Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To jeśli macie takie problemy z podmokłymi łąkami to trzeba wykorzystac technologie pronaru http://www.agrofoto.pl...69.html#topPage

Bez przesady-ale kto nie mieszka na takich terenach to i nie zrozumie problemu-raz przyjechał do nas gość z ładowaczem na C-360 żeby ładować bele sianokiszonki-wieczorem formalnie płakał :D

Opublikowano

Jak robili u sąsiada to ciągnik i ładowarka ugniatali i nie mogli tego ogarnąć nawet jak wosili z 7 kilometry zdażało się że 3 zestawy czekały przed pryzmo żeby to przyzwoicie ugnieść.

Sieczkarnia ma sens na setki ha ale i tam powoli się wycofujo i przechodzo na przyczepy

Opublikowano

co do tego że 2 razy więcej to się nie zgodzę:P mój znajomy też ważył i wyszło około 30% ale tylko dlatego że sam dobijał posów a nie automatycznie... jak masz w przyczepie włączony automatyczny posów to na pewno różnica będzie mniejsza niż 30%. Do tego należy przyjąć że różnica w ugniataniu jest bardzo dużo, no oczywiście im mniej suchej masy tym lepiej sie dobija( ale po co tracić wartości) tylko co do sieczkarni jest mały problem:D bo nie jest za dużo osób którzy taką usługę wykonują, gdyż wyjąć gniotownik i część noży o jednak sporo roboty, do tego w trawie masz dużo kamieni w porównaniu do kukurydzy. Chociaż ja tego problemu nie mam bo mój usługodawca ma 2 sieczkarnie do kuku a 1 do traw i do koszenia z pnia, np GPS.

a jeżeli już ktoś myśli o używanej przyczepie to tylko takie które mają rotor, a nie podajnik grzebieniowy... Chociaż nie wiem z jakiej okazji większość osób na allegro piszę że przyczepa posiada rotor, chociaż ma podajnik grzebieniowy. No ale tych 2 rozwiązań nie ma co porównywać, bo tylko pełen rotor daje nam w miarę pociętą kiszonkę oraz efektywność

 

Jak robili u sąsiada to ciągnik i ładowarka ugniatali i nie mogli tego ogarnąć nawet jak wosili z 7 kilometry zdażało się że 3 zestawy czekały przed pryzmo żeby to przyzwoicie ugnieść.

Sieczkarnia ma sens na setki ha ale i tam powoli się wycofujo i przechodzo na przyczepy

widocznie robili kiszonkę zbyt suchą skoro nie dała sie ugniatać... moim zdaniem trawy nie opłaca sie podsuszać za bardzo bo traci własności

Opublikowano

Kolego @jaro akurat znam takie tereny:) Kolgo @duzy1 nie wiem jaki był procent wilgotnosci ale jeśli jest odpowiedni to z pod sieczkarni szybciej sie depcze niż z pod przyczepy. A jeśli chodzi o jakośc sieczki to sieczkarnia jest dużo lepsza w tym samym paliwie co przyczepa

Opublikowano

ja na temat paliwa nic nie powiem, chociaż mój usługodawca mi mówił że pod tym względęm sieczkarnia wychodzi drożej, bo spali więcej niż ciągnik przy przyczepie ale za to wydajność jest średnio około 2 razy większa

Opublikowano

@akernolat-"widocznie robili kiszonkę zbyt suchą skoro nie dała sie ugniatać... moim zdaniem trawy nie opłaca sie podsuszać za bardzo bo traci własności"-no i właśnie tu jest myk z belami-można je zrobić nieźle podeschnięte...i wszystko będzie.

Opublikowano

Spalanie zależy od sieczkarni. Np jd 7400 na 11 hektarów z przejazdami po 5 km spaliła 160litrów paliwa fendt 40 ursus 30 a więc na 11 ha 230 litry paliwa. Zrobiliśmy to w ciągu 5 godzin przy tym licząc to ze sieczarnia stała polowe czasu czekając na wozy strażackie czyli wózki:) Deptała renówka 110-54 i spokojnie dała radę

Opublikowano

Wilgotność była ok 40% SM co do gniecenia nie widać różnicy czy przyczepa czy sieczkarnia bo czemu miała by być

odpowiedź bardzo prosta, bo sieczkarnie potnie Ci dużo lepiej niż przyczepa z pełnym rotorem, a to chyba daję różnicą przy ugniataniu?

Opublikowano (edytowane)

odpowiedź bardzo prosta, bo sieczkarnie potnie Ci dużo lepiej niż przyczepa z pełnym rotorem, a to chyba daję różnicą przy ugniataniu?

Jest różnica w sieczce ale bez przesady jak masz ostre noże ale jak ktoś ostrzy noże raz na 3 lata to wtedy nie będzie cieła i jak wtedy spalanie wzrasta

 

większość łąk 2 km od pryzmy

Edytowane przez Duzy1
Opublikowano

A sieczkarnia ostrzy sie w chwili czekania na wózek. A przyczepa już nie bardzo. Po drugie cięcie aktywne jest sporo lepsze niż pasywne. Nie mówię ze nowoczesne przyczepy są złe ale mimo wszystko sieczkarnia przewyższa sprawność przyczepy

Opublikowano (edytowane)

Tu sie zgadzam że sieczkarna lepiej potnie (ale krowa to nie świnia tu musi byś struktura)

Inny zbiór 20ha paliwo 280 litry czas 19 godzin łąki 7-18km od pryzmy drogi słabe

 

@akernolat to że weszło mu 30% więcej ale pewnie miał przyczepe z wałkami a na przyczepę bez wałków wchodzi 30% więcej niż z wałkami

 

@Harnas88 jak zbierasz sieczkarnio 2 ha na godzine to nie dziwie się że nadożysz ugnieść bo tyle to ja i przyczepo zbieram więć to żadna widajność jak na sieczkarnie.

Znajomy sieczkarnio JD 6910 plus 8 zestawów Fortschritt T-088 zbiera w ciągu 3 dni 1500 t sianokiszonki (a raczej zbierał bo teraz to robote robio 2 Pottingery)

Edytowane przez Duzy1
Opublikowano

Tak długi czas związany był z transportem. Jak juz był dobry odbiór to 3ha w ciągu godziny z groszami to nie był problem. Po drugie to była pierwsza robota sieczkarni a więc jeszcze nikt nie miał wprawy ani doświadczenia przy tej robocie

Opublikowano

ale i mniej więcej czasu zajęło Ci zbieranie i w jakiej odległości pola?

kiedyś na filmiku widziałem mtza 80 który ciągał claas sprint 4000s, na filmiku było widać że wszytskie noże są włóżone, na pryzmę nie wjeżdzał, ale czy myślicie, że przez 1 rok taki ciągnik wytrzyma z taką przyczepą? oczywiście rozumiem, że wydajność duża by nie była:)

Opublikowano

jak łąka do kilometra od pryzmy to musi się uwijać z ubijaniem bo załadować przyczepę to jakie 10 minut jak porządnie pograbione a z hektara masz od 1 do 2 przyczep jak jest ładna trawa tak jak w tamtym roku to nie przekraczało nawet jednej a co do czasu to jak łąki w odległości piciu kilometrów to w godzinę wychodzą 2 kursy ,ostatnio woziłem 3 ha z 8 kawałków zajęło 3 godziny 7 przyczep

Opublikowano

Panowie nie ma co ukrywac w belach wygoda bo przywieziesz kiedy chcesz z placu jedną dwie trzy i git ale drożej belujesz owijasz wozisz ustawiasz wszystko w tych czasach kosztuje a w pryzme tylko wozisz depczesz i wycinasz sobie kostki w zimę, folia na pryzmę tańsza w porównaniu do bel z pryzmą walczysz max 3 dni a z belami to szkoda gadać sasiad ma pola oddalone o 8 km i lata zbierką a ja wożąc belki z tej samej odległości wożę i wożę i końca nie widzę ale moze coś na drugi rok się pomyśli o jakiejś zbierce ;)

Opublikowano

W tej technologii napewno jest taniej niż klasycznie owijać ale nie ukrywajmy się, takie maszyny dużo kosztują dlatego nie oplaca sie tyle inwestować. Taniej jest wynająć firmę specjalizującą sie w takich usługach i mieć spokój. Czy to technologia bel czy pryzma. Ale jak ktos lubi kredyty to czemu nie. W biznes planach może wychodzić ze sprzęt zwróci sie np za 5lat ale przy tym stanie gospodarki jaki mamy może być tak ze za rok bedzie problem ze spłaceniem rat. bo np. znajda jakiegoś wirusa w mleku w mięsie albo zaleją nas tanim towarem z innych krajów. Oby tak nie było ale kto wie

Opublikowano

Daltego kredyty trzeba brać z głową i umiarem ja ciągnik zamiast wziąć na 5 lat mam na 10 trochę pewniejszy zawsze jestem i spokojniejszy ;) owijarka fajna ale cena też dla mnie się nie opłacało by na 500 bel rocznie jej ;)

Opublikowano

fajnie ładnie dopóki ptaki nie poskaczą kotki pazurki nie poostrzą i gryzonie chatek nie porobią a balot t najwyżej ten który podrapany a tu potrafi całe lecieć

Opublikowano
Daltego kredyty trzeba brać z głową i umiarem ja ciągnik zamiast wziąć na 5 lat mam na 10 trochę pewniejszy zawsze jestem i spokojniejszy ;) owijarka fajna ale cena też dla mnie się nie opłacało by na 500 bel rocznie jej ;)

Ale kredyt masz na 2% a nie 8. Przy takim oprocentowaniu nie oplaca sie na dłużej niz 4 lata

 

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v