co sadzicie o marce kubota

[JELONEK09]

obawiam się że kubota nie będzie nigdy mercedesem wśród ciągników ale jakoś mnie to nie martwi.

Pisząc o tym że niema oferty dla każdego miałem na myśli półkę cenową bo co innego topowy powiedzmy  opel insygnia a co innego topowy merc S. jedno i drugie z najwyższej półki a jednak nie to samo ale na każde z tych aut jest klient.

[inwi]

Nie ma się co czarować Kubocie te 2 większe modele nie wyszły. wiadomo że jak gospodarstwo jest większe to jeden ciągnik to za mało ale nie zgodzę się z tobą że nie ma ciągników które próbują być uniwersalne. Mowa o mocnych czwórkach w miarę ekonomiczne jak i mocne. wiadomo nie spełnią one wszystkich specyficznych wymagań np wjazd do starej zabudowy czy mega leka waga. To wstyd że kubota m135 gx przegrywa z nimi w testach mocy jak i spalania. Jeśli szukasz bardziej uniwersalnego ciagnika to jakiś DEUTZ, CASE czy CLAAS się znajdzie.

[740501]

kolego mamy 2 kuboty 8560 rok prod.2013 kupione 2014 jak na razie lata ,ale powiem Ci tak co do kabiny jest nie dorobiona uszczelki puchną i się marszczą materiał szmelc totalny przy mojej przy pierwszym mrozie wywaliło szybę od drzwi zgłosiłem to na gwarancji przeciez nowe no i kibel KUBOTA POLSKA siedziba w warszawie negatyw od razu pan powiedział ze uszczelki i szyby nie podlegają gwarancji i nie ma o czym rozmawiac kubota sprzedana i spadaj chłopie szyba w serwisie 3 tysie

 

 

No i w kubotach jest problem DPF praca turem raz na dzień wypalanie norma  strata czasu lepiej go nie mieć

[kris14]

Codziennie wypalać? To jakieś nieporozumienie. Ile czasu zajmuje Ci wypalanie filtra?

[JELONEK09]

Dużo pracuję z turem ale pierwsze słyszę o codziennym wypalaniu. 25-30 motogodzin i wypalam.

 

[Gość a1fe26c2]

Ciekawe te informacje o szybach i uszczelkach. Właściciele Zetorów też donoszą o pękaniu szyb. Przypadek to czy celowe działanie?

[hubertuss]

Oszczędzanie. Niska cena kuboty czy zetora nie bierze się z nikąd.

[qazi]

kolego mamy 2 kuboty 8560 rok prod.2013 kupione 2014 jak na razie lata ,ale powiem Ci tak co do kabiny jest nie dorobiona uszczelki puchną i się marszczą materiał szmelc totalny przy mojej przy pierwszym mrozie wywaliło szybę od drzwi zgłosiłem to na gwarancji przeciez nowe no i kibel KUBOTA POLSKA siedziba w warszawie negatyw od razu pan powiedział ze uszczelki i szyby nie podlegają gwarancji i nie ma o czym rozmawiac kubota sprzedana i spadaj chłopie szyba w serwisie 3 tysie

 

 

No i w kubotach jest problem DPF praca turem raz na dzień wypalanie norma  strata czasu lepiej go nie mieć

 

a przecież kubotam ma taką dobra gwarancję, długą, tylko jestem ciekaw co ta gwarancja obejmuje

[740501]

gwarancja do bramy na paierku oni są od brania kasy szybę wymienic na moją kieszen 1 dzień a na gwarancji za 200lat

praca kubotą 8560 od 5 rano do 21stej nie ma bata DPF do wypalania pół godziny wypalanie wiem bo wypalam jakośc paliwa pewnie

[Gość]

Dziwne ze słabej jakośći skoro kosztuje 400zł netto mówie tu o uszczelce do drzwi bocznych.

 

[JELONEK09]

kolego mamy 2 kuboty 8560 rok prod.2013 kupione 2014 jak na razie lata ,ale powiem Ci tak co do kabiny jest nie dorobiona uszczelki puchną i się marszczą materiał szmelc totalny przy mojej przy pierwszym mrozie wywaliło szybę od drzwi zgłosiłem to na gwarancji przeciez nowe no i kibel KUBOTA POLSKA siedziba w warszawie negatyw od razu pan powiedział ze uszczelki i szyby nie podlegają gwarancji i nie ma o czym rozmawiac kubota sprzedana i spadaj chłopie szyba w serwisie 3 tysie

 

 

No i w kubotach jest problem DPF praca turem raz na dzień wypalanie norma  strata czasu lepiej go nie mieć

 

Na twoim miejscu pojechałbym na jakieś duże targi,  na bednary lub polagrę itp. porozmawiałbym sobie z kimś kto w kubocie ma coś do powiedzenia.

Zawsze można temat nagłośnić w którejś gazecie rolniczej, tam czasami opisują podobne sytuacje. Na pewno Kubota Polska nie pozostała by obojętna na taki ruch z twojej strony. Podstawa w takiej sytuacji to musisz wszystko sobie notować a wszelkie odpowiedzi, decyzje ze strony dilera lub kuboty mieć na piśmie, wiem bo znajomy miał podobną sytuację z opryskiwaczem a notatki i papiery pomogły mu w sądzie i tylko dzięki temu wygrał.

[740501]

po nowm roku podeślę fotki uszczelek kuboty wychodzi na to, ze kubota ceni sobie cene za uszczelki mają pewnie powłokę dimentową Panowie ja mam nissana patrola z 2000r jakość uszczelek jest rewelacja miękie ,elastyczne wszystko jak nowe z resztą dostarcza pewnie   kubocie firma zewnętrzna uszczelki bo są tanie  i pchają badziew ,a my rolnicy zapewniamy byt nierobom w szklanych willach i tak jest OD MYSZY DO CESARZA KAŻDY ZYJE Z GOSPODARZA I dymają chłopów tylko dym idzie im du.....................y

Dogadałem się z chłopakiem z FARMERA  atak idzie na KUBOTA POLSKA żeby to kosztowało normalnie ale ile tego metalu i plastiku jest  tak na prawdę cena takiego ciągnika to max 70 tys powinno kosztowac  u NIEMCA BY SOBIE NA TO NIE POZWOLILI mam doczynienia z niemieckimi serwisami nam do nich 100lat minimum  u nas to co pierwsze to cię na czymś wypi..........ą a jak nie będziesz przy sprzęcie to całą gwarancje na jednym oleju przelecisz ,no i się zatarł ,ale po gwarancji i chłopie odkładaj 10 lat na remont 

 

 

 

 

 

Lecę na targi w marcu pogadam sobie z dyrektorami

[hubertuss]

Nie chcę cię martwić. Ale spławią cię. Dyrekcja z ludźmi bardzo gadać nie chce. Po stoiskach kręcą się handlowcy. A ci odeślą cię do serwisu. Czy to nissan czy kubota. To uszczelka i tak jest od podwykonawcy. Pytanie tylko czy produkt finalny ma być zrobiony z porządnych komponentów i droższy. Czy z gorszych i tańszy? Biorąc pod uwagę, że ciągniki kuboty produkują w Japonii a więc dochodzi cło i transport. I na rynku jest to jedna z tańszych ofert. To logiczne jest, że materiały i technologie nie będą z najwyższej półki. Bo producent też chce zarobić. 

[JELONEK09]

Pozostaje więc wystosować oficjalne pismo w sprawie problemu i czekanie na odpowiedź.

Gromadzić papiery i w razie czego opisać sprawę w gazecie.

Sąd to  ostateczność ale czy warto sądzić się o uszczelki?

Nawet jeśli cię spławią to może kilku kolejnych rolników decydując się na zakup nowego ciągnika nie wybierze kuboty, koniec końców i tak kubotowcy na tym stracą .

[Gość a1fe26c2]

To się nazywa czarny PR.  Dziwię się, że jeszcze teraz niektórzy ignorują swoich klientów, którzy mają w czym wybierać i nie są skazani na jedną markę i przydziały jak za PRL.

[pioter03]

Za szybę zabulisz z swojej kasy i tyle.

Jak tu pisałem z 2 lata temu chyba że gwarancja została zmieniona to nikt się nie zainteresował.

W 6040 miałem uszkodzone uszczelniacze z przodu, Zgłosiliśmy to i mieli się tym zająć, w miedzy czasie zrobili przegląd a uszczelniaczy nie wymienili -- ojciec powiedział ze  faktury nie zapłaci dopóki nie zrobią tych uszczelniaczy(byłem wnerwiony bo nie dość że to sie lało to musiałem olej kupić i dolewać ciągle. aby na sucho nie chodziło), jak się okazało pozwali nas o ta fakturę do sądu a o naprawie mogliśmy zapomnieć.

W sądzie się to rozegrało, w efekcie oni mieli zrobić uszczelniacze a my zapłacimy za fakturę, Na sprawie  miedzy czasie pani reprezentująca firmę powiedziała że  Kubota zmieniła warunki i mówi że moja  awaria nie podlega naprawie, perfidnie kłamiąc i podając sędziemu książkę serwisową z 2011(dokładnie już nie pamiętam) roku mimo iż mój produkt został zakupiony w 2010, a rok budowy to 2009 i posiada zupełnie inna książkę gwarancyjną!!!. Ojciec na szczęście podał swoją książkę i tu ewidentnie widać że moja awaria podlega naprawie i powinna podlegać naprawie gwarancyjnej. Sąd nakazał im naprawić usterkę a nam zapłacić po tym fakturę. Firma po tym ściągała że warunki klimatyczne złe, że trzeba garaż ocieplany i odwlekali sprawę, w miedzy czasie z sądu przyszło czy naprawa wykonana została, odpowiedzieliśmy że nie bo taka była prawda. Sąd nakazał w trybie natychmiastowym im to naprawić i robili to migiem i to w zimę, po naprawie zapłaciliśmy fakturę,  dodam że chyba miałem potwierdzenie pisemne zgłoszenia awarii ale juz nie pamietyam dokładnie bo było to dawno. Od takie podziękowanie za zakup 2 ciągników tej marki miałem że jeszcze do sądu 150km w jedna stronę trzeba było jechać,

 

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez pioter03

[740501]

Sądzić o uszczelki się nie będę bo to z motyką na słońce ale niech rolnicy wiedzą jakie podejście KUBOTA ma dla nas po zakupie ciągnika sprzedany kopa w du.........ę i do roboty zarabiać na następny sprzęt mają rolników za nic przed kupnem sprzętu to złote góry ah oh mało ci w du.......ę nie wejdą kłaniają się ze mało parkietu nie połamie czołem szkoda gadać.

[inwi]

Tak jak czytam o waszych kłopotach to tak mysle że ktoś powinien kubotę do uokik podać za to. Bo jak dla mnie gdy reklamują samochód i wspominają o gwarancji to pojawia się gwiazdka że gwarancja nie dotyczy służbówek i taksówek, materiałów ekspatacyjnych i że lista wyłączeń jest w takim a takim dokumencie. Według mnie brak takiej gwiazdki w reklamie powinien juz otwierać furtke do sądu, a brak jej w umowie powinien dyskryminować mówienie o wyłączeniach.( ale polska to dziki kraj i tylko adwokatom udaje się swoje po długich latach wyekzekfować)

Edytowane 26 Grudnia 2014 przez inwi

[marluk]

czy kubota w wersji m7040 lub m7060 ma opcje zwezenia w dowolnym momencie? Standardowa szerokosc to 185cm. Nie mam tuna mysli wersji sadowniczej N tylko normalna.

Edytowane 31 Grudnia 2014 przez marluk

[rudemenes]

Jak pisałem 3 miesiące temu - zaczęło mi wyć w skrzyni. Kubota 9540 z 2008 r. kupiona w 2010. Gwarancja minęła w maju 2012. Przebieg 1850 godzin.

Zadzwoniłem do Pana Cyca i powiedziałem Mu o co chodzi. Zaoferował mi swoją pomoc i dotrzymał słowa. Pomimo, że gwarancja minęła 2,5 roku temu to wymienili mi ten rewers, chociaż nie do końca za darmo. Części były po ich stronie i 1/3 część robicizny. Moim kosztem było dostarczenie i odebranie ciągnika od dilera, 2/3 robocizny oraz olej i filtry do skrzyni. Moje koszty:

- transport do dilera na lawecie 600 zł

- powrót na kołach 150 zł,

- olej + filtry - ok 1000 zł

- moja część robocizny - 2500 zł

 

Zważywszy na to, że minęło już sporo od gwarancji uważam to za uczciwe rozwiązanie. Jak pytałem na serwisie ile kosztowały części, to mi powiedzieli, że ponad 9 000 zł (ten koszt wzięła na siebie Kubota Polska). Który inny producent ciągników zrobił coś takiego???? Jeżeli Pan Cyc czyta to forum, to mu oficjalnie dziękuję za pomoc.

[hubertuss]

Ludzie pisali, że im za darmo wymieniali. Bo ponoć jakaś akcja serwisowa była. Ten rewers był fabrycznie sknocony. Może i uczciwie postąpili. Ale wydanie 4250 zł na naprawę ciągnika, który miał być bez awaryjny dzięki japońskim inżynierom, przy 1850 mth. To żaden powód do radości. Szczególnie w czasie, gdy wszystkie produkty rolne tanie są jak barszcz.

[samex69]

Wymieniali za darmo na gwarancji jak też i po .Kolega dostał za darmo nowy rewers do 5 letniej Kuboty 9540.Pewnie inne firmy także w ten sposób podchodzą do klienta ale przyznam że nie słyszałem aby inni za darmo dawali części do remontu 5 letnich maszyn.Oczywiście zdaję sobie sprawę że są także niezadowoleni klienci Kuboty ale - jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził. czareczek85 miał sporo przejść ze swoją Kubotą ale chyba sprawa zakończona pomyślnie dla Niego.

[wolowik]

 Kubota wzrost sprzedaży o 95% w stosunku do roku 2013 i w ilości 1234sztuki.

 

 Jeśli powiedzmy sprzedadzą w tym roku 400 sztuk i za 2014 znowu odnotują kilkudziesięcio procentowy wzrost. Pierwszy będe bił brao. Tylko, żeby przed cyfrą oznaczającą zmianę za rok przyszły minusa nie było jak u wielu innych.

 

Może brawa hubertussie? Ja czekam.

[hubertuss]

Nie mam z tym problemu. Brawa za wzrost sprzedaży.

Niestety braw być nie może za coś w stylu akcji serwisowej. Tez nie słyszałem o czymś takim w innych ciągnikach. Bo kubota jako jedyna coś seryjnie sknociła w swoich ciągnikach. W galerii jednego z użytkowników af jest kubota z podobnym przebiegiem i podobną awarią. Druga jaką naprawiał. Na koszt właścicieli. Naprawa czy same części kosztowały 7 tys, nie pamiętam. Jeśli kogoś to ciekawi niech poszuka.

W takich przypadkach nie ma znaczenia ile ciągnik ma lat i mth. Vw wymieniał ludziom pompowtryski w autach mających ponad 300 tys km, Nawet, gdy byli nie wiadomo którymi właścicielami.

W tym przypadku nie zapłacił bym ani za olej ani za robociznę. Kosztem klienta w takich wypadkach jest jedynie dostarczenie pojazdu do warsztatu. Dlaczego ma płacić za błędy inżynierów kupując nowy olej, który został zanieczyszczony przez awarię. Oraz płacić za wymianę części zepsutej w wyniku złego projektu/wady fabrycznej. Wspomniany vw wymieniał pompowtryski nawet, gdy działały bez zarzutu, do tego uszczelka i pokrywa zaworów a także wiązka sterująca. Wszystko za darmo. Zresztą nie pamiętam dokładnie, ale tutaj tez ktoś chyba pisał, ze w kubocie te rewersy za darmo wymieniali.

 

[marluk]

jakos nie bardzo rozumiem twoj tok rozumowania i pretensje do producenta. Kupujac dowolny produkt w tym przypadku ciagnik Kubote zawierasz z producentem umowe ze kupisz go za okreslona kwote. Producent zobowiazuje sie czesto do pokrycia kosztow awarii w okresie gwarancji np. 3 lata. Po tym okresie producent nic nie musi... Nikt nie kazal rolnikowi kupowac tego ciagnika wiec nie moze miec pretensje o cos czego nie ma w umowie. A to ze podany przez ciebie vw wymienil ludziom czesci po okresie gwarancji to jego dobra wola. Podsumowujac nie mozna miec zadnych oczekiwan do producenta. Ok, sknocil cos - zaplaci za to iloscia sprzedanych ciagnikow w przyszlym roku. Nikt nie jest zwiazany czyms czego nie ma w umowie...

 

Przyklad: zalozmy ze ja robie ciagniki i sprzedaje je za cene "x" i udzielam gwarancji na rok. Do produkcji uzylem bardzo slabych i tanich czesci. Jesli po roku i jednym miesiacu w tym ciagniku siadzie skrzynia to ma prawo zadac ode mnie klient naprawy? Nie. A moze ja celowo uzylem takich czesci zeby klient szybciej kupil nowa? Mam do tego prawo, przeciez na zadnych etapie sprzedazy nie zapewnialem klienta ile czasu bedzie prawidlowo dzialal dany podzespol.

Edytowane 12 Stycznia 2015 przez marluk