Skocz do zawartości

Krzywdy wyrządzone przez byki.


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

ja mam jedną zasade byków nie można drażnic do obory nikt obcy nie wchodzi. Gdzies słyszałem opinię że byk dłużej musi pic mleko to będzie łagodniejszy. Z reguły byki u mnie są łagodne ale raz miałem odmieńca a mianowicie skasował przyczepkę ja miałem szyte palce a bysiu miał ponad tone :D.

Opublikowano

Jeszcze jak tata trzymał byki na sprzedaż trafiła się pewna pechowa noc no i jeden byczek się zerwał miał około 700kg i zdemolował nam dopiero co odnowionego ursusa c-330 wyłamane drzwi urwane lampy wgnieciona maska, nie mam pojęcia dlaczego tak go wkurzył ten ciągnik :D

Opublikowano

Mam byczka ok 250 kg. Krowe sprzedałe i zastał się sam. Jest nie uwiązany umieszczony w chlewiku i jest taki problem że przeskakuje z jednego do drugiego i boje się że sobie jeszcze karczycho złamie. Była akcja łapanie byka ale na daremno. Zarzuciłem mu "lasso" zaciągnął się i wyłożył. Dałem mu spokuj. Jest jakiś sposób żeby złagodniał i żebym mógł go złapać?

Opublikowano

W sobotę przywieźliśmy buchaja (500-600kg) puściliśmy tymczasem na halę z dużym wybiegiem razem ze stadem jałóweczek.Do poniedziałku było ok.

W poniedziałek połączyliśmy całe bydło na pastwisku ( dwie krowy się goniły) . Przy wieczornym zaganianiu , łobuz odłączył się od stada i pobiegł w długą. Zatrzymał się dopiero przy mięsnym stadzie u sąsiada ok 1km. dalej.Udało się go zagonić do obory , po malej demolce i zastrzyku uspokajającym od weterynarza załadowaliśmy na przyczepkę i zawieźliśmy do domu. Wczoraj rano po prostu postanowił się oddalić od haremu i zwyczajnie zwiał na naszych oczach za nic mając mocnego pastucha, żerdzie i drut kolczasty.Poszedł jak czołg po tym wszystkim i zniknął. Zaalarmowaliśmy sąsiadów, policję z okolicznych gmin, myśliwych. Na razie brak odzewu.

Opublikowano

u mnie byk jak się krowy latowały to mi się zawsze urywał i leciał do krowy poszedłem go złapać to mi uciekł i zrobił ze mnie rodeo skoczyłem na kark z powrozem się szarpałem to cała skóra zdarta aż do kości albo poszedłem krowę zapłodnić ten skurnola dostawem racicą w nogę aż nie wile brakowało aby złamał mi noge

Opublikowano

mora twój byk pewnie nieśmiały wystraszył się tylu krów i wrócił do domu , znam przypadek ,że uciekła gospodarzowi zacielona jałówka,którą kupił i nie udało się jej wprowadzić do obory uciekła do lasu tam sie ocieliła ,ale zdziczała i nikt jej nie złapał nie wiem co dalej z nia było , jednemu dziadkowi latem uciekł byk z obory błąkał się po wsi pare tygodni ,utył i sam wrócił do gospodarza

Opublikowano

Byka wciąż nie ma, ale mąż wczoraj kupił następnego - ten mam nadzieję nie będzie sprawial klopotow, ale i tak mam pelne gacie :(

Opublikowano

No ale jak sarny były dokarmiane to i jałówka mogła z tej paszy korzystać. No chyba nie zaprzeczysz?

Opublikowano

Wiesz :) ja nie twierdzę że ona tam 2 lata żyła tylko mówię że mogła się żywić pasza która dokarmia się sarny :) w naszym kraju krowa z byczkiem w lesie bez właściciela to fantazja :D albo by ja odstrzelili bo była by zagrożeniem, albo by ja ktoś złapał albo sama by padła. Pozatym wycięliła się podobno w lesie - szczęże to myślę że nawet gdyby to była prawda to ciele nie przeżyło by ponieważ w polsce są drapieżniki oraz psy których na wsiach nie brakuje, zagryzly by ciele. Wiem co mówię: u mnie psy podkopaly się pod płotem i zagryzly 3 kozy. I to nie były bez pańskie psy a psy sąsiada które sobie tak chodziły. Dużą koza jest taka jak ciele a psy zagryzly aż 3 i to na moim ogrodzonym podwórku a mowa co o lesie

Opublikowano

Kiedyś ocieliła mi się na łące, no to ciele na przyczepkę i krowę za przyczepką do obory. Wprowadzamy cielaka i pies zaczyna szczekać i się z łańcuchem szarpać, jak się krowa zerwała... dobrze że nowa mocna buda bo by po psie było. Kolejna sytuacja to taka: psy zaczęły się gryźć tak ostro, krowy szły i jedna jak nie przypieprzy łbem w ten kłębek... pogodziła ich raz dwa. Psa się krowa specjalnie nie boi.

Opublikowano

No wiesz ale jak dużo psów to żadna krowa nie da rady :) już raz widziałem jak stado psów krowę męczyło (tzn krowa razem z cieleciem na polu była). Kilka psów męczyło krowę a reszta się cielakiem zajęła. Dobrze że dziadek był niedaleko i odgonil psy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tymtus
      Co sądzicie o kastracji bydła mięsnego? W Europie nie jest to rozpowszechnione, ale prawie cała reszra świata jednak stosuje tą metode, pozwala to na o wiele tańszy koszt wyprodukowania wołowiny, oraz zmiejsza szanse kazirodztwa, oraz ułatwia prace nam, rolnikom. Bardzo wygodna jest metoda bandingu, która polega na zakładaniu specjalnych gumek na moszne cielaka, po czasie jądra po prostu odpadają. Zestaw do takiego zabiegu, to koszt 50zł, jest dostępny w polsce, chociaż z samą praktyką bandingu się nie spotkałem. Co Wy o tym sądzicie?
    • Przez s_z_k
      czy ktoś orientuje się jakie wybicie mogą mieć byki zebu? 
    • Przez GrubyRolnik123
      Witam
      kupię 50 sztuk bydła 1-2 miesięcznych, szczegóły w wiadomośći prywatnej na agrofoto.pl
      ✅✅✅✅✅✅
       

    • Przez szczygel18
      Witam niebawem zamierzam kupi większą ilości cielaków najlepiej mięsnych chodzi mi tu o byczki ale mogą to być również mieszańce prosił bym o jakieś namiary rolników bądź pośredników za pomoc będę bardzo wdzięczny...
       
      Myślę ze nie tylko mi to będzie pomocne...
    • Przez ŁukaszOla
      Witam , mam pytanie jak sprzedać byki lepiej na żywa czy poubojowo 
       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v