Przez
respecto088
Witam. Po sezonie zamierzam zainwestować w kombajn. Rocznie do obrobienia będzie 50-60 hektarów. Na zakup planuję przeznaczyć 150-170tyś zł. Rozglądam się głownie za Claasami na hydrostacie. Początkowo brałem pod lupę model Dominator 88/98SL później 88VX. Od jakiegoś czasu w ofertach pojawiają się Lexiony z serii 400 i to im chciałbym poświecić uwagę zwłaszcza modelom od 405 do 430.
Żeby wyjaśnić i zobrazować sytuację i zaspokoić ciekawość zgrywusów:
- Chcę kupić kombajn bo usługi w moim regionie to rzadkość
- Nie, nie chcę Bizona który z palcem w d... obrobi i 100 hektatów, nie cofam się w rozwoju i muzeum rolnictwa nie zakładam, mam ruszony kregosłup zalezy mi na wygodzie
- W ciągu tych żniw w moim regionie było dosłownie kilka dni na to aby zebrać w miarę suche ziarno do tego teren pagórkowaty gdzie nie każdy kombajn da sobie radę
Teraz moje pytania odnośnie Lexionów z tej serii. Jak wygląda prawda z awarią elektroniki, głownie chodzi o legendarną płytę główną z bezpiecznikami? Po '97 roku tj inne malowanie podwozia jakieś zmiany wystąpiły? Bo rozumiem że CEBIS był i pierwszej wersji. O awaryjność raczej nie pytam bo jak dbasz tak masz, poza tym racjonalne jest to aby po zakupie zrobić duży przegląd wszelkiej maści łożysk, napinaczy, rolek, tulejek, przewodów itd. W ogłoszeniach większa część to sprzęt sprowadzony głownie z Francji. Czy to jest realne że przykładowo taka maszyna która wizualnie nie wygląda na zmęczoną ma przebieg oryginalny? Zdarzają się sztuki w określonej przeze mnie kwocie które mają 2500 godzin na młocarni co jak na ten kombajn chyba jest mało. Dwie ostatnie sprawy, Perkins w Lexionie 405 ma 170 koni czy na ten gabaryt oraz przykładowo wydajność na poziomie 4t/ha rzepaku czy 8-9t/ha pszenicy nie jest za mało? Czy jest prawdą że minimalnie to Lexion 420 na Mercedesie 200KM? Ostatnia sprawa to heder. Z racji na teren, drogę, dojazdy optymalna szerokość hedera to 4,3m, czy heder C430 jest kompatybilny z Lexionami serii 400? Mam dwóch znajomych jeden w Tucano ma właśnie taką szerokość a drugi w Dominatorze ma 4,5m niby 20cm w teorii a dojazy na niektóre kawałki są utrapieniem, dodam że operatorem Dominatora jest mega sprytny typ i takie problemy.
Napatrzyłem się na różny sprzęt jaki mają ludzie w okolicy, są Deutz Fahry 34.80, Top Linery po 6040, są jelonki 1177, 2266 po W540, New Hollandy od TX przez TC po CX, o Bizonach nie wspomnę bo to norma, ale kończymy na Claasach Tucano, Dominatorach VX i starszych SL ale nikt nie ma Lexiona z serii 400 także informacji muszę szukać póki co w sieci. Ktoś z Was ma w/w sprzęt lub ma rzetelną opinię, czy to kombajn wart uwagi z racji na rocznik , problemy , przebiegi i przekręty?
Pozdrawiam :)