepić je żelazem teraz czy dopiero jak będą ,miały ponad 5kg?
      Miał ktoś taki przypadek, dlaczego maciorze strzeliła macica?
      Co jaki czas powinny dostawać mleko ?
      Za ile im wstawić jakąś paszę?
    • Przez tatar902
      Witam poszukuje osob ktore zostaly oszukane przez firme bm kobyli zajmujacej sie trzoda
      firma mnie oszukala tak ze swinei zabrala po 1 miesiacu pozniej niz przewidziana byla umowa i wystawili mi jeszcze kwitek sadownie bym im zaplacic nie wiadomo za co i stwierdzili ze swinie byly za male po upywie 120 dni gdzie stwierdzil to ich przedstawiciel gdzie byl ostatni raz jak swinei byly  prawie jak warchlaki chyba jakis wrozbitow zatrudniaja ze wiedza jaka wage maja nie widzac ich 2,5 miesiaca
      kontakt do mnie  tatar902@wp.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v