Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mieszkam w okolicy, gdzie jest dużo producentów warzyw pod osłonami. Oni chętnie kupują obornik. Ustaliła się cena 200zł. za jednoosiowy, typowy rozrzutnik. Ogrodnicy sami sobie ładują, nawet widłami z głębokich obór. Za 200 zł. kładą sobie - piętrowy rozrzutnik - tzn. na wysokość podwójnych burt rozrzutnika. Liczę sobie tak: na 1 ha pola trzeba 7 rozrzutników ( 1 rozrzutnik = ok. 3 ton). Za 7 rozrzutników dostanę 1400 zł. Można za to kupić dużo nawozów NPK, a nawet wykonać wapnowanie. Przy czym koszt rozsiewu nawozów to mały pikuś w porównaniu do kosztów ładowania i rozrzucania obornika.

Tymczasem - Teściowie, bardzo biadolą, że sprzedaję obornik. Mówią : "co to za gospodarz, co sprzedaje gnój. Gospodarstwo upadnie". Już nie chce mi się z nimi kłócić. Co byście zrobili na moim miejscu? Jakie jest wasze zdanie? Sprzedawać obornik, czy nie? Jak wytłumaczyć to Teściom?

Opublikowano
Wiadomo, że obornik coś daje na polu ale rewelacji nie ma, lepiej chyba zainwestować w nawozy.

 

Też tak myślę... patrząc na kukurydzę na samym nawozie będzie dużo lepsza niż na samym oborniku, a najlepsza jak dostanie to i to;) obornik nie jest zły ale sam nic nie daje.

Opublikowano
Ja w tym roku chyba na wiosnę nie rozwiozę wszystkiego z zimy, za mało zostawiłem nieoranego :) . Na pewno nie sprzedam go tylko będzie musiał poleżeć do września i wtedy pójdzie pod oziminy.

 

Ja przynajmniej nie mam takiego problemu, ponieważ na początku lutego nabyłem 10ha. Ale roślinom najlepiej służy (przynajmniej z moich doświadczeń :) ) obornik pod korzeń, później z raz podsiać sztucznym, no i ze 2 razy dolistnie.

Opublikowano

He jak to obornik dużo nie daje, właśnie daje i to dużo bo dostarcza próchnicy glebowej, a to że nie widać efektów np w tym samym roku co był wywieziony to dlatego, ze w pierwszym roku rozkłada się tylko 30% obornika, a potem następne kilkadziesiąt procent, gdyż obornik ma działanie następcze, więc nie można stwierdzać ze obornik mało nie daje.

Opublikowano (edytowane)

Zgadzam się z tobą, a tak wogóle to drogo cenisz ten obornik, my tez od czasu do czasu kupujemy i ostatnio za taki właśnie rozrzutnik załadowany powyżej przedniej siatki zapłaciliśmy 120 w tym 2 dychy za załadunek turem :) ale jak tylko tyle dają to sprzedawaj jak masz duży zapas, ja bym najpierw u siebie nagnoił a później sprzedał jak by była nadwyżka wiadomo co roku nie trzeba gnoić tego samego :)

 

nie cytuj posta wyżej

Edytowane przez andrzej2110
Opublikowano

Ja też mógłbym obornik sprzedać, ale nie zrobię tego choć nie wiem jak mocno by mnie "przycisło". Tego nawozu nie zastąpi żadny sztuczny. :) Można zadać sobie pytanie, dlaczego innym się opłaca kupować obornik za cenę 200 zł. z kilka ton? :)

Opublikowano
Zgadzam się z tobą, a tak wogóle to drogo cenisz ten obornik, my tez od czasu do czasu kupujemy i ostatnio za taki właśnie rozrzutnik załadowany powyżej przedniej siatki zapłaciliśmy 120 w tym 2 dychy za załadunek turem :) ale jak tylko tyle dają to sprzedawaj jak masz duży zapas, ja bym najpierw u siebie nagnoił a później sprzedał jak by była nadwyżka wiadomo co roku nie trzeba gnoić tego samego :)

 

nie cytuj posta wyżej

No nie wiem czy tak drogo sobie kolega liczy. W moich okolicach obornik ludzie cenią 50 -100 za tonę.

Opublikowano

Jakby mi ktoś płacił po 200zeta za rozrzutnik i jeszcze sam sobie to nakładał to miałbym za gnój tyle co za mleko ha ha ha ha

a tak poważnie obornik niby wszystko cacy pięknie ale raz na 4 lata a co roku to czasami więcej złego niż dobrego potrafi zrobić więc ja bym sprzedawał nawet się nie zastanawiał

Opublikowano

Ja co rok daje tylko na pastwiska a pola co 2 3 lata gnoje i tak co rok wywalam z chlewów wszystko co jest . Nigdy nie sprzedawałem i raczej nie sprzedam nigdy wole dać więcej na paśniki czy pola niż go sprzedać to jest zawsze naturalny nawóz pozdro

Opublikowano

Chciałbym też mieć taki problem :) U mnie nigdy nie było takich problemów a na dodatek jeszcze za takie pieniądze, szok normalnie... ja na Twoim miejscu wcale by się nie oglądał tylko sprzedawał ile wejdzie ...

Opublikowano

Dokładnie, 200 zł za rozrzutnik. Ja kupowałem to płaciłem 50 za 4 tonowa przyczepę. Ale lądowałem sobie ładowarka wiec było naładowane z 1,5 metra od podłogi :)

Opublikowano

Ja obornika nie sprzedaje wszystko idzie pod kukurydze lub zboża. W tym roku jak nawozy drogie to lepiej zostawić sobie dać trochę sztucznych nawozów i efekty będą widoczne zwłaszcza w kukurydzy :)

Opublikowano

Obornik bydlęcy zawiera w sobie ok 3 kg czystego azotu w tonie + kilka innych pierwiastków (płytka ściółka) więc w 3 tonach czyli 1 rozrzutnik zawiera 12kg azotu a tona mocznika na dzień dzisiejszy to ponad 1300zł (przynajmniej u mnie) więc za 200 złotych masz ok 150 kg mocznika czyli czystego azotu jest 70 kg ale co jest lepsze czy nawożenie organiczne czy sztuczne to nie wiem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez xyz23
      Witam, potrzebuje info o skupach królików lub firmach tym się zajmujących jak na razie znalazłem jedną.
    • Przez claricesmith55
      Wyobraź sobie, że Pat, młoda badaczka rolnictwa, adoptuje szczeniaka rasy Maltipoo i rozpoczyna badania nad zrównoważonym systemem hodowli zwierząt. Jak Pat może opracować model rolnictwa hodowlanego, który uwzględnia etyczne traktowanie zwierząt towarzyszących, takich jak jej Maltipoo, a jednocześnie rozwiązuje problemy związane z wpływem na środowisko, globalnym bezpieczeństwem żywnościowym oraz tradycjami kulturowymi związanymi z produkcją zwierzęcą  zwłaszcza w regionach, gdzie hodowla zwierząt stanowi podstawę utrzymania?
    • Przez AgroRolnik303
      Witam, jaką najlepiej wybrać linkę do wyciągu obornika? Która byłaby najtrwalsza? Zdjęcie podglądowe. Teraz miałem jakąś 12 mm ale nie przetrwała za długo.

    • Przez Ksawery
      Witajcie czy deszczówkę można podawać zwierzętom tak na stałe? Chodzi mi o konie jakie są wasze doświadczenia?
    • Przez yacenty
      Witajcie, jakie macie doświadczenia z budowaniem czatowni dla ptaków drapieżnych?
      Zmieniam strategię walki z myszami, przestaje je truć i chce zaprosić w pola ptactwo drapieżne.
      Jak przygotować patyki, na których mogą sobie usiąść ptaki typu myszołów czy sowa? Na początek pomyślałem o łacie budowlanej (60x40) i z niej zrobić literkę T, 3.5x1m. Następnie zmontować to na kątowniki i wkręty. Później dziura na 70 cm i niech stoi.

      Jak gęsto te czatownie powinny być rozstawione? 1 na ha starczy? Czy gęściej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v