Pytanie do uwodzicieli. Jak Wy to robicie? część 2

[kolo99]

Franca, jak Wam tak zależy to podaję przepis na szybki ślub:

1. zrób dziurę gwoździem w gumie (od auta)

2. zatrzymaj się w lesie (tylko muszą być kwiaty, żeby było romantycznie)

3. zrób dziecko (byle delikatnie)

4. szybki ślub :blink:

5. żyli długo i szczęśliwie :unsure:

[robson1028]

żyli długo i szczęśliwie powiadasz...

[kolo99]

Tylko szczęśliwie, on ma lubę, luba ma dziecko i wszystko się nawzajem uzupełnia. Jedno w drugie wchodzi :unsure:

[robson1028]

fajnie wygląda w teorii, a w praktyce... ale to już chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie, ja wiem że teoria ma niewiele wspólnego z praktyką - przynajmniej jeśli chodzi o te sprawy :unsure:

[ziemek256]

Franca, jak Wam tak zależy to podaję przepis na szybki ślub:

1. zrób dziurę gwoździem w gumie (od auta)

2. zatrzymaj się w lesie (tylko muszą być kwiaty, żeby było romantycznie)

3. zrób dziecko (byle delikatnie)

4. szybki ślub B)

5. żyli długo i szczęśliwie :blink:

 

 

 

Żyli długo i szczęśliwie :unsure:

Raz już był ten wątek w obym temacie rozwinięty, podryw na dziecko to bardzo zły pomysł...

Zostaniesz sam - w dodatku przyjdzie Ci alimęty płacić.

A następna Twoja luba napewno będzie bardzo zadowolona z tego faktu...

[lordhagen]

Panowie, zapomnieliście o czymś, Wy zostaliście stworzeni do pługa, a nie do miłości. Kochać co najwyżej to można ziemię, przynajmniej nie powie Ci takich rzeczy jak te dziewczyny co o nich tu czytam. Wiecie co robili chłopi z babami w X wieku? Zakładali im chomąto i orali nimi pole, nie dajcie się zwieźć na złą drogę!

 

Aktualnie na TVP2 leci film pt. Niespotykanie spokojny człowiek (czy jakoś tak). I koleś do kobity powiedział ,,Czy ja ciebie z miłości brał? Półtora morgi miała. I konia":unsure:

Ale związek nie polega na korzyściach materialnych...

[andrzej2110]

84 ary i koń to chyba nie tak dożo??

[lordhagen]

Film jest bodajże z 1975 roku, wtedy było inaczej niż teraz :unsure:

[RobertKowalewo]

Podejrzewam, że w tamtych czasach to za kawalerem przemawiały takie rzeczy jak: traktor, ilość ziemi itp.

Dzisiaj, gdy powiesz tak do dziewczyny to jesteś spalony...

[ziemek256]

Są ludzie którzy wiążą się z dziewczyną dla kasy, tylko co będzie jak tej kasy zabraknie? :unsure:

[andrzej2110]

jak to co?? rozwód.

[lordhagen]

Najlepiej pokierować się w tych sprawach sercem i nie komplikować sobie życia.

[RobertKowalewo]

Najgorsze są te małżeństwa dla pieniędzy i gdy się "wpadnie" Wiadomo że tam nie ma prawdziwej miłości i tylko marnuje sobie się życie a i może jeszcze dziecku się robi krzywdę.

[ziemek256]

Kolega ze szkoły poznał dziewczynę w technikum, w 4 kl zaczęli ze sobą chodzić, po pół roku szybkie wesele bo ? (wielka tajemnica) a tydzień temu urodził mu się syn. Mówi że jest szczęśliwy, okaże sie za kilka lat, ale bardzo szyko chłopak rodzinę załolżył...

[kolo99]

No to chcecie się żenić czy nie?

[damian18]

po co zaraz żenić? ślub to tylko formalność można powiedzieć

[1marek]

Jeśli to ta jedyna to jak najbardziej :unsure: tylko skąd wiedzieć ze to ta. Najlepiej jeszcze jak z hektarami. szkoda ze niema jakiej strony np córki rolnika to aby wybierał i jechał :blink:

[ziemek256]

Ja to bym chciał poznać dziewczyne która mnie zrozumie, pokocha, która nie będzie chciała mnie zmieniać z którą będe szczęsliwy, z taką moge się żenić. :unsure:

A jak żenić sie tak z musu to wole zostać wiecznym kawalerem.

[robson1028]

ja się pod tym podpisuję obiema rękami :unsure:

[UrsusCzesio]

Ja bym się ożenił :unsure: Tylko niech mnie druga połowka pokocha. Niestety chyba 18 lat trzeba mieć żeby ślub brać. Bo tak to Teraz na zapowiedzi a po żniwach wesele :blink:

[19Damian89]

co do wpadki to zalezy z kim ja zaliczysz jeszcze. ktos kiedys napisal tutaj ze najlepiej isc do lozka z dziewczyna z ktora jestes gotow nawet wpasc i nie bedziesz tego zalowal.

 

ja za rok moge sie legalnie ozenic z moja ona bedzie miala 18 ja 21 i mozemy brac slub, chociasz to tylko formalnosc pierw lepiej moim zdaniem zamieszkac razem i wogole jak bo wiadomo spotkania nie oddadza tego co uroki mieszkania razem ..

[1marek]

Damian ja bym poczekał mając 21 lat i się żenić dla mnie za szybko

[lordhagen]

Ja to bym chciał poznać dziewczyne która mnie zrozumie, pokocha, która nie będzie chciała mnie zmieniać z którą będe szczęsliwy, z taką moge się żenić. :unsure:

A jak żenić sie tak z musu to wole zostać wiecznym kawalerem.

 

Dokładnie. Co nam przyjdzie z takiego związku jeśli - przykładowo - dziewczyna będzie mówiła ,,nie podoba mi się, zmień to, tamto też złe, rób inaczej, tego też nie wolno". Miłość polega na akceptacji obu stron takim, jakimi są naprawdę. Ja nie umiem się zmienić tak, jak by ktoś mi kazał. Jedynie tak, jak sobie sam postanowię, żeby być lepszym. Ale to się nie kłóci z moim charakterem i sposobem życia.

Jak widzę codziennie, gdy koleżanka swojemu chłopakowi dyktuje, co ma zrobić, to aż żal patrzeć...

[robson1028]

można się ożenić nawet w tak młodym wieku, ale trzeba mieć 100% pewność, że to "ta jedyna"

[UrsusCzesio]

co do wpadki to zalezy z kim ja zaliczysz jeszcze. ktos kiedys napisal tutaj ze najlepiej isc do lozka z dziewczyna z ktora jestes gotow nawet wpasc i nie bedziesz tego zalowal.

 

 

 

Chciałem o tym napisać jeszcze raz teraz bo sie temat rozkręcił. Ale zacytowałeś moją myśl z przed kilku stron. Oczywiście nie chwaląc się Ja to pisałem. No i z Patrycją to bym ja gotów bym był wpaśc. Z Nia moge do końca życia i dzień dłużej :blink: Mam nadzieje że tego nie przeczyta :unsure: